Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fmrifrivnrifdn

pomocy praca a ja nie wiem jak sie zachowac!!!

Polecane posty

Gość fmrifrivnrifdn

nie moglam znalesc pracy, w koncu wpisalam sobie w cv ze pracowalam jako klenerka podala nazwe jakiejs restauracij itp zlozylam cv zatrdnili mnie jutro mam isc na probe a ja kompletnie nie wiem co trzeba robic na takim stanowisku? wiem ze przychodzi klijent to od razu mam do niego zagadac co podac? czy jak? wiem ze trzeba sprzatac stoliki podlego co jeszcze, ratujcie mnie!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdrrh
napewno jak przyjdziesz do pracy to powiedzą ci jakie obowiązki do ciebie należą, więc już po tym się zorientujesz co masz robić. poza tym mozesz poprosić o krótki instruktarz, powiedz, że nie chciałabyś popełnić jakiegoś błędu, że przecież w każdym lokalu inaczej obsługuje się gości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdrrh
a to jest jakaś restauracja czy bar-bistro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
boje sie chyba umre ze stresu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
to jest restauracja taka bardzo ladna i widac ze tacy bardziej bogaci ludzie tam przychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdrrh
jak to jest restauracja z wyższej półki to na pewno nie wypuszczą cię na salę zanim nie powiedzą ci co i jak. stań gdzieś z boku, zobacz jak pracują tam inne kelnerki - jak podchodzą do klienta. (pewnie na początek podają kartę menu i się wycofują by klient mógł sobie spokojnie wybrać, po chwili podchodzą pytają się czy można już przyjąć zamówienie, zapisują je, pytają czy coś podać do picia itp. i idą na zaplecze złożyć zamówienie do kuchni :) ) tym bardziej możesz powiedzieć, bo to jest jedna z lepszych restauracji, że nie chcesz zrobić żadnego błędu i dobrze wypaść na dniu próbnym więc prosisz o instruktarz :) będzie dobrze, nie denerwuj się :) każda praca na początku stresuje, ale pomyśl, że tyle na nią czekałaś, że musisz dobrze wypaść. weź głęboki oddech, uśmiech na twarz i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
a jak podam klijentowi ta karte menu to mam odejsc na bok no ale gdzie ja mam odejsc? zeby to glupio nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdrrh
z pewnością w restauracji jest miejsce dla kelnerek, nie wiem, może stoją przy barze, może mają jakieś inne miejsce gdzie czekają na zamówienia,(w każdym lokalu jest inaczej, pójdziesz to zobaczysz gdzie stoją), możesz również w tym czasie podać kartę innym klientom lub przyjąć od kogoś innego zamówienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
aha dzieki jeszcze jakies wskazówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
czasem klamstwo sie oplaca jakbym nie klamala to bym w ogole nie znalazla pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatas28
a nie kazali ci przyniesc swiadectwa pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
nie nic mi nie kazali przynosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicikicikiciiiiiiiiiiiiiiiiiii
Czy kłamstwo się opłaca to pogadamy, jak już się zorientują, że naściemniałaś...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio84
ja tez pracowalam w takiej bardziej eleganckiej restauracji. najpierw mowilo sie dzien dobrz jak wchodzili klienci i wskazywalo sie wolny stolik (niektore byly zarezerwowane). potem podawalo sie karte, jak juz usiedli. kobietom dajesz karte najpierw. potem odchodzisz, stoisz gdzies i rozgladasz sie, czy inni goscie np. juz nie zjedli i czy nie trzeba im zabrac brudnego talerza albo wymienic popielniczke na czysta. po paru minutach wracasz doklientow i pytasz, czy juz sie zdecydowali. zapisujesz, przekazujesz do kuchni i przygotowujesz zamowione napoje. podajesz napoje do stolika i wracasz w okolice kuchni, bo prawdopodobnie goscie dostana do dania salatke (za darmo, jako przystawe do wiekszosci dan, wiec nie bylo tego w karcie i mozesz nie wiedziec, ze dostana najpierw salatke). potem przynosisz dania. krazysz wokol gosci i patrzysz znowu, komu sprzatnac brudnz talerz albo podac rachunek. jak sprzatasz talerz to pytasz czy smakowalo. jak klienci zjedza to pytasz, czy podac cos jeszcze. jesli nie, pytasz czy chca rachunek i czy placa karta czy gotowka. musosz zapytac kolezanek, czy bierzesz kase do reki od klienta czy on zostawia na stoliku i wychodzi. w drugim przypadku nie stoisz klientowi nad glowa jak wyciaga portfel tylko soe oddalasz po podaniu rachunku. jak do reki ci daje kase i zauwazasz, ze chce ci dac napiwek (np. zamiast 52 zl kaze policzyc 54 zl) to mowisz w tym momencie dziekuje. czy ktos juz skonczyl jesc poznajesz po tym, ze ulozy sztucce na talerzu w charakterystyczny sposob. ogolnie musisz paniom wszystko podawac jako pierwszym. jesli przyjdzie para, i on zamowi przystawke i danie glowne, a ona tylko danie glowne, to najpierw przynosisz mu ta przystawke i on je sam, a potem razem przynosisz oba dania glowne dopiero. pierwszego dnia na pewno nie dopuszcza cie do obslugi kasy fiskalnej (kelnerki pod koniec dnia musza podliczyc kase). jak nie ma klientow to mozesz poprawiac obrusy, strzepywac okruszki czy wycierac kurze z wazonikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmrifrivnrifdn
ale ja nie mam sie czego obawiac bo wiem ze nikt sie nie dowie, aha no to jak widac nic trudnego dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zdziwiona
I co się dziwić, że niektórzy kelnerzy niedouczeni, jak większość z nich jest z przypadku. Bardzo rzadko można spotkać kelnera/-kę, którzy znają się na rzeczy. A czy to takie trudne? Nie byłaś nigdy w restauracji? Trzeba odrobinę bystrości, często humoru no i zręczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b huftfc
pewnie każą jej przynieść wszystkie dokumenty( świadectwa pracy) jak będą chcieli podpisywać umowę i wszystko się wyda... że nigdy nie pracowałaś w żadnej restauracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×