Da sie napisac prace licencjacka w 8 dni ?

Zakladajac ze wszystkie materialy sa juz zebrane, promotor jest w miare i bedzie go interesowal praktycznie jeden rozdzial z badaniami. Zalozenia odnosnie pozostalych rozdzialow sa takie ze podal ile maja zawierac mniej wiecej stron i punkty ktore maja byc opsane ale powiedzial ze i tak nikt tego czytal nie bedzie tylko przejrzy, najwazniejsze sa badania i wnioski i to trzeba zrobic dobrze. Badania juz sa porobione.

napisałam w niecały tydzień :D

a z czego ta praca?

Po ile godzin dziennie pisalas ?

nie pamiętam, ale jakoś popołudniami siadałam i tak do późnego wieczora pisałam, bo miałam równocześnie praktyki :)

Pocieszylas mnie, zaraz siadam tylko najpierw pojde do sklepu kupic cos na kolacje bo nawet chleba nie mam, kupie pewnie tez czekolade bo mam na nia straszna ochote. Mam te badania porobione i to juz mi sprawdzal, kilka rzeczy jest do poprawy. Na to daje sobie jakies 3 dni to jest najwazniejszy rozdzial i jak to bedzie dobrze to bedzie dobrze :D Reszte czasu poswiece na pisanie teorii bo to musi byc ale jest mniej istotna bo to jest w kazdej pracy. Promotor powiedzial ze byle po polsku bylo pisane i bez bledow oraz zawarte byly te punkty ktore mi polecil to nie bedzie sie czepial.

no to powodzenia :) mi rozdział badawczy zajął najmniej czasu :)

choćbyś się zesrała to nie zdarzysz :-O

jedna wykładowczyni u mnie, twierdzi, że wystarczą 3 dni ;p ale Ona jest taki mózg, że napisała doktorat w rok :D ja pisałam bardzo długo, 3 miesiące gdzieś, miałam bardzo wymagającą promotorkę

Moim zdaniem nie da się, nie wzbudzając podejrzeń promotora o plagiat lub kupienie pracy. Jak będzie miał jeszcze jakieś uwagi , to nie zdążysz. We wrześniu też można się bronić.

ja 3 rozdziały pracy napisałam w 21 godzin.... pisanie non stop:)

A jakość? Ja potrafię zapisać 40 stron dziennie na dany temat, ale po tekście widać, w jakich warunkach powstał.

jakość dobra,praca na 5 - uniwersytet,nie jakaś marna szkółka;p promotor zadowolony,ja tym bardziej;p

Anouk wszystko sie da, to tylko kwestia dobrej organizacji :)

Uwierz, że na informatyce też się da ;)

dla chcącego nic trudnego ;) licencjacką napisałam w 2 tygodnie, bo miałam przysłowiowy nóż na gardle a z mgr guzdram się już 3 miesiąc :o ale warunki mam trochę inne

Napisałam w tydzień!

kuźwa, magistry od 7 boleści... :O

Da się.