PAŹDZIERNIK CZY KWIECIEŃ

można się spodziewać takiej samej pogody, tylko w kwietniu dni dłuższe, co istotne przy wybieraniu godziny ślubu. Następny rok ma być ciepły, ale nie wiem, kiedy to ciepło się zacznie i jak długa będzie zima w 2010 roku - czy śnieg zdąży stopnieć do kwietnia. Uporacie się z organizacją wszystkiego do kwietnia? To już niebawem. macie wolnego fotografa, kamerzystę, orkiestrę? Można nie zdążyć.

Pozornie wydaje się, że ostatnia sobota kwietnia to już prawie maj, tylko ostatnimi czasy, to początek maja jest marny, no ale wiadomo różnie może być. Ano zgadzam się z tą godziną, że dłużej jest widno pod koniec kwietnia niż w październiku, może zaplanować sobie ślub ok. 18 np. moim zdaniem w sam raz...No nie ma zasady z pogodą ...byłam w zeszłym roku w czerwcu na ślubie, dosłownie lało ciągle, masakra, początek października bywa jeszcze ciepły ostatnimi czasy...

Ja brałam ślub w październiku nie żałuję :), 18 października, więc już rożnie mogło być, nieco się bałam, no ale mieliśmy farta, bo nie padało, temperatura w miarę, no i były to ostatnie takie dni w roku w którym braliśmy ślub...

Ja jestem za październikiem. Ślub na 17:00. W sali będziecie siedzieć, wiec pogoda nie ma takiego znaczenia. a październik bywa piękny. Kwiecień - nawet przed majem - w ostatnich latach nie bardzo dopisał.

No właśnie przecież nie robi się wesel pod chmurką, więc oby tylko nie było mega mrozu i nie lało mocno ;). Bo pogoda u mojej koleżanki taka marna w czerwcu, że lało non stop i jeszcze musieliśmy dojechać 200 km w jedną stronę, po prostu nas dobiła, no ale na to nie ma się wpływu.

Skoro pogodą nie ma się co sugerować to czym? Fajnie byłoby mieć ładne zdjęcia plenerowe, a takie mogą wyjść zarówno wśród rozkwitłych drzew, jak j pożółkłych liści. Myśleliśmy o godzinie 19:00, wiec chyba kwiecień lepszy. No ale może być 17:00 w październiku... Październik bywa słoneczny, kwiecień deszczowy. Pogody na następny rok nikt nie przewidzi. Równie dobrze może być śnieg zarówno w kwietniu, jak i październiku (lub plucha i przymrozki). Ech, sama nie wiem... Kwiecień jest jak początek maja, a październik jeszcze jak wrzesień...

Z tym śniegiem pod koniec kwietnia, to już lekka przesada ;), to już szybciej w październiku ;). Owszem fajnie miec fajne zdjęcia, z tym że czasem latem jest tak gorąco, że nie da się rady łazić i pozować, do tego w fajnych miejscach często pełno ludzi, no a w kwietniu i październiku oby nie padało...

początek października jest jak najbardziej ok.

No właśnie - oby nie padało... dzięki za opinię:-)

ja maialam w kwietniu, caly kwiecien tzn wszystkie weekendu byly straszne deszcz zimno,tracilam nadzieje na dobra pogode i o dziwo 14,04,2007 byla taka pogoda ze wszyscy na krotki rekaw:) to zalerzy,

Ja bym była za pażdziernikiem.

ale weźcie wcześniejszy ślub,a nie na 20 godzinę.

Padziernik;)i zdecydowanie postarajcie sie na wcześniejsza godzine.

pierwszy października.

ja stawiam na kwiecień - szybciej i dzień dłuższy.