czy się zdecydować?

Cześć młode mamy.Mma pytanie.Czy nie drażni Was to ,ze wnecie,gazetach artukuły tylko o bezdzietności z wyboru.Dlaczego nikt nie porusza tematu bezdietnośc z koniecznoći.Szukam odp.jak sobie z nią poradzić ,czy się juz zdcydować?

tzn chcesz miec dziecko czy sie wahasz czy nie mozesz zajsc?

jak masz 29 lat to się już zdecyduj :)

po prostu żaden mężczyzna nie chce się zdeklarować,nawet ten którego kocham.ciągle czekam ,bo:nie mamy pieniedzy,nie mamy mieszkania.Każdy tak mówi.Nie jestem suka,nie wrobie nikogo.Mówia ;poczekaj.Ale ile czekać z tą decyzją Tz ja jestem zdecydowana.

właśnie o to chodzi, że zwykle wydaje nam się, że jeszcze nie czas na dzieci. później okazuje się, że ten czas chyba minął i są problemy z zajściem w ciążę :O

mam taka sasiadke, lat 58 - maz mowil jej to samo :) a ona dzielnie czekala, bo na pewno chlop wie co robi.. no i skonczylo sie tak, ze gdy mieli kolo 40 - zmienil ja na mlodszy model i ma teraz dzieciaki... babka mowila mi, ze miala problem z zajsciem w ciaze, zaczeli sie starac gdy miala 36 lat a po 4 ltach nieudanych prob (niby oboje zdrowi) bylo juz po frytkach bo pojawily sie miesniaki , po ich wycieciu byla blizna na blinie i ero szans na ciaze dziewczyno, tak sie mowi: najpierw zarabiasz na dziecko a potem na in vitro, bo na nature juz liczyc nie ma co. sa oczywiscie wyjatki ale dla mnie takie "poczekaj" to tylko mydlenie oczy, zobaczysz, za 10 lat tez nie bedzie gotowy a jak sam chop poczuje, ze sie starzeje to nagle mu sie odwidzi.. i co wtedy? nie mowie, ze masz kogos wrabiac ale moze warto przekalkulowac wartosc tego zwiazku?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4479125& start=60 zobaczcie ostatnie posty, zdjecie w pierwszym poscie pierwszej strony !!! I ZYCIE STALO SIE PROSTSZE, ZOBACZMY JAK WYGLADA JAGODA I JAK DZIELNIE BRONI SWEJ URODY!

nie wiadomo