PROBLEM PODCZAS SNU

Witam. Otoz pare razy w zyciu mojemu mezowi zdarzylo sie spiac na plecach iz podczas snu, sniac o czyms nie mogl sie obudzic, nie moze przez jakas chwile nic powiedziec, poruszyc sie a probuje i sie poruszyc i gdy w koncu sie uda trzepie nogami rekami i krzyczy. pare razy zdarzylo sie ze obudzil mnie wlasnie jego przestraszony krzyk. wczoraj snilo mu sie ze lata tak jakby patrzyl na wszystko z gory i gdy chcial wrocic rownoczesnie obudzic sie nie mogl przez dluzsza chwile... nie wiem czy to jest na tle nerwowym czy cos bardziej powazniejszego?

poczytaj o "paraliżu sennym"

brzmi strasznie...

miałam tak samo kilka razy, że wiedziałam, że śnię a nie mogłam się wybudzić. albo sen który powtarzał się kilka razy a mianowicie, że moje życie jest w niebezpieczeństwie czyli ktoś mnie chywta czy coś, a ja nie mogę nic zrobić, wydusić z siebie ani słowa, czułam po prostu nie moc. Masakra i nie mogłam się wybudzić..

ja stawiam ze maz ma paraliz senny. to musi byc okropne przezycie. nie chcialabym tego doswiadzyc! A jeszcze jedno czy to jest grozne w jakikolwiek sposob?

tego powodu!okropnosc ten paraliz senny!

zamiast wypytywac wez sobie o tym poczytaj

Powiedz mu , żeby powtarzał sobie we śnie na głos albo w myślach " chcę się obudzić" jak słaby paraliż , to powinien się obudzić , przynajmiej mi pomaga .

I skoro już wie , że to paraliż , to niech w tym śnie tak nie panikuje ...

na szczescie zdarza sie to rzadko. czytalam juz na ten temat i nigdzie nie ma jakie skutki za soba to niesie. wnioskuje wiec iz nie ma powaznych ale wole sie upewnic.