Do kobiet, ktore sa kochankami

Olenka mysle podobnie jak i ty.

Dzięki Jarex :)

00:59 [zgłoś do usunięcia] Jarex aforex@tlen.pl'; Niech każdy robi to co chce i akurat mu to pasuje. ------------------------------- Owszem, niech robi co chce, ale pod warunkiem nie kosztem innych ludzi. Kochanka, kochanek - tu już chodzi o osoby inne - męża, zonę. I już ta wolność w działaniu jest zwyklym łajdactwem.

Osoby sie tu wypowiadajace maja jakas jednostronna moralnosc - potepiaja kochanke/kochanka, a zapominaja, ze jest jeszcze druga strona- maz/zona, ktorzy wiecej ryzykuja i bardziej rania swoich bliskich decydujac sie na romans. Rzadko przeciez ktos ich do tego namawia - najczesciej sami tego chca i szukaja !!

Najlepiej jeśli dwie osoby w takiej relacji są w związkach małżeńskich. Wtedy oboje ryzykują tyle samo.

przeczytalam cały topic- dość dużo tego było. moim zdaniem każdy ma swój system wartości i kieruje się swoimi zasadami i normami,. jeżeli dobrze sieczuje z tym co robi( nawet jesli powszechnie nie jest to akceptowalne), nikomu nic do tego.

Racja.

Ey babci na ucho Oleńka zamelduj, że masz ochotę na kilka numerków z eks, babci te baje,

Ja mam kochanka. Mam faceta od 6 lat ale u nas też średnio... s może tlumaczenie swoich czynow... Mam kochanka ma 32 lata żonę i 7 letnie dziecko. Jest fajny. Nie jestem tylko do seksu często jest tak, że się nie kochamy tylko jedziemy gdzies, spacerujemy, duzo rozmawiamy to jest zwiazek hm na partnerstwie bardziej oparty. Moj facet chce iec ze mna dziecko, ja nie chce ryzykować i go stracic i mysle nad rozstaniem sie z W. Muszę to jakoś poukladac i zakonczyć. ten ukld jest fajny ale z perspektywy czasu zaluje, nie wchodzilabym w niego nastepnym razem. Poradzcie jak moge delikatnie ale i dosadnie powiedziec mu ze to koniec?? tak by zrozumial i tez ze swojej strony zakonczylk znajomosc ze mna??