24 latek na wkacje z rodzicami

Czy to normalne że chłopak który ma 24 lata jeżdzi na wakacje z rodzicami?i nie ma dziewczyny

znam taki przypadek ( na włąsnym przykładzie maminsynek :O i tyle

Czy to normalne że chłopak który ma 24 lata jeżdzi na wakacje z rodzicami?i nie ma dziewczyny" a jak myślisz?

Czemu od razu mówisz ze mamisynek?pisze że nie ma dziewczyny..

a co lepiej jak sam by jezdzil?

etam, to akurat żaden problem. Ja miałam kiedys faceta (wiec miał dziewczyne), a jezdził na wakacje nie ze mna tylko ze swoimi rodzicami, to jest dopiero bania, a dodam,ze koleś nie był jakimś szczylem, bo miał juz wtedy 26 lat!!!!!!

wybacz ale to chyab dziwaczne ze 24 latek na urlop z mamą a nie ze znajomymi wiec mamunia górą

bez przesady raz na pare lat mozna pojechac z rodzicami na wakacje przeciez to nie oznacza ze zawsze wszedzie razem chodzą :O

Hmm, jeśli to jest atrakcyjny wyjazd w ciekawe miejsce to nie ważne z kim, ważne żeby odpocząć i dobrze się bawić zamiast siedzieć w mieście i np. całymi dniami grzać ławę z kumplami w ogródku piwnym. Zabawne są te wasze komentarze z których wynika że ktokolwiek po 18 utrzymuje JAKIEKOLWIEK kontakty z rodzicami to na pewno maminsynek. Wynika tego że powinniśmy, nienawidzić wręcz rodziców i ich unikać, lepiej pod mostem i w kartonie spać niż choćby zjeść u nich obiad. A kwestia tego co wypada czyli bycie w związku też nie jest taka prosta i doprawdy w większość przypadków na to nie mają wpływu rodzice. W sumie stwierdzam oczywiste rzeczy.

myszka83 a może być też ta, że On nie ma znajomych.... i co ma zrobić.

bez przesady raz na pare lat mozna pojechac z rodzicami " cream jest specem od wypadów z rodzicami nie dość że mieszka z nimi to uwielbia jeszcze wspólnie jeść z mamą gofry na sopockim deptaku ;) podczas wspólnych wypadów na wczasy ;)

tak uwielbiam to :)

Mam 25 lat i pojechalam niedawno z mama do Paryza, jestem mamicoreczka?:O

cream gratki za Mistrzostwo Polski ;)

dzieki mówiłem ze bedą mistrzami :D

Cream a Ty ile masz lat?

w tym akurat temacie miałeś rację ;)

w większosci mam racje

ja w zimie byłem z mamą w górach.Ale ja jeździłem na nartach a ona chodziła na wycieczki.wieczorem też osobno spedzaliśmy czas ze swoimi znajomymi.

w większosci mam racje" twoja mama ci tak mówi ? cream :D dla swojej mamusi zawsze będziesz ideałem ;)

o wszystko się czepiacie:O

Nie tobie decydowac czy to normalne czy tez nie :O

ja mam 24 lata- jestem dziewczyną, nie mam faceta- pracuję i mieszkam z rodzicami w dużym mieszkaniu, dpołacam do czynszu i żyje jak chcę- spotykam się ze znajomymi od czasu do czasu bo jestem raczej typem doamtora (nie mylić z dzikusem unikającym innych ludzi), zarabiam dużo powyżej średniej krajowej i jak tak dalej pójdzie to za ok 3-4 lata kupię sobie własne mieszkanie, na wakację do rodziny zdarza mi się jeżdzić z rodzicami chociaż mam własne auto (do rodziny czyli do jednej jedynej babcie która mi została, mieszkającej ok 600 km i do kuzynostwa z kto9rym bardzo się lubimy i często odwiedzamy i wspólnie spędzamy czas mimo odległośc) tak więc zdarza się że jedziemy z rodzicami razem bo to nasza rodzina jest - mam rozumieć że to jest dziwne tak?? :D:D Ludzie popadacie w paranoję jak ktoś tu wyżej napisał- najlepeiej po 18 wyrzec się rodziców- szkoda że wypisujecie tu takie bzdety a większość nie dość że mieszka z rodzicami to pewnie żyje na ich koszt :D:D:D ale piszcie dlaje te brednie

ja mam 25 lat, wlasne zycie i lubie czasem wyjechac na wakacje z ojcem! jest wyluzowany, zabawny, lubi moich znajomych, ja lubie jego znajomych. relacja jest calkowicie normalna i nie oznacza ze jestem córeczką tatusia.. bez przesady! moje siostry czesto dolaczaja do nas ze swoimi rodzinami, a sa po 30tce..