Dermaglin - maseczka antycellulitowa.

Witajcie dziewczyny. Zbliża się lato a ja mimo tego, że jestem szczupła, ćwiczę i stosuję kremy, mam na nogach cellulit! Trzeba coś z tym zrobić, żeby móc na plaży dumnie prezentować się w stroju kąpielowym. :) Znalazłam na internecie maseczkę antycellulitową i zastanawiam się nad jej kupnem. Cena jest znośna - 300 g kosztuje 30 zł. Na internecie jest niewiele opinii (choć większość z nich to pochlebne opinie!) Może któraś z Was używała tego kosmetyku i chce się podzielić "wrażeniami"? :) DERMAGLIN - MASECZKA ANTYCELLULITOWA Zielona glinka kambryjska to minerały niezbędne dla zdrowie skóry. Ze względu na ich obecność oraz koloidalną strukturę glinka posiada wyjątkowe właściwości niezbędne w walce z cellulitem. Przywracając równowagę mineralną i silnie odtoksyczniając skórę pozwala przyspieszyć "leniwą" przemianę materii. Dzięki zawartości krzemu (56%)glinka pomaga w "naprawie" elastyczności tkanki łącznej i przywraca naturalną równowagę wodno-lipidową skórze. Poprawia krążenie i przyczynia się do szybkiej likwidacji grudek tłuszczowych. Likwiduje szorstkość skóry. Stymuluje proces regeneracji i odnowy naskórka. Działa ujędrniająco i rewitalizująco. Pozostawia skórę gładką i aksamitną. Działanie głęboko oczyszcza zwalcza nadmiar tkanki tłuszczowej likwiduje zmiany cellulitowe ujędrnia i uelastycznia