Dziewczyny bardzo prosze o pomoc/brak owulacji

W sierpniu,pod koniec sierpnia ubieglego roku przestalam brac tabletki.Zaczelismy sie starac jakies dwa miesiace pozniej.Od tamtej pory nic :( Mieszkam w uk,pobieglam do lekarza.Oczywiscie lekarka powiedziala ze nawet rok sie nie staramy wiec luzik,ale ja nacisnelam na zrobienie testu krwi na owulacje...2 testy w dwoch cyklach i do tej pory nic...brak owulacji.Wiedzialam ze cos jest nie tak :( Okres mam w miare regularny,co 28 dni z odchylami do 3,4 dni.Pojechalam do Polski,u prywatnego ginekologa badanie usg,cytologia,badanie krwi,hormony.Wszystko ok.Pani ginekolog zauwazyla nawet pecherzyk normalnych rozmiarow i powiedziala ze jestem tuz przed owulacja.Brak policystycznych jajnikow,hormony w porzadku.Wrocilam tutaj i kolejny test i brak owulacji.Zaczynam sie bardzo niepokoic,jestem zestresowana.Mam zawsze bol owulacyjny i wiem kiedy ma niby ona nastapic.Badanie krwi mialam 5 dni po tym jak ginekolog w Polsce powiedziala mi,ze pecherzyk jest juz do uwolnienia. Jestem tak zestresowana ze nie wiem,nie wiem co robic.Wizyta z lekarzem dopiero za tydzien,plakac mi sie chce ;( Moze ktoras z was wie o co chodzi,albo miala podobnie.Prosze o pomoc,wiem ze nie jestescie lekarzami,ale zawsze dobrze radzicie.Dziekuje

mozliwe że po rpostu pęcherzyki Ci nei pękają. dostaniesz pregnyl w zastrzykach albo jakąs inną wersję tego leku i moze jakoś pójdzie.

kurde zadna z was nic nie wie :(?

widzisz frufru ale ja myslalam ze nie pekaja tylko dlatego ze ma sie zespol PCO,a to ginekolow wykluczyla :(

nikt nie pomorze :(

zrób usg ok 11dc to powinno Ci coć powiedzieć :)

ale usg robione bylo...16 dnia cyklu i pecherzyk byl normalnych rozmiarow,moze nie pekl :(

Normalnych tzn jakich?

ginekolog napisala O21

21mm?? No to całkiem całkiem, tylko nie wiem czy przy Twoich 28 dniowych cyklach nie za późno na to, aby pękł. Ja miałam podobną sytuacje i właśnie dlatego lekarz będzie chciał mi trochę przyspieszyć owulację.

tak to chyba oznacza 21 mm,w czwartek bylo robione usg gdzie byl pecherzyk,a w srode nastepnego tygodnia badanie krwi nie wykazalo owulacji :( cos jest nie tak.cykle mam raczej 28 dniowe,tylko raz mialam odchyl do 33 dni,ale gin powiedziala ze do 7 dni jest to normale.

a co znaczy test z krwi na owulację? Jeśli oznaczałaś progesteron to powinno się go badać 7-8dni po domniemanej owu i wynik powinien być > 10ng/ml. Ja miałam zawsze około 6-7, a owulacja była potwierdzona usg, więc to nie reguła. Chyba że inny hormon robisz? Zrób pełny monitoring, aby określić czy pęcherzyki pękają

tak jest to test z krwi na progesteron minia.boje sie ze wlasnie tak jest,ze te pecherzyki nie pekaja :(

tak jak pisałam tylko monitoring da nam pewną odpowiedź. A jaki miałaś wynik prog? np. przy LUF progesteron będzie zawsze ładny, a owulacji nie ma albo tak jak u mnie przy dość niskim progesteronie owu jest i zaszłam w ciążę, konieczne jest podawanie luteiny

hej dziewczyny ja tez mam problem z owulacją poprostu jej nie mam,jestem załamana chciałaby miec bardzo dziecko ale niski progesteron mam niestety .byłam dzisiaj u lekarza i pzrepisal mi duphaston od 16dc przez 10 dni brac, i codziennie tez biore bromergon,,,luteine odsawialam zamiast za duphaston... mam pytanie czy po tych tabletkach sie pojawi owulacja,, gin kazał mi za 3miesiace pzryjsc....

hej tez nie ma owulki nie wiem czy od zawsze czy to przez cyste juz jej nie mam naszczescie ale ona namieszlam mi bardzo w moich cyklach i teraz nie moge dosc do ladu z moim organizmem ... tez biore duph. ale na to by @ sie znowu ustabilizowal tyle ze ja go w tym cyklu zaczelam brac dopiero po 20dc dla pewnosci ze juz po owulce o ile byla . Podobno duph. blokuje owul...

hej nie wiem czy blokuje czy nie,ale mi sie wydaje ze ejdnak nie nie przepisywal by lekarz gdyby blokowalo owulacje...na ulotce pisze inaczej....to dziwne ze wyszlo mi an badaniach ze owulki nie mam....obserwuje sluz i widze jaki jest....ostatnio mialam rozciagliwy ,i wskazuje na to ze owulka byla,,,,juz sama nie wiem co mam myslec o tym wszytkim,..pozdrawiam

a ja wogole pęcherzyka graffa niemam :(

Możesz z Tobą wszystko ok a to Twoj partner ma problem niech on się zbada !

ja do momentu aż zaczęłam planować ciążę nie miałam problemów z owulacją, płodnym śluzem itp. a gdy zaczęłam planować wszystko się posypało: sucha jestem jak sachara, okres przychodzi kiedy chce 22-26 lub 28 dc..... i pewnie owulacji też nie ma myślę że to stres zaburza hormony, trzeba wyluzować, przestać analizować objawy i liczyć dni :-(