Moj mezczyna dostal ostnio smsa od jakies baby, tak twierdzi. Tresc brzmiala

mniej wiecej tak " znalalzlam dziewczyne do trojkata" nie patrze mu w telefon , ale akurat byl na przeciwko mnie , lezal tuz przed moimi oczami, zaciekawil mnie poczatek wiadomosci i ten nieznajomy nr. , weszlam i wlansie to przeczytalam. Spytalam sie co to ma byc ? zajrzal i stwierdzil, z enie ma pojecia, i ze nie zna tego nr. Juz cala bylam w nerwach. Stwierdzil, ze zadzwoni, pwoiedzalam mu, ze chcialabym slyszec ta rozmowe i by wzial na glosnik, udawal ze mnie nie slyszy a powtarzalam sie 3 razy. Odebrala ta os. pwoiedzal jeje ze to jaks pomykla,na koneic bylo slychac jakis krzyk. Stwierdzil, ze to jaks baba , ktora na koneic krzyknela "co!!" Po niecalej minucie, telefon wlozyl w keiszen i poszedl do toalety, na co ja znow poprosilam go, zeby telefon zostawil na biorku, znow udawal, ze nie slyszy. Oczywiscie , bylam bardzo zdenrwowana po tym jak sie zachowal. Moje zaufanie przerodzilo sie w podejrzenia, i dystans do jego osoby. Chcialam zachowywac sie w maire normalnie. Polozylismy sie juz spac, ogladalismy film, i co po paru minutach zaczal mnie dotykac, przymilac, sie , pwoiedzlam mu, zeby dal mi spokoj bo ogladam film i nie mam ochoty na czulosci, odwrocil sie i poszedl spac. A przed zasnieciem dostal jeszcze jakiegos smsa, jak twierdzil od kolegi. Rano okazalo sie, ze do tego kolegi tez pisala ta baba z tym trojkatem . Hehe albo sobie cos wymyslil, alebo to jakis dziwny zbeig okolicznosci. Stwierdzil, ze ktos sie z nich zbija ;] Jakos ciezko mi w to wszysko uwuerzyc, ale nie mialam na tyle dowodow, by cos wiecej zrobic . Poklocilismy sie o to, ale chyba stweirdzil, ze nie ma sie z czego tlumaczyc zostalam sama w mieszkaniu u siebie. Odezwal sie w nocy, byl z kolegami na rybach , cos tam mu odpisalam . Rano pisalismy na gg, pisalam z nim jak z kolega, po czym napisal , ze chyba wie kto do nich tak pisze. Odparlam, ze dobrze ;] napisal zebym sie nie fochowala o neiwdomo co, bo on sie przez to wkurza. To wylozylam mu akwe na lawe co i jak. Chial sie spotkac podagac. Spotkalismy sie , wchodze do jego pokoju, a tam zapalone swieczki, w ksztalcie serc, i bukiet. Przepraszal mnie za to, ze sie brzydko zachowal. To mnie wkurzylo bardziej, poczulam sie jakby naprawde mnie zdradzil, a teraz zaluje :( nie wiem co o tym myslec. Ponad to ostnio ma starsznego hopla na punkcie cwiczen, silowni itp. nie wem komu chce sie tak przypodobac, ale chyba nie mnie :( Boli , niby jest ok, pogadalismy, ale jakos dziwnie mi to wyglada, czuje niepewnosc

bylo z jego komórki odpisac na tego smsa podajac sie za niego

bardzo przepraszam za bledy

mialam taki zamair, ale zgadnij co zrobil, wyrwal mi ja z dloni , a i odrazu skasowal tego smsa, po czym dostal jeszcze sygnal od tej os.

też bym odpisała:) albo skopiowała chociaż numer

skoro wyrwal Ci ja z dloni itd. to cos tu smierdzi...

Ktoś sobie jaja robi, wrzuć na luz i przestań zgrywać księżniczkę. Facet się zestresował samą sytuacją, nie wiadomo kto odbierze.

podbno w sobote wieczorem tez dostal smsa, ale sie akurat nie widzielismy, ciekawe czy te zgo zdazyl juz usunac

Dziwne masz problemy. Kazałabym mu zadzwonić, dać na głośnomówiący i bez dyskusji. Albo tak robi i udowadnia swoją niewinność, a jak nie chce to kopa w dupę na drogę. Co to znaczy "udawał, że nie słyszy"? :D I ja bym tak nie stroniła od przefiltrowania jego prywatności (telefon, gadu, e-mail, wszystko co się da).

Manipuluje Tobą. A Ty się dajesz kupić na serduszka i świeczki. Widzisz, już czujesz się winna :) A on oczywiście sposobi się do trójkąta, bo przecież taką okazję przepuścić przed nosem...:) No i chce dobrze wypaść - jak se zrobi renomę to więcej będzie tak chciało. A Ty będziesz w zapasie - taka bezpieczna przystań i pewny seksik :) Żyć nie umierać !

mój czasem też dostaje takie smsy.. ale bawi mnie to bo do dziadka mojego też czasem dzwonią jakieś foczki haha:) może po prostu ktoś pomylił numery? nie denerwuj się na zapas:)

szpetny, spoko ja nie wykjluczam takiej mozliwoscie, ale do cholery po co sie zachowuje jakby mial cos do ukrycia, odrazu z telefonem do kibla leci . Gdyby pozowlil na to bym slyszlaa rozmowe i zostawil telefon normalnie w pokoju to bym miala ten kredyt zaufania, a teraz mimo tego, ze przeporsil, ja niew iem w sumie za co mnie przpeosil, czy za to, ze mnie mogl mnie zdradzic, albo zdradzil, czy za zachowanie . A dodam, ze jeszcze gdy rozmawialismy przez gg, szukal powodow, by sie mnei czegos czepic , by odwocic kota ogonem, nei wiem moze specjalnie chial sie poklocic.Dziwnie to dla mnei wqygladalo. On stweirdzil, ze nie wie czmeu sie tak zachowal. Pogadalismy sobie , pwoedzlam mu co czuje, itp. i tak nie o wsyzskim, ale troche napisalam, bo ostnio jakos sie nam nie ukladalo, byl jakis neiczulu, oschly, a dobrego slowa od niego to juz chyba wieki nie slyszalam. Teraz mowi mi nagle o tym jak mnie kocha i mowi, z ejestem zazdrosnica, no nie wiem juz czy to pod zazdrosc podchodzi, chyba mialam normalna reakcje , w stosunku do niego.

Miej na niego oko!!

Po namyśle zmieniam zdanie, możesz mieć rację.

jak czlowiek nie ma nic do ukrycia to nie chodzi z telefonem do kibla i nie kasuje "pomyłkowych smsów". na 99,9% wali cie po rogach albo ma taki zamiar, a swieczki itp to z wyrzutow sumienia i dla uglaskania cie.

nie wiem, możliwe że nie chciał żebyś się denerwowała i podejrzewała go o coś? różni są faceci. w każdym bądź razie ostrożności nigdy za wiele

z jednej strony chce muw ierzyc, bo w sumie praktycznie cale dnie, i cale wekendy spedzamy razem , tlumacze to sobie, ale z 2 strony jest mi jakos ciezko w to wuerzyc. Poczte gg, juz sprawdzalam, nic nie ma. Ale wiecie ile moze byc jeszcze zrodel o ktorych nie wiem :/ I tak mu pwoiedzlam na koniec, ze jest mi w to wszysko ciezko uwierzyc . A co ja moge zrobic, przeciez nie mam wystarczajacych dowodow, na potencjalna zdrade. Nie wiem, co zorbic, jakos chce mu zaufac ale nie moge :( ciegle o tym mysle . Jeszcze te jego przprosiny, nie wiem moze nic nie zorbil, a przpeorsil za calos, o ktorej mu pisalam, za to jaki jest,za to, ze ze mna nie rozmawia wcale i wszysko tlumimy w sobie itp. Wie o tym, z eetraz musi sie postarac zebym mu uwierrzyla, woec mzoe zaczal w taki spsob.

No chyba ze na wasza rocznice slubu facet szykuje niespodzinke w postaci utworzenia zespołu muzycznego i zagrania tobie jakiejs piosenki wyjatkowej i dlatego ktos napisal ze znalazl osobe do trójkata bo moze na ten wlasnie instrument nie mieli obsady!!

guess_who -mpo tym jak go podsumowalam na gg jest to mozliwe, ze po prostu przepraszal, za to jaki jest, bo naprawde wiele mu powiedzalam i nie owjalam w bawelne, napisalam polowe o tym co mnie boli w jego zachowaniu . Ale to ne wyjlucza tego, ze musze go teraz obserwowac. On w sumie od zawsze najczesciej idzie do kibla z telefonem, nawet czasem jak jestem u siebie a on u siebie, to dzowni do mnie siedzac na kiblu, no spoko moze ma takie rpzyzwczajenie, bo zjamuje sie takimi sprawmi a nie innymi, ale w tej sytacji gdy go prosilam, pwinien zachowac sie inaczej ! Nie wiem, nie obchodzi mnie to ale od teraz zero wychodzenia do toalety z telefonem ! Wiem, ze tarz to mzoe byc po ptaszkach, ale tak mu pwoiem, i zobaczymy czy sie do tego przystosuje. Nie wiem teraz jak sie zachwoac, czy mam pokazac, ze nadal mu neiw eirze, czy lepiej udawac ze wszysko jest ok.

hehe watpie, jeszcze o slubie nie myslimy, zareczyn tez nie bylo zastanawiam sie teraz w ogole nad wszyskim, niby udaje ze ejst wszysko ok, ale wcale sie tak nie czuje :(

uwazaj na niego. moj romansowal z jakas zdzira.trafilam na jej nr na liscie osob,ktorym wyslal smsy.twierdzil, ze to jego brat wysylal z jego kom.zachowywal sie podobnie,odwracal kota ogonem,do konca sie wypieral

Napisz mu że zadzwoniłaś do tej dziewczyny i wszystko Ci wyśpiewała. Każ mu się tłumaczyć nim zdąży do niej zadzwonić i zapytać czy to prawda. Nie będzie pewien do końca czy nie wyskrobałaś skądś numeru, więc Ty będziesz mieć przewagę.

oczywiscie, teraz bede bardziej podstepna i oczywiscie oczy szeroko otwarte. Przez chwile mialam mysl, ze moze specjalnie sie z kims ugadal na taka widomosc, i ze chial, ze mnei specjalnie obudzic zazdrosc, bo bardzo dawno jej nie bylo. A mysl przeszla mi po tym jak dostalam ssma, ze jestem zazdosnica , pod ktora byl smiech hehe nie wazne, co by mi sie nei wydawalo i tak musze uwazac ;/ Jutro go chyba poprosze by mi pokazal tego ostniego smsa, ktorego dostal, ciekawe czy usunal czy nie, jesli usunal to znow zaswieci mi sie czerwona lampka ;/

no tak ale nie mam do niej nr. mam wiec tak improwizowac, podstepnie, by sklonic go by sie przynal do tego o czym ja nie mam pojecia . Wiuem o co Ci chodzi, powiedziec mu tak, by sie zam rpzynal, mysle, ze to nie przjedzie, on juz na ta sztuczke , juz tak kiedys robilam :P Ale poszukam jakos jutro ukradkiem tego nr. telefonu, tylko ciezko bedzie zrobic tak by tego nei widzial , ale sie postaram.

bo jego zachowanie jest dziwne

Sprawdź bilingi jego numeru to kosztuje ale będziesz wiedziała kto do niego wydzwania i jak często.

Normalnie robi sobie jaja z ciebie.Kara miesiąc postu:D

hmm a jakbym tak z jego telefonu wyslala do niej wioadomosc, tak by nie wiedzal. np . tylko usmiech ":)" ciekawe czy by odpisala i co by odpisala

on tak w gole ma 2 nr., ale nie wazne. i chyba na tek ktory ona pisala, jest zapisany w umowie na moje nazwisko ;] wiec biling byloby mi chyba latwo skombinowac, tylko jak to zrobic , nigdy nie mialam tel na abonament:P mam isc i poprosic o wykaz ? ile to kosztuje?

hmm moim zdanie mkręci coś szykował na boku najgorsza ta niepewność a nie mozesz też w nim wzbudzić zazdrości i niepewności?