Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 1233231

Mam chlopaka, od dlugiego czasu pisze z innym ktorego znam dluzej

Polecane posty

Gość 1233231
dobra sprobuje to zakonczyc...;/ ale teraz kwestia tego czy powiedziec o tym mojemu chlopakowi.. chcac byc wobec niego szczera to powinnam mu powiedziec ale jezeli powiem to on sie załamie;/ mial kiedys lekkie zalamanie nerwowe;/ on mi tego nie wybaczy;./ on nawet jest zly jezeli jakis kolega mi napisze smsa a ja mu odpowiem;/ chorobliwa zazdrosc;/ a co dopiero cos takiego oo ludzie w co ja sie wplatalam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie czuje że...
nie wierze ze tak calkiem skończysz, moze odegrasz jakies przedstawionko, napiszesz tamtemu ze nie powinniscie gadac bo to i tamto i tym podobne bla bla, ale nie nic z tego nie wyniknienie tak czy inaczej nie mów o tym swojemu chlopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
to sie czuje że... jako jedyna osoba w 100% mnie rozumiesz ciekawe dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie czuje że...
zapewne sie domyslasz że tez jestem takim nieszczęśnikiem:o bo to jest bez watpienia nieszczęście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
no nic ide spac, bo czas na mnie dobranoc wszystkim jak ktos bedzie chetny to niech napisze pare słow co na ten temat mysli. to sie czuje że... - > dzieki za poswiecenie czasu, pa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie czuje że...
:* 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balsam i żołądkowa gorzka
por00chać se chce, bo żona mu dupy po ślubie nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
to sie czuje że... ==> a mozesz przyblizyc sprawe? no co Wy piszecie ze zona nie daje mu dupy, tzn ze co niby liczy ze ja mu dam? a moze w ogole do spotkania nie dojdzie, nie wiem jak to będzie.. aalbo jak juz dojdzie to nie spodobamy sie sobie i sie pozegnamy nie wiadomo jak to w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
to sie czuje że... mam nadzieje ze sie pojawisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to myślę że
"w sumie do niczego jeszcze nie doszlo..ale czy w tym momencie moge to nazwac zdradą?" A jeśli ktoś Ci napisze, że nie można tego nazwać zdradą, to co? Będziesz to dalej ciągnąć, aż w końcu pójdziesz z facetem do łóżka? Wtedy już nie będziesz miała wątpliwości czy to zdrada... Tylko czy warto zniżyć się aż do takiego poziomu? Ja na Twoim miejscu zakończyłabym tą znajomość, póki jeszcze możesz sobie spokojnie spojrzeć w twarz w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
ech nawet nie wiem co napisac wiecej..troche to skomplikowane..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to myślę że
ale co tu skomplikowanego? Ty masz chłopaka. A tamten gość - co gorsza - żonę i dziecko. Chcesz się z nim przespać? Chcesz rozwalić rodzinę? Chcesz rozwalić swój związek z chłopakiem, którego podobno kochasz? Bo do tego to wszystko zmierza. Dla mnie sprawa jest prosta: jeśli nie chcesz żeby doszło do zdrady, musisz zakończyć tamtą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
no i jak zwykle: bo to JA chce rozwalic tamten związek i jego rodzine. a on jest bez winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to myślę że
Autorko, jesteś naprawdę taka głupia, czy udajesz? :O Nie, oczywiście, że nie jest bez winy. Tyle, że TY jesteś winna tego, że chcesz rozwalić SWÓJ związek. I WSPÓŁWINNA tego, że jeśli coś zajdzie między Wami, to rozwali się tamta rodzina. Jeszcze jest czas, żeby się wycofać. Dobrze się zastanów, czy chcesz zostać kolejną kochanką żonatego faceta. Czy chcesz być kobietą, która zdradza. Jeśli będziesz to ciągnąć dalej i to się rozwinie w coś więcej - dla mnie będziesz zwykłą kurwą i tyle. Dlatego, że nie jesteś jakąś nieświadomą niczego, niewinną osobą. Wiesz jaka jest sytuacja. I decyzja należy do Ciebie. Świadoma decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1233231
ok przyznaje Ci racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×