bo to ze mną jest coś nie tak

Ciągnie mnie po prostu do zakręconych, nietypowych, odjechanych facetów, najlepiej artystów. O niebanalnym charakterze, spontanicznym zachowaniu, wygadanych, oczytanych, świrniętych, ale inteligentnych, zaskakujących, indywidualistów. A później się sama dziwie, że kolejne moje związki (nawet te długoletnie) okazują się klapą i wtedy płaczę, kwiczę i ryczę, a życie rozpada się mi na małe kawałeczki... Jak się przekonać do normalnych facetów????

yyyyyyy tez tak mam lol hahha myslalam ze jestem jedyna ale jednak nie haha dzieki ze jestes :)

ciesze się, że nie jestem sama:) wszyscy mi jednak zakazują kolejnego związku z takim osobnikiem. Znajomi się śmieją, że teraz oni zrobią casting, żeby w końcu wybrać mi "normalnego" faceta..

heheh no ale w sumie fajni sa tacy kolesie z charakterem a nie cipki i pedalkowate chlopaczyny heh

takie typy najczęściej nie nadają się do życia - wieczni marzyciele

ja mam tak samo,witam w klubie :)

No właśnie Kredens! Nie nadają się, bo najczęściej są megaegoistami, wiem z własnego doświadczenia, dlatego pytam - jak przekonać się do normalnych? i czy są normalni, ale nie c*pki, jak to pisała Schellerka? Matyldaxp- witam:)

wiesz co w sumei ja mysle ze ty tak na prawde jestes do nich przekonana ale z 2 strony jaraja cie tacy inni kolesie hee z wiekiem ci to przejdzie hehe

przekonać to Cie może tylko ktoś , ale to musisz go spotkać i poznać , a zapewniam, że tacy z jajami istnieją - weź koleżanki i idźcie do pubu w weekend za 2 tygodnie jak będą mecze - wypijcie browara - poznasz kilku i sama zobaczysz

każdy facet z jajami kocha football :D :D :D

Z wiekiem??? O matko! To ile mam jeszcze czekać, do czterdziestki? Ja poprostu wiem, że bycie z "normalnym facetem" jest chyba bezpieczniejsze, ale nie wiem dlaczego trafiam na samych odjechańców. A jeśli już jakiś ustabiliozwany się mną zainteresuje, to nie wiem czemu, ale boję się zaryzykować. A później cierpię.

No jest to jakiś pomysł z tymi meczami, sama lubię oglądać w pubie przy piwku (zupełnie inna atmosfera). Ale przecież facet na takim meczu widzi tylko ekran, kufel i kumpla obok!!!

nie prawda - jak widzi ciekawy okaz po drugiej stronie potrafi się "rozdwoić"

kredens- zobaczymymy, ale szczerze wątpie... Jak bywałam na takich meczykach, to większość panów po meczu wstawało, podawało rękę kompanom, poierowało obrączki i grzecznie do domku... offerma- a co wtym złego, że się zastanawiam nad taką opcją, mi robią bałagan w głowie nieuporządkowani kolesie.. A jestem już w takim wieku, że się zastanawiam, pytanie tylko czy, jak przekonuje Kredens, są normali kolesie, ale z jajami?

polerowało miało być

a i obrączki będą pewnie - "nie każdy okaz jest na dwa raz" - ale tym to się nie przejmuj - chcesz poznać to poznawaj , nie ma innego sposobu ani innej na to filozofii , chyba ze net , ale to ryzykowne

offerma chce Cię przekonać , że nie ma facetów z jajami i są tylko zgredy krytykujące wszystko dookoła i nie widzący nic poza czubkiem własnego nosa - i nie jesteś durna i wiem dokładnie o co Ci chodzi z tymi facetami , bo sam znam kilku doskonale :) :D

offeerma - jesteś kobietą czy mężczyzną? Dlaczego durna? Bo szukam szczęścia? Ja nie zamierzam się z nikim wiązać i nikogo oszukiwać, jeśli na wstępie zobaczę, że coś mi nie pasuje. A po paru spotkaniach to chyba nikomu bałaganu we głowie nie narobię, bo gdyby tak było, to by ludzie nie ryzykowali i siedzieli sami jak palec.' Kredens - dziękuję, dajesz mi nadzieję:) A co do netu to nigdy nie próbowałam, mogłoby to być ciekawe, choć nie miałabym pojęcia, jak się do tego zabrać. ale skoro mówisz, że ryzykowne, to to przemyślę.