"zrobic chłopakowi loda" - problem tego typu...

Zawsze móiłam zarzekałam się ,e nigdy bym tego nie zrobiła.jak widziaąłm takie rzeczy w necie czy tv to mnie obrzydzało... Jestem z moim facetem juz od prawie 3 lat Jeszcze nigdy nie robiłam mu loda..od razu go uprzedziłam,że i nie zrobie bo się nie moge do tego przelamac...Na początku związku nawet o tym nie myślałam. Temu też więc nigdy mnie o to nie prosił.... Raz po pijaku jak sie troszke podpił zadał mi pytanie dlaczego ja nie chcem tego zrobic... (wiedziałąm więc,że tak podswiadomie o tym mysli i widocznie nie naciska i nie proponuje żeby mnie nie zmuszać) Jednak od niedawna zaczełam się nad tym zastanawiac i gdy obejrzałam troszke pornoli to nawet przyzanm,że lekko mnie to podnieciło.Pomyślałam,że mógłby to byc dobry element gry wstępnej... Bylam z facetem już 3 lata i postanowiłam -OK SPRÓBUJE! Pewnego dnia gdy mielismy iść do łóżka ja mu to zaproponowałam no może nie wprost ":daj Ci zrobie itd.." ale bawiąc się "nim" zapytałąm czy może by chciał??? I wiecie co? ODMÓWIŁ MI!!!!! Stwierdził,że nie umialby mnie potem [pocalować myśląc,że miałam w ustach jego fiutka i sperem...i,że by się czul jak gej gdyby mnie potem calował. Przezyłam szok,że tak o tym mysli tym bardziej ,że wczesniej ogólnie wspominal,e by chciał... Do dziś mu nie robiam loda.Ogólnie nie żebym na siłe chciała...po prostu chciałam to zrobić bo pomyślałam o jego potrzebach...no ale skoro on nie potrzebuje.... Faceci co o tym myslicie???

jak tak chcesz spróbować to w takim razie mi mozesz zrobić :D

Nie chodzi o to,że chcem spróbowac.Po prostu myślałam ,że każdy facet by tego chciał( w tym i mój po obserwacji go) no ale widze,że chyba nie każdy.zastanawia mnie tylko fakt po co wogole o tym wczesniej wspominał? Jak by nie było miał okazje bo wczesniej mu powtarzałam,że nigdy nie zrobie...

jest jakis dziwny...każdy normalny facet o tym marzy

ciekawy byl tylko dla czego ..a tak to sie odbiera jak pyta to czyli ze chce .. widac chlopak cie szanuje :) przynajmniej ja tak to odbieram ...

No włansie tez mi sie tak wyudawalo,że każdy w tym i mój. Myslałam,że po prostu szanuje to,że ja nie cchem.Pewnego dnai chcialąm zrobi ć mu dzien dobroci i nie skorzystał...Tam płakac nie będe ale to dziwne.........

litości kurwa CHCE a nie CHCEM

odmówił a teraz się zastanawia dlaczego jest takim debilem i kiedy po raz drugi mu to zaproponujesz. zapewne już nie odmówi :)

Ciesze się,że mnie szanuje.Aleja to chciałam zrobić z własnej nieprzymuszonej woli. POmyślałam sobie,że skoro on tyle czasu mi se z tym nie narzucał to mu to wynagrodze.Jednak mimo to nie chciał i usprawiedliwił się tekstem typu,że potem jak bedzie mnie całowal to będzie czuł sie jak jakis gej... śmiałam się z tego ale myslicie ,że on mówił serio,ż etak by sie czuł? Miał któryś z Was chlopaki tak??

nie...ja swoją zawsze łapie za włosy i sprowadzam od razu do parteru :]

Mój mnie nigdy nie sprowadzał bo wiedział,że nigdy tego nie chciałam... ;] Jednak gdy się odwazyłam i pomyślałam sobie,że to zrobie to on odmówił.

Po prostu inna mu robi loda,a ciebie "szanuje" :D

'' jest jakis dziwny...każdy normalny facet o tym marzy'' gó wno prawda i właśnie przez takie głupie gadanie ludzie popadają w różne frustracje seksualne :O po pierwsze(i najważniejsze) to nic nie musi! zapamiętajcie to idioci raz na zawsze, podstawą jest zwykły seks, reszta to dodatki, które jedni lubią, drudzy nie i tylko ograniczeni debile tego nie rozumieją

seks, bo co to jest "zwykły seks"?:D Czyli jak ktoś uprawia tylko oralny to jest nienormalny?

Nasz seks jest na prawde dobry,ani ja ani on nigdy nie narzekaliśmy... Wiele razy mi mówił,że podoba mu się to czy tamto i,że mu dobrze. A to,że inna mu robi loda to raczej nie.Jestem pewna na 100% ,że mnie nie zdradza. Nie mamy żadnych większych problemów.PO prostu nie chce loda.

zdradzać może i Cię nie zdradza...po prostu jakaś inna mu robi tylko loda :)

Czyli,że sie niby spotyka z jakołs tylko po to żeby ściągnąc gacie i wystawić pałke żeby ona sobie troche polizala,potem mówi do niej nara i poszedł? hehe dobre..., Watpie żeby tak było bo gdyby tylko o lada mu chodzio to by po prostu zaczoł kozystać jak mu jego własna dziewczyna oferuje. A ja jestem pewna,że mnie nie zdradza!

Dziwni jesteście :o

Czasem gdy jesteśmy w towarzystwie (oczywiście nasi najlepsi znajomi) to w żartach czasem powie jakies szczególy z naszego życia erotycznego ale w taki sposób,że nikt nigdy nie wie czy to faktycznie prawda czy tez nie. I nigdy nie powiedzial jeszcze nic złego.A raz zażartował nawet o tym,że niby ja mu te lody robie...tak jakby chciał się popisac przed znajomymi(facetami) nie powiedział nic obraźliwego,ja nie brałam do głowy bo oboje wiemy,że to nie prawda bo mu jeszcze nie robiłam...a on to gada w sposób żartobliwy taki nie do końca wiadomy jak to odbierać czy na serio czy tez nie.Zawsze z tego się smiejemy ale tak potem sobie czasem mysle o co mu własciwie kaman z tymi lodami.W końcu chce ich czy nie?

granks => pajac.

ak tak czytam to nie ogarniam:) o co mu chodzi? chce czy nie? myślę że on sam nie wie czego chce i sam się boi reakcji swoejgo peniasa:

obrzydlistwo ! Pały wylizujcie sobie sami !

o mamo! czytajta ludzie ze zrozumieniem, chodzi mi tylko o to, że wszyscy 'lubią' a w każdym razie powinni lubić 'zwykły seks' czyli mam tu na myśli stosunek seksualny, a reszta typu orale, anale można lubić, ale nie trzeba