Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olenka1234

Do kobiet, ktore sa kochankami

Polecane posty

Gość Maryś _Monroł
Oleńka, OBIECANKI CACANKI w odniesieniu do 4 punktów (oprócz dot. mężatki)! Dlaczego? Jakby ludzie realizowali to co zakładają sobie jak będzie w/g nich, to by tu był raj, a tak dzieci powielają błędy rodziców. W kółko macieju, tylko dekoracje i słowa są inne, i nieważne ile filmów nakręcą, i książek napiszą, twoja córka zrobi tak samao jak mama. Tobie niieuwierzy i zrobi to co uzna, że jej się uda, bo jest wyjtkowa!! Doti tylko i wyłącznie kręci cię facet, bo jest niedostępny i zakazany jak gruszki sąsiada w mojej młodości!!! Dziadek miał piękny sad i dobre owoce, ale i tak kradłem z ogrodu sąsiada, bo brakło tej aury owocu zakazanego!!! Mnie też jedna kręciła strojem bikini w deszczu, robiła mi loda kiedy i gdzie chciałem, robiłem z nią co chciałem i jak chciałem, ale ja czulem, że ona robi to by w jakiś sposób mieć mnie na smyczy, jak nie może mnie mieć na codzień. Czula się lepsza od żony, bo mnie potrafila zakręcić robiąc loda podczas seansu w kinie, gdy obok siedzieli ludzie, choć moja partnerka to wulkan seksu, ale bez tej zakazanej aury, zbyt legalnie jak dla mnie. Czy zakręcenie to wszystko, teraz wiem, że nie! Ale w tej materii każdy sam się kręci i sparzy dupę na swo bilans!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryś _Monroł
Oleńka jestem facetem, i miałem w życiu 6 kochanek, panny i mężatki, przyznam ze smutkiem, że zdradzające meżatki są bardziej żałosne i zdeterminowane niż panny! Ja znam dwie pary kochankow, którzy po latach są ze sobą i są to chore związki, choć nic nie stoi na przeszkodzie. Jak slucham kumpla, że tworzy teraz małżeństwo, ze swą kochanką po śmierci żony, że mu głupio było, z poczucia winy i łaski z nią jest, to o kant dupy rozbic!!! pozdro przepraszam za dosadność Zgadzam się z panią 14:39, ona wie co przetrenowala w swoim życiu, współczuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marys..... cos w tym jest kreci mnie cos co jest niebezpieczne i niedostepne ale to nie do konca takie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryś _Monroł
TYLKO DOTI, JEGO ŻONA NIC NIE WIE O TWOJEJ SATYSFAKCJI Z TEGO, ŻE JĄ ZDRADZA, A ON JEST HAPPY, ŻE MA ZABAWKE DO SPUSZCZANIA, i jak wraca żonce daje buziaczka, a kumplom mówi jak cię bzyknął i ile razy?!! Ty pewno albo jesteś Dorosłe Dziecko Alkoholika, albo masz inny feler z dzieciństwa, syndrom porzucenia? Mam podobną koleżankę w pracy, która rwie żonatych, by sobie dodać ego, jaka jest wspaniała i lepsza, potem ma deprechę, potem znow kręci żonatego itd, itp, no ale matka piła a stary bzykał koorwiszony na prawo i lewo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryś _Monroł
Doti, ciekawe jak byś sie zachowala, gdyby ci kochaś powiedział, że cie opuszcza!!! Już widzę co robisz i czuje jak się czujesz!!!??? Mam to przed oczami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za analize mojej osobowosci nie mam zadnego z tych felerów dziecinstwa ale kazdy ma prawo do swojego zdania ty rowniez,nie obnosze sie z tym ze mam romans bo nie ma sie czym chwalic i nie wyrywam zonatych, deprechy z tego powodu tez nie mam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marys....otóz był taki czas ze to ja chcialam zakonczyc te znajomosc wiec to nie zawsze kochas odchodzi i zostawia swoja kochanke w depresjii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:02 Jak to jest być kochanką? Chcesz wykrzyczeć całemu światu, jaka jesteś szczęśliwa - ale nie możesz - dla jego świętego spokoju i "dobra", o ile takowe w takiej sytuacji w ogóle istnieje. Chcesz spędzić z nim jego urodziny, waszą rocznicę, srynki Walentynki, święta... Ale nie możesz. Bo on będzie wtedy z żoną i dziećmi. Chcesz się z nim pokazać publicznie, jak z osobą towarzyszącą... Ale nie możesz, bo co ludzie powiedzą. Dla jego dobra... Nie możesz przy nim czuwać, jak leży schorowany u siebie w łóżku. Nie możesz zadzwonić w środku nocy, żeby powiedzieć, jak bardzo tęsknisz... Nie możesz zasypiać przy nim i przy nim się budzić... Nie widzisz go każdego dnia, podczas różnych czynności i zdarzeń - zarówno tych błahych jak i wielkich. I gdyby mu się coś stało - istnieje możliwość, że się o tym nie dowiesz. Nie możesz powiedzieć, że jest Twój. Jeśli wiesz, że to co do niego czujesz jest najpiękniejsze, niepowtarzalne i to właśnie z tym człowiekiem chcesz spędzić resztę swojego życia, mimo wszystkich przeciwności - i jeśli jesteś pewna, że zniesiesz psychicznie to wszystko (jego nagłe nieobecności, pozory, tłumaczenia, że połówce się nagle coś wyśniło i musi lecieć spełnić jej zachcianki) - możesz zaryzykować. Jeśli ma Cię z nim łączyć jedynie przelotny seks bez uczucia i zobowiązań - totalnie odradzam. Zawsze sobie obiecywałam, że nie będę kochanką, że to niewdzięczne, niemoralne. Nadal tak uważam, ale uczucie nie wybiera... Poza tym ciągle mam nadzieję, że to tylko stan przejściowy i że On będzie kiedyś MÓJ. WYJĘŁAŚ MI WSZYSTKO Z UST. UKŁAD KOCHANEK-KOCHANKA JEST DLA LUDZI O MOCNYCH NERWACH, SILNEJ PSYCHICE, POTRAFIĄCYCH ROZGRANICZYĆ PEWNE SPRAWY - UCZUCIA OD SEKSU. DLA POZOSTAŁYCH RADZE NIE WPLĄTYWAĆ SIE W TAKIE "ZWIĄZKI", bo poźniej pozostaje jedno(albo u jednej albo u drugiej osoby) - ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlaniedobra.... masz racje w takich układach rozgraniczenie uczuc od seksu jest bardzo wazne tylko ze nadchodzi taki moment ze ta granica sie zaciera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:39 Żaden facet "tylko od bzykania" nie jest wart takiego zachodu, żeby być jego kochanką. Mimo, że jakby nie patrzeć kochanką jestem (choć ani ja ani mój partner nie lubimy tego słowa, przez jego negatywny wydźwięk), to potępiam tą "instytucję" i ten stan - jeśli jest on dla samego seksu. Natomiast jeśli podstawą i przyczyną takiego związku jest prawdziwe, szczere uczucie obojga - jestem w stanie to tłumaczyć i sama kiedyś będę pragnęła zrozumienia, jeśli się doczekam kiedykolwiek na oficjalne przedstawienie mnie jako partnerki. Bycie kochanką jest łatwe i przyjemne, jeśli polega tylko na rozkładaniu nóg w oczekiwaniu na boski orgazm, papierosie "po" i jego wyjściu. Łatwe, proste i... poniżające dla kobiety, choć niejedna, co nie widzi problemu i nie ma skrupułów, nie dostrzeże tego. Natomiast jeśli kochanka wie, że to co robi jest złe, ale mimo to brnie w to, liczy się z poświęceniem spokojnego życia i jest gotowa podjąć szereg wyrzeczeń, aby być ze swoim partnerem, bo oboje się kochają... Wtedy bycie kochanką jest emocjonalną katorgą przeplataną chwilami szczęścia. Tylko uczucie jest tego warte. Seks nie. Czasem jak tak ogarnę całą sytuację, te multum problemów z którymi oboje musimy zmagać się teraz i te, z którymi się będziemy musieli zmagać w przyszłości - ogarnia mnie czarna rozpacz i mam ochotę uciec gdzieś, gdzie mnie nikt nie znajdzie. Ale zostaję, bo go kocham i wiem, że on mnie też. A przynajmniej mam taką nadzieję... NIE JESTEM SAMA...ALEŻ TO SMUTNE I ŻAŁOSNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Maryś Monroł - nie rozumiem o czym do mnie piszesz. Nie jestem mężatką i nikogo nie zdradzę, jesli pójdę do łóżka z moim eks facetem. To on zdradzi i chce tego, bo jego zona nie ma nic wspolnego z wulkanem seksu ani z seksapilem. On mi niczego nie obiecuje i ja też niczego nie oczekuję prócz nieziemskiego seksu, więc nie wiem o jakich obiecankach cacankach piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
A poza tym temat skierowany jest do kobiet, które są kochankami (ew. były), więc nie wiem co tu robią jakieś zdewociale i zakompleksione osobniki obojga płci, które próbują umoralniać. Darujcie sobie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenka masz racje nikt nmie ma prawa umoralniac i oceniac kobiet ktore sa kochankami, ja nikogo nie zdradzam jest mi dobrze i to ja sama kiedys wyciagne wnioski z tej znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statywaparatu
oleńka 1234 jak tak czytam twoje wypowiedzi włosy dęba mi stają. Nie pomyślałaś kobieto że zraisz jego żone? Nieważne że on na ciebie leci, ż ejak nie ty to znajdzie sobie inną. A gdzie szacunek do własnej siebie? TY nie masz w sobie krzty rozumu, wartości, sumienia. Mam nadzieję, że kiedyś za to zapłacisz- życzę ci tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balaganiarz
zgadzam się z przedmówczynią. Moim skromnym zdaniem kobieta która się puszcza z żonatym jest tylko zwykłym ścierwem ,a sprawiedliwość i tak ją dosięgnie . Masz kobito wyprany mózg z jakichkolwiek odczuć ludzkich, jesteś egoistką i myślisz tylko dupą i jak zaspokoić własne ambicje. Wola sprawiedliwego i tak cię dopadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
A on to jest święty?? Dlaczego posługujecie się jakimiś zaściankowymi poglądami, że kobieta się puszcza i jest szmatą, a facet tylko bierze?? Ja go nie namawiam, tylko on mnie !! A co do jego żony, to kiedyś ona mnie zraniła, więc teraz mam okazję sie odegrać. Podkładała mu się na każde zawołanie, jeździła za nim, buntowała przeciwko mnie i podporządkowała całe swoje życie jemu. Chyba nigdy nie miała żadnego innego faceta! Niech nie myśli, że dzięki temu co dotychczas robiła będzie jego szczęśliwą małżonką i że on docenił jej poświęcenie, uległość i podporządkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ax2
Ja jestem troszkę w innej sytuacji. Otóż poznałam faceta, którego zdradziła żona i wyprowadziła się do kochanka. Wszystko fajnie się układało, obiecał rozwód i inne bajery. Jednak jego żonie coś tam się odwidziało i nagle zachciało się wracać do męża. 2 tygodnie się do mnie nie odzywa, ale do żony nie wrocił, bo mam z nią kontakt przez gg... Nie wiem czy nie wie co ma zrobić czy odpuścił sobie obie... ;( Tyle że ja się przywiązałam do niego i jest mi teraz strasznie ciężko. Zostało mi tylko obiecać sobie ; NIGDY WIĘCEJ ŻONATYCH FACETÓW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ax2
a no normalnie. kiedys skas wytrzasnela moje gg i kazala mi sie odczepic od jej meza... teraz jak troche czasu minelo to czasem piszemy sobie ;) Wiem ze to smieszne ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche smieszn....masz racje, moze ten facet sie wystraszyl ze sie zaprzyjaznicie bo to co najmniej dziwny uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No śmieszne trochę... Ja żony mojego eksa nienawidzę. Głownie za manipulowanie nim przez cały okres kiedy rzucił ja i chodził ze mną. Skonczyla psychologie, wiec wiedziala jak go podejsc. Kazdy jej ruch byl przemyslany. Zasluzyla sobie na to, zeby ja zdradzil, bo manipulacja to nie jest sposob na usidlenie faceta do konca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ax2
Ja ogolnie tez jej nienawidze, bo choc sama pierwsza go zdradzila to zawsze wpieprzala sie miedzy nas... ale czasem jedna drugiej cos sie zapyta, to normalnie sobie odpowiadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daru daru
skyloo...bez obrazy, ale myslisz cipą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRANGETHINI39
O kolejny problem naiwnych cichodajek szukających cudownej rady dającej szczęście: Co za głupie pindy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Ja tez nie widze przyszlosci, bo to nie jest zwiazek tylko seks-uklad. Facet jest niedojrzaly - najpierw zaplodnil (w wieku 18 lat) zapewne jakas kolezanke, z ktora rodzice kazali mu sie ozenic. Udalo mu sie uniewaznic ten slub i zwiazal sie z inna, ktora z kolei zdradza z Toba. Co gorsza wcale nie chce tej kobiety zostawic, wiec swiadczy to o tym, ze jestes dla niego maskotka do spelnianai erotycznych fantazji. I po co Ci to tak na dluzsza mete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DRANGETHINI39
Ciekawa rzecz!!! Jak facet chce tylko bzykać, poruchać sobie po samczemu bez tych uczuciowo moralnych dylematow, to jest NIEDOJRZAŁY? Okey, niedorosł jak zielone gruchy w maju, ale jak laska chce się znów pukać z byłym eks, druga bzyka się z żonatym i nawet grozi, że go opuści jak nie będzie udawał wiernego pudla, to to jest DOJRZAŁOŚĆ!!! A tak, dojrzałość jak kapusta posadzona w grudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
A co ma piernik do wiatraka?? Ja po prostu mam ochote na kilka numerkow. Zapomnialas juz jak to jest byc mloda i korzystac z zycia bez zobowiazan? Coz, moze nawet nigdy tego nie mialas, bo zlapalas pierwszego lepszego, ktory Cie chcial i pojecie seksu nie istnieje u was od wielu lat, wiec wyzywasz wszystkie kobiety, ktore maja ciekawsze zycie od Twojego. Temat nie jest skierowany do Ciebie, wiec swoj moralizatorski ton zachowaj dla wlasnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×