Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milla33

Kocham go a seks do bani

Polecane posty

Gość milla33

Jestem po ślubie już 5 lat i nienawidzę sksu a raczej jej namiastki z mężem. Wszystko trwa góra 2 minuty, on jest zadowolony a ja wściekła. Tak mnie to wkurza że ostatnio unikam zbliżeń, co wkurza mojego męża. A ja wole wcale się nie kochać niż tak, a mąż straszy mnie skokiem w bok... Co mam zrobić, rozmowa nic nie da bo jak coś kiedyś napomykałam to się obraził że niby mało męski jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kupic wibrator albo viagrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afuuuj
iść do seksuologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afuuuj
i powiedzieć, że kochanka go wyśmieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyryryryry
no to straszny egoista z niego, skoro ma gdzieć to, ze ty jesteś wogóle nie zadowolona :O przecież wszyscy wiedzą, ze skoro facet jest bardzo szybki powinien nauczyć się wstrzymywać wytrysk - powiedz mu o tym, kilkoma minutami seksu nie zadowoli się zadnej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to samo...
niestety niereformowalny był całkiem, ba nawet uważał że czepiam sie bez powodu bo wg niego wszystko jest ok...zrezygnowałam więc z takiego seksu aha do kochanki jakby poszedł to byłby to jednorazowy incydent, żadna nawet najbardziej zdesperowana na drugi raz z nim nie dałaby się namówić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla33
rozmawiałam z nim wczoraj... no i obraził sie, ależ mi nagadał, że sama nie wiem czego chce, że nie mam go ani za faceta, ani za męża bo kochać z nim się nie chce. SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e badzcie tacy
powiedz mu, żeby broń boże nie szedł do kochanki, bo go wyśmieje i wstyd na całą wieś będzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla33
wszystko super, tylko co ja mam zrobić?? Rozstać się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teriallianna
a co zrobiłaś, żeby go rozkręcić? może coś możesz zrobić ale nie próbujesz? zrób mu niespodziankę, przygotuj winko, świece jak przyjdzie do domu wieczorem powitaj go w seksi bieliźnie, przywiąż go i się nim chwilkę pobaw pokaż mu, że seks może być fajny może po prostu Wasz seks jest zawsze nudny a on nie wie, że może być inaczej pracujcie nad tym a nie od razu kłótnie itd wypominanie wprost facetowi-jestes beznadziejny w łóżku- sprawia,ze on czuje sie dla Ciebie bezwartosciowy i mu przykro spróbuj delikatniej w trakcie zbliżenia szepnij do uszka co ma zrobić, czego pragniesz itd a nie mów-ale szybko, jesteś do kitu itd postaraj się jeśli go kochasz, naucz go swojego ciała, pokaż mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterekk
no to jak tępy to nic nie poradzisz na takie rzeczy to sie zwraca uwage podczas pierwszych stosunkow ale niektorzy i tak beda wzbraniac sie ze milosc jest wazna a seks to dodatek no i powodzenia tym ktore chca byc dziewicami do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla33
no tak tylko czym bardziej ja go rozkręcę tym bardziej stosunek będzie krótszy, on na sex ma ochotę zawsze, to ja już nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teriallianna
milla a szukalas jakis srodkow na przedluzenie czasu wzwodu? poza tym mowil mi ginekolog,ze trzymanie członka i uciskanie zaraz przy nasadzie(przy jadrach) przedluza wzwod są rozne sposoby, pogadaj z seksuologiem próbuj jeśli go kochasz a on Ciebie to nie sądzisz, że szkoda marnować małżeństwa? szkoda się ranić, próbuj może poproś go by Cię długo pieścił dłonią zanim dojdzie do stosunku, możesz przecież dostać orgazmu łechtaczkowego,nie musi być w Tobie wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teriallianna
przecież on Ci może robić dobrze dłonią, językiem itd więc tak naprawdę nie rozumiemw czym problem, wystarczy pogadać z nim, szepnąć co ma robić przed stosunkiem itd :) próbuj zrób romantyczny wieczór i milutko mi opowiedz co chciałabyś aby zrobił i powiedz, że jak zrobi to i to i to to wtedy będziesz Ty robić co on zechce zachęć go ale po dobremu a nie złością i krzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla33
ale ta rozmowa była delikatna, zdaję sobie sprawę co można robić, ale ja chce się kochać i przeżyć normalny orgazm a nie tylko łechtaczkowy, bo zawsze czuje jakiś niedosyt,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość festya32
no to ja mialam tak samo, wlasnie się rozstalam z facetem, z którym seks trwal najdłuzej z malenka przerwa na wstrzymanie maksymalnie jakies 4 minuty, frustrujace....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde wam powiadam88
Takie gadanie, że coś z nim jest nie tak.. Miałem dokładnie taką samą sytuacjie. Tryskałem po około 2 minutach. Spytacie czemu? Bo ją bardzo kochałem, za bardzo. To nie był seks, to nie była przyjemność, to była chwila obojga. Jednak jej nie zadowalałem, wiedziałem o tym, źle sie z tym czułem. Miałem po niej dwie dziewczyny - to był seks. Z pierwszą koło 12, 16 min. Z drugą powyżej 10 min. Ale to już nie jest to co z tamtą. Chooj z tym, że te mają orgazmy itp. Ale ja tego tak nie przeżywam już. Droga autorko, lepiej zastanów się co masz? Masz skarb w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochasz go i chcesz go zostawić bo jest za szybki a czy to jego wina? :/ żenada ludzie, co Wy wiecie o miłości ja kocham swojego narzeczonego ponad żyie, nawet jak kiedyś stanie się totalnym impotentem to będę go kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo
droga autorko wiem co czujesz. Ja jestem z mężem 10 lat i mam tak samo. Mój też jest niereformowalny, nic do niego nie dociera. najważniejsze że sobie zrobi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milla33
ale ja nie chce go zostawić, chodzi o to że wole się wcale nie kochać niż tak. a to za to przeszkadza mojemu mężowi i koło się zamyka bo co ze mnie za żona skoro nie chce się kochać. Szkoda tylko że on nie zada sobie pytania co z niego za mąż skoro nie zadawała swojej żony i myśli tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań pieprzyć głupoty, żadna kobieta nie jest w stanie kochać nikogo. Weź go zdradzaj jak przystało na prawdziwą kobiete i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strasznie smutna ZAŁAMANA
Mam to samo :( nigdy osobiście nie miałam problemów z seksem, zawsze trafiałam na partnerow ktorzy długo mogli i mieli fantazje w tych sprawach, a zakochalam sie a potem zamieszkałam z facetem ktory konczy max po 4 minutach. Jestem załamana, czesto mysle o zdradzie, juz raz zaczełąm sie spotykac z takim jednym ale nie moglam z nim nic zrobic bo miłość do mojego Skarba mi nie pozwoliła i wróciłam do niego. Jestesmy dopiero rok ze sobą, na poczatku mowil ze tak jest bo go tak strasznie podniecam ale nic się nie zmienia, mimo jego staran. A skutek wielu rozmow na ten temat jest taki ze on sie kochac nie chce jestem załamana, zawsze miałam wielki temperament, mam 22 lata a mój facet w łóżku jest jak dziadek po 50siątce ;'( Na codzien jest kochanym facetem, wczesniej 1.5 roku się przyjaznilismy, byl moim najlepszym kumplem ale seks to seks jakbym sie chciała z nim dalej przyjaznic to bym nie zaciągnęła go do łóżka, nie zgodziłabym się z nim być jako jego poważna dziewczyna. POMOCY bardzo cięzko mi z tym ;'( gdybym tak go nie kochała za to jakim jest czlowiekiem juz dawno bym go zostawiła, nie chce tak postrzegac swojego mężczyzny ;'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj maz to egoista i niezly manipulant, nie obchodzi go, ze to bie to nie wystarcza i nie masz z sexu zadnej przyjemnosci, najwazniejsze, ze on ama to czego chcial. I na dodatek wszystko tak przekreci, ze to ty jestes na najgorsza, bo nie chcesz sie z nim kochac :O i do tego fochy i obrazanie sie jak mala rozpieszczona dziewczynka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co się męczyć
nienawidze takich typków, raz miałam takiego faceta- pół roku po prostu czekałam cierpliwie aż w końcu się porządnie mną zajmie. W końcu nie wytrzymałam, powiedziałam że nigdy z nim nie miałam orgazmu i żeby coś z tym zrobił do cholery, bo czuje się wykorzystywana, obiecał poprawę, ale było jeszcze gorzej- ja mu pokazywałam przez chwile coś tam porobił a potem znowu po swojemu, jak grochem o ściane- nie dociarało nic, chociaż pokazywałam, tłumaczyłam. W końcu byłam tak sfrustrowana że zaczęło się sypać też w innych dziedzinach. Od tego czasu wierze w coś takiego jak inteligencja seksualna- wszystkiego się można nauczyć ale z pewną wrażliwością na potrzeby drugiej osoby się rodzimy i na niektórych nie pomagają ani groźby ani prośby :o Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milla33wszystko super, tylko co ja mam zrobić?? Rozstać się??Jesteś taka głupia czy tylko udajesz?Tak, rozstań się od razu z winy seksu! Pogięło Cię kobieto? ROZMOWA ROZMOWA I JESZCZE RAZ ROZMOWA, chcesz seksu? to weź się do roboty sama! Możesz kontrolować jego wytrysk jeśli będziesz u góry.. zwalniać ruchy jeśli on będzie chciał dojść, po drugie jest w penisie pewien pkt, jak go uciśniesz to przejdzie mu napalenie :) tylko nie pamiętam dokładnie w którym miejscu, google nie gryzie :) czasem trzeba wykazać trochę aktywności i współpracy, pokazać co Ci się podoba,a co nie za bardzo, a nie od razu piszczeć na kafe.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klauzula
Jak będzie Cię szantażował pójściem do kochanki, to Ty go zaszantażuj też, że pójdziesz do kochanka, który Cie zadowoli, bo taki seks jak masz z nim trudno Ci nazwać seksem. I niech on się martwi, a nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia krysia
przed samym seksem mozesz zaspokoic go reka albo oralnie i drugi wytrysk powinien byc juz opozniony zreszta nie tylko rozmowa bo ona nic nie daje zreszta szczerze ja bym w ogole nie wyszla za maz za faceta ktory bylby w lozku do bani i jeszcze sie obrazal kiedy ja mowilabym ze nie jest mi przyjemnie co ty za egioste sobie wzielas kazdy prawdziwy facet za punkt honoru ma zadowolenie partnerki jak nie rozumie po polsku to mu pokazuj jak ma cie dotykac ja nie musze miec stosunku zeby miec orgazm i dobrze tu ktos napisal mozesz sama wybierac pozycje w ktorych ty bedziesz pania i ty bedziesz poruszala sie swoim rytmem a jak bedziesz czula ze on dochodzi do przestaniesz sie poruszac w trakcie sexu mozecie rozmawiac o jego pracy albo nudnych rzeczach zeby wstrzymywac wytrysk tylko widzisz jak on nie bedzie chcial to nic z tego nie bedzie bo niesttey ale on musi pracowac nad soba nad wstrzymywaniem tego wytrysku bo sama tez wiele nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia krysia
i dodam cos nie ma dobrego zwiakzu bez dobrego sexu wykluczam tu sytacje ze np jeden z partnerow jest po wypadku i nie moze itp Nie rozumiem troche jak moglas 5 lat slubu wytrzymywac cos takiego wczesniej czy pozniej rozwali sie to z wielkim hukiem sex jest jednym z fundamentow zwiakzu takim samym jak szacunek jak wsparcie wiernosc przyjazn milosc i niestety zadnego z tych fundamentow zabraknac nie moze i kolezenstwo sama przyjazn od zwiakzu wlasnie sex odroznia zadowolenie partnerow to zespolenie w przyjemnosci a nie jakies mechaniczne wlozyc wyjac trwajace 2 min czego sexem nie mozna nazwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia krysia
ja tez kiedys mialam facetow ktorzy szybko konczyli ale chcieli wiec sie nauczyli tylko tzreba chciac i z kilku min stosunkow doslzismy do 2 godzin takze do zrobienia ale sama jak pisalam wiele nie zdzialasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strasznie smutna ZAŁAMANA
Cytat ciocia krysia: i dobrze tu ktos napisal mozesz sama wybierac pozycje w ktorych ty bedziesz pania i ty bedziesz poruszala sie swoim rytmem a jak bedziesz czula ze on dochodzi do przestaniesz sie poruszac w trakcie sexu mozecie rozmawiac o jego pracy albo nudnych rzeczach zeby wstrzymywac wytrysk No tak i tego próbowaliśmy ale co to za przyjemnosc gadac o nudnych rzeczach w czasie seksu? albo non stop na jeźdzca, kiedy chce się poczuć własnie siłę i męskość partnera a nie ujeżdzżać go. Z uciskaniem tez próbowałam zero efektów, z przerwami w trakcie stosunkow, po 3 przerwie miałam ochote zrzucić go z siebie i wyjść wnerwiona. Dzis sie znowu pokłocilismy, przysnil mi sie byly z którym seks był jak bajka, to byl w ogole moj pierwszy mężczyzna, śniło mi się że uciekłam z nim od mojego teraźniejszego chlopaka. Jestem zdruzgotana, tak tylko wspomnialam kto mi sie snil a ten juz mi wypomnial ze nigdy nie bede kochac jego jak mojego pierwszego i ze musi sie zastanowic czy byc dalej ze mną. Ze z mojej strony to tylko przywiazanie i ze szanuje go itd ale jak przyjaciela. Jest mi z nim najlepiej na świecie ale... jakos tak w srodku poczulam ze jest w tym cos co mowi, nie czuję chemii, boję się że ten związek się przez to rozpadnie. A już powoli zaczelam myslec o dzieciach... Jestem przybita, jak mozna nie lecieć na własnego chłopaka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×