Gdy temperatury nie osiągają poziomu wyższego

Witam serdecznie, jakieś 4 miesiące temu odstawiłam pigułkę bo mój organizm źle na nią reagował i czułam się coraz gorzej. Choć wcześniej byłam sceptyczna co do naturalnych metod planowania rodziny teraz nie pozostaje mi nic lepszego. Mam jednak problem z moimi temperaturami bo mam bardzo "rozchwiane" temperatury choć mierzę systematycznie codziennie o godz. 5:00. Skok temperatury zwiastujący owulację nie jest tak wyraźny jak na wykresach które widziałam w podręcznikach do nauki NPR oraz w internecie a po tym wzroście temperatury nie osiągają poziomu wyższego. Tzn. są wyższe od poziomu niższego ale nie osiągają poziomu wyższego o 0,2 stopnia niż poziom niższy. Zdarza się też (choćby w obecnym cyklu ) że pierwsze 3 temperatury począwszy od wzrostu są wyższe od poziomu niższego a już czwarta temperatura spadła poniżej poziomu niższego. Nie wiem co o tym myśleć i jak to interpretować. A może są to jakieś nieprawidłowości związane z jakimiś zaburzeniami hormonalnymi? Dodam że moje miesiączki są bardzo dziwne - krótkie (3-4) dni i bardzo skąpe (zazwyczaj wystarczają mi 1-2 podpaski na dzień). Może ktoś może ma większą wiedzę niż ja i coś mi poradzi za co byłabym bardzo wdzięczna.

up, up

jesli skok temperayturowy jest zbyt mały to prawdopodobnie nie dochodzi do owulacji. kup sobei testy owulacyjne i posprawdzaj w odpowiednim czasie czy jajeczkujesz czy nie.

Dzięki frufru, może masz rację. Takie testy to też jakiś sposób. Ciekawe tylko ile taki test kosztuje.