Dlaczego nie mogę znaleźć nikogo odpowiedniego?

Miałam kiedyś 8 lat przyjaciółkę, ale teraz mówimy sobie tylko cześć, bo mamy inne towarzystwo i w ogóle. Teraz jestem w gim. i mam 3 koleżanki, ale są one strasznie dziecinne i w niektórych sprawach wiem, że by mnie nie zrozumiały lub wygadały coś komuś. Są to po prostu takie koleżanki ze szkoły i tyle... Reszta klasy to same przygłupy i dziewczyny, co uważają się za najważniejsze i najlepsze. Mieszkam w stolicy, ale na takiej małej dzielnicy i są tu prawie same małe dzieciaki. Moi rodzice się rozwiedli kiedyś i teraz mama często kłóci się ze swoim nowym facetem, a tata często pijany jest. Nie wiem czy to przez to, ale czuję ogromną potrzebę pogadania z kimś, tak, jak można gadać z przyjacielem i często też brakuje mi takiej czułości, jakiegoś przytulenia czy coś. Ostatnio jak mój tata był pijany, to przytulił mnie i prawie się rozpłakałam. Ostatnio pisałam z dziewczyną z Niemiec i pisałam z Nią o wszystkim co mi się przydarzyło w ciągu ostatnich kilku dni. Ale teraz już jakoś tak zerwał się Nam kontakt i już nie piszemy. Byłam z mamą i jej facetem ostatnio na pokazie tanecznym i mam kilka autografów i na jednym portalu znalazłam chłopaka, który tam tańczył i przykuł moją uwagę (bo gdy wzięłam od niego autograf to był strasznie zdziwiony i mi dziękował, był bardzo uprzejmy). Odważyłam się do niego napisać, że podobał mi się jego taniec i potem się rozkręciła gadka (i tylko ja wzięłam od niego autograf, więc mniej więcej mnie kojarzył) i zaczęłam z nim pisać jak z kolegą, potem mu zaczęłam tylko zadawać pytania takie na luzie i moja ostatnia odpowiedź była taka, że nie było za bardzo jak na nią odpisać. Ten chłopak ma 17 lat i najpierw nie wiedział ile ja mam, później mu napisałam dopiero, że 13 i nie wiem czy tylko wydaje mi się, ale chyba zaczął pisać tak trochę bardziej jak do dziecka. Jestem teraz kompletnie zdezorientowana. najpierw skończona przyjaźń z przyjaciółką, potem odkrycie, że moje koleżanki 'nie pasują' do mnie, następnie zakończone mailowanie z dziewczyną z Niemiec i teraz przerwana rozmowa z tym chłopakiem. Dodam, że zawsze jak coś miałam odpisać (to się tyczy każdej osoby) to długo myślałam nad odpowiedzią, musiała być przemyślana, czy nie za nachalna, nie za poważna, nie za głupia, nie ma błędów żadnych itp., a osoby z którymi pisałam odpisywały od razu. Nie wiem co mam zrobić? Wiem, jestem dziwna... Mam nadzieję, że ktoś mi da jakieś rady.