Jak naciągnac męza na jak najwyzsze alimenty?

lekko o rozwodzie, ze faktycznie mozna odniesc wrazenie ze nie doroslas do malzenstwa. I bardzo cie prosze NIE OBRAZAJ LUDZI STUDIUJACYCH ZAOCZNIE I PRYWATNIE. NIE STUDIOWALAS W TEN SPOSOB, WIEC CO MOZESZ WIEDZIEC O TAKICH STUDIACH ? Ja studiowalam dziennie pielegniarstwo (licencjat) i bylo mi o niebo latwiej niz teraz (magister zaocznie). Praca daje w kosc. Ciezko jest sie zmobilizowac do nauki, po ciezkim dniu pracy w szpitalu ;/ Gdy studiowalam dziennie i dorabialam w weekendy na promocjach nie bylo mi tak ciezko ... A co do politechnik, wez prosze nie osmieszaj sie, ze ciezko sie dostac ;/ Z moich znajomych to najwieksze glaby sie podostawaly na politechnike ;/ sama składałam papiery i bylam w szoku ze sie tak latwo dostac. NA POLITECHNICE tylko CIEZKO SIE UTRZYMAC!

eee autorko mowisz tak To spróbuj dostać się na informatykę, architekturę lub budownictwo, tylko ludzie z najwyższą ilością punktów dostają się na te wydziały :( więc nie pitol że jest tak łatwo.

Mariolka, Ty dzieczyno lepiej zdobadz mocne dowody bo przyda Ci sie wiecej kasy niz na dwa lata do mgr, wroc do szkoly i sie naucz ze POZA TYM pisze sie OSOBNO Jaka tepa juz raz staralam sie delikatnie zwrocic uwage a ona swoje.

Cheryll A ja delikatnie chciałam ci dac do zroumienia ze ignoruje twoje uwagi bo z braku logicznych argumentow w dyskusji kazdy czepa sie pisowni haha :D :D wiec daruj sobie :D

Wlasnie Twoje logiczne argumenty mnie powalily :D Szczegolnie ten o wyzszosci studiow dziennych nad zaocznymi i prywatnymi (nie wspominajac o 18 kandydatach :D ) A wracajac do tematu jesli tak skrupulatnie liczysz ile dziecko kosztuje to moze dorzucisz tez cos od siebie. Chyba oboje rodzice powinni lozyc na jego wychowanie, o sorry Ty studiujesz:D :D

a czy ja gdzies wspomnialam ze to ojciec dziecka ma pokrywac 100 proc wydatkow? jesli tak to prosze panienko o cytat :D no czekam :D

NA CIEZKICH KIERUNKACH JESTCZASEM NIE 18 ALE WIECEJ KANDYDATÓW. WIDAC MASZ PORÓWNANIE Z PRYWATNA UCZELNIA GDZIE WSZYSTCY KTORZY PLACA WPISOWE SIE DOSTAJA I SA WIELKIMI STUDENTAMI. MOJ BRAT STUDIOWAL KILKA LAT TEMU NA POLITECHNICE I WIERZ MI ZE JAK KTOS TU JUZ WSPOMNIAL NIE LATWO SIE TAM UTZRYMAC ZEBY NIE POLECIEC PO PIERWSZYM SEMESTRZE.

Panienko?? moze z okienka :D "Satysfakcjonowała by mnie kwota od 1200, ale w żadnym wypadku na nizsza "..."wystapie o alimenty na siebie rózniez gdyz dalej studiuje dzinnie i 2 lata jeszcze mi zostaly do magistra"...."do tej pory nigdy nie pracowałam"..."w pozwie wnoszac o 2200 alientów" Pomyslmy .....Niech sad przyzna ok 1600 na dziecko (hipotetycznie) to ile moze dorzucic matka ktora nigdy wczesniej nie pracowala i studiuje dziennie???? :D Bardzo bawi mnie ta dyskusja i dlatego tylko jeszcze tu pisze :D takie Saturday evening show :D

Ale ktos mnie chyba nie doczytal bo ja sie wlasnie solidaryzuje z wszystkimi studentami politechnik zarowno dziennych, zaocznych jak i prywatnych. I ja wiem jak jest trudno.

Cheryll a inteligentni ludzie sie ponoc nie nudza hmm :) ahh ty do nich nie nalezysz zapomnialam. jesli cie bawi ta dysksja to pisz ale juz sama ze soba tylko to ci pozostaje bo ja ci juz nie odpisze :D :D

NASMIEWASZ SIE Z AUTORKI TAK WYWNIOSKOWALAM Z WYPOWIEDZI. A POPROSTU JEJ ZAZDROSCISZ BO SIE DOSTALA I MA W GLOWIE WIECEJ NIZ TY NAPEWNO, WIDAC PO STYLU WYPOWIEDZI, TOBIE SLOMA Z BUTÓW WYSTAJE

CHERYLLL NA POLITECHNICE Ja juz zakonczyłam odpisywanie i zdzieranie klawiatury na to coś pod nikiem cheryll :D :D :D

Jasne ze zazdroszcze. Jeszcze studiow nie skonczyla a juz bedzie rozwodka lololololo to pierwszy powod, drugi jest bardzo elokwentna, no i chyba najwazniejszy jest pijawka - ja bym tak nie potrafila A te duze litery to chyba podszyw, bo nikt by sie z nia nie solidaryzowal :D

nie byla to ma racvje, bo jesli żada alimentow na dziecko od meza rowne 1200 zl to ona sama musi byc w stanie dac na dziecko drugie tyle... i sad tak tez jej powie, ja tez nie pracowalam, studiowalam, maz bardzo dobrze zarabial, rozastalismy sie za jego winy, dostlam na siebie 800zl alimentow i tylko dlatego ze sam zaproponowal nie zebym prosila, a na dziecko dostlam 350 (chcialam 1200 jak ty bo bylam pazerna) a w sadzie uslyszlam ze na siebie moge dostac ewentulanie 800 zl bo na jenda osobe dorosla 800 zl calkowicie wystarczy a poaztym sama powinnam na ssiebie minimum tez 800 zl zarobic, student tez moze pracowac a na dziecko mi powiedziala sędzina ze jak mama 1200 zl za eswojej kieszeni dac miesiecznie to mezowi da tez 1200 zl i bedzie na dziecko 2400zl, ooczywiscie wiedzila ze nie pracuje qwiec powiedzial ze jesli ja nie jestem w stnaie tylu dac to omaz tez nie musi i ze malemu dziecku jednemu wystarczy 500 -600 zl od obojga rodzicow, wiec dala ex mezowi 350 zl do placenia... wiec uwazaj bo sie przejedziesz jak ja... a ex mi potem powiedzial ze jakbym sie przed sedzia nie szarpala to by z walsnej woli dawal z 1200 i nie bylo by problemu i by kupowal dziecku diodatkowo rzeczy bo to jego dziecko... wiec zaczelam sie rzuca bo mnie to nic nie nauczylo bylam mlod ai glupia, dzieko podroslo i jak mialo 4 lata maz wystapil o opieke wspolna i sad mu ja przyanal... teraz syn tydzien jest z nim tydzien ze mna... wiec sie nie rzucaj bo znam coraz wiecej tkich przypadkow jak moj, pomimo dowodow ze rozwod z jego winy jak sie jest pazernym to moze sie to obrocic przeciw tobie...

Cheryl - saturday evening show, to bylo dobre!:D e tam ja sie autorka nie przejmuje widac ze pustaczka nie dziwie sie ze maz ja zostawil, zdradzil, wyrzucil z domu, reszte dopisac;) moze wez sie za robote autorko, i nie badz sepem:o studia zaoczne sa gorsze od dziennych bo nie dosc ze pracujesz to wiekszosc robisz sama jeszcze w domu po pracy ale widac dla ciebie studiujac zaocznie to jakas ujma wez sie dziewczyno w leb pierdolnij, wspolczuje jeszcze twojemu dziecku ze ma taka tepawa matke:o

no wlasnie oboje rodzicow powinno utrzymywac dziecko idiotko

pwenie ze nikt by sie nie solidaryzowla bo po pierwsze chce ciagnac kase, i nie mowi chce zapewnic ojemu dziecku dobre zycie ale sam te3mat topkiu jest jak naciagnac meza na kase... wiec samo to mowi za siebie... i jestem pewna ze jakby dostla 1200 i jeszcze alimenty na siebie to to dziecko by z teog mialo moze 250zl miesiecznie... pazerna i tyle

a po co doroslemu czlowiekowi alimenty? ok byli malzenswtem, rozstali sie i tyle a autorka niech dupe do roboty ruszy bo jest dorosla ale widac nieodpowiedzialna:o dzieciaka to zrobic umie ale zapewnic mu byt? zalosna jestes:o

ai jeszcze cos, jak ma sie juz opieke wspolna nad dzieckiem to alimnety zostaj calkowicie zniesione wiec uwazaj... zwlaszcza ze nie pracujesz sedzia moze tez zarzadzic ze dziecko zostnaie az nim... wiec naprawde uwazaj... znam tkaie przypadki

to ile przeznaczalabym na dziecko prosze zostawic mnie bo to do mnie beda wpływac pieniazki :D nie wasze a juz by dysponowac chcialy :D :D :D

hahaha jednak tepa jestes. Skoro nie zarabiasz to skad wezmiesz 1200 ze swojej strony na dziecko??

agnieszko prawa nie znasz, prosze poczytaj a dowiesz sie w jakim celu ktos napewno madrzejszy uod ciebie ustalil takie prawo ze malzeonek wylacznie winny rozpadumalzenstwa moze (ale nie musi) placic alimenty na strone niewinna gdy tej sie pogorszy status materialny po rozwodzie :D :D dziewczyno piszesz a podstaw prawa cywilnego nie znasz. wstyd

bele de jour taki pusty łepek mamy ze nie wiemy ze w pewnych przypadkach osobisty trud i starnia o dziecko sa forma alimentacji i sad moze zasadzic 100 proc kosztów utrzymania od drugiej strony :D odsyłam do lektury kodeksu, potem tu wróc i pisz ale tak jak stanowi prawo a nie jakie ty masz mrzonki bo one tu nic nie wnosza :O :D

jestes rodzicem, twoj byly maz bedzie placic 1200zl to ciebei to rowniez obowiazuje sam sobie dziecka nie zrobil i tobie idiotko nie podrzucil madra sie wielce odezwala:o mozliwe ze masz taka szanse dostac kase, ale jestes cholernie bezczelna ze w ogole takie cos ci przyszlo do glowy facet odszedl od ciebie, ale faceci nie odchodza od tak, cos musialo byc nie tak moze nie pasowalo mu to ze nie masz mozgu?

wiesz co mi sedzina powiedzila... ze zawsze rozpadowi sa winne dwie storny nawet jesli jest zdrada, bo zdrada wynika juz ze wczesniejszgo rozpadu malzenstwa, i do tego mi powiedizla ze facet nie jest djna krowa zeby od niego kase brac tylko samemu ttrzeba pracowac bo jak sie umie robić dzieci to i pracowac tez sie umie, bo miliony studentow dziennych pracuja i zyja i daj sobie swietnie rade i tez wiele z nich ma dzieci... wiec czekaj na swoja kolej ja myslalm ze sie pod ziemie zapadne ze wstydu...

rece opadaja. Opieka to nie forma alimentacji. Mam nadzieje, ze maz zabierze ci dziecko bo matka z ciebie zadna

Matka wcale nie musi dać drugie tyle, sama opieka nad dzieckiem jest wypełnieniem obowiązku alimentacyjnego. Więc teoretycznie ojciec może ponosić nawet 100% kosztów utrzymania dziecka. NIGDZIE NIE JEST NAPISANE ŻE ALIMENTY MAJĄ BYĆ PŁACONE 50/50!!! Co do pieniędzy na żonę to dlaczego nie, rozwodzą się z jego winy, powinien ex żonie zapewnić utrzymanie do zakończenia przez nią studiów. Potem dziewczyna podejmie pracę (po studiach lepiej płatną niż bez ich ukończenia) i ex mąż nie będzie na nią płacił. Autorko masz rację :) a co na to jeszcze twój mąż, jak on na to się zapatruje???

no jakby cherylle dzieki za przestrogi ale nasza córeczka bedzie ze mna, gdyz po rozwodzie zostane w naszym domu a mąz wyprowadzi sie do mieszkania po rodzicach ktore do tej pory tez wynajmuja. wiec takie rzeczy juz mamy ustalone mniej wiecej, pozatym tam tylko jeden autobus do politechniki i nie wyobrazamsobie przeprowadzac gdzies z nasza córeczka.

bele de jour Jak najbardziej opieka nad dzieckiem to forma alimentów :)

liwiana jedna osoba trzezwo patrzaca na sprawe, dzieki za te słowa ktore sa oczywiste ale jednak nie dla wszystkich. Maz jest gotowy pójsc na ugode i chce bym wycofala pozew o rozwód. zebym zostawila sama sprawe o aliemnty i on na ugodzie zgodzi sie na nie. Nie chce sie ze mna rozwodzic, mówi ze jestem zbyt mloda ze zycia nie znam. Sprawe mamy wyznaczona niedlugo i mam nadzieje byc nieugieta.