Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz nie wytrzymam

czy tak moze byc??? juz nie daje rady,napisalam skarge do zarzadcy budynku

Polecane posty

Gość ja juz nie wytrzymam

W związku z bardzo uciążliwym zachowaniem i niestosowaniem reguł współżycia sąsiedzkiego przez sąsiadów Państwa B. zamieszkałych przy ul. Kościuszki 4a/4 proszę o niezwłoczną interwencję w tej sprawie. Od dłuższego czasu w mieszkaniu Państwa B. niezależnie od pory dnia muzyka gra tak głośno, że w moim mieszkaniu, które znajduje się nad mieszkaniem w/w Państwa nie można prowadzić normalnego, codziennego życia. Poziom dźwięku, jak również wibracje powodowane tym dźwiękiem sprawiają, że podłoga w moim mieszkaniu drży, a cała moja rodzina nie może normalnie funkcjonować. Zachowanie sąsiadów niejednokrotnie podyktowane jest złośliwością, ponieważ po mojej interwencji osobistej u Nich, z prośbą o ściszenie, dźwięki nasilają się bardziej, a po interwencji policji jest kilkudniowy spokój i wszystko zaczyna się od początku. Nie pomagają nawet wielokrotne prośby uzasadniane tym, że mój piętnastomiesięczny wnuk nie może spać. Państwo B. wychodzą z założenia i swoje poczynania argumentują tym, że „do 22 im wszystko wolno. Jednak chcę zaznaczyć, że zachowanie tych lokatorów jest naruszeniem artykułu 51 Kodeksu Wykroczeń i jeśli Administracja zarządzająca nie zareaguje odpowiednio, moje poczynania w tej sprawie przybiorą formę drogi sądowej. Zachowanie tych lokatorów pozostawia wiele do życzenia także w kwestii utrzymania porządku i higieny na klatce schodowej oraz bezpieczeństwa publicznego związanego z trzymaniem zwierząt w mieszkaniu. Państwo B. mają dwa psy, które wypuszczane są na podwórze bez opieki oraz bez kagańców. Psy są bardzo agresywne i niejednokrotnie próbują atakować sąsiadów. Takie zachowanie jest naruszeniem art. 77 Kodeksu Wykroczeń i również w tym przypadku brak reakcji Zarządcy i brak poprawy zachowania sąsiadów będzie skutkowało moją dalszą interwencją. Poza tym, że psy wypuszczane są bez opieki na podwórze, załatwiają się w korytarzu, a ich właściciele nie kwapią się aby odchody swoich zwierząt posprzątać. Jest to bardzo uciążliwe i przeszkadza w normalnym korzystaniu z korytarza. Opisane przeze mnie zachowania są notoryczne i nagminne, a sąsiedzka kulturalna prośba nie pomaga, ani nie skłania Państwa B. do poprawy zachowania. Bardzo proszę o interwencję i wyciągnięcie konsekwencji oraz o informacje w sprawie podjętych przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej działań mających na celu poprawę współżycia sąsiedzkiego ze strony Państwa Brodowskich. Z poważaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryl Cole
Nie da się prośbą to trzeba groźbą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,mnbvcfdxsdfghjk
państwo brodowscy zamieszkali przy ulicy kościuszki 4a m 4 a ustawa o danych osobowych Cię nie dotyczy, że podajesz takie informacje na forum publicznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wytrzymam
wlasnie jestem po interwencji policji, dziadostwo, nikomu nie zycze takich sasiadow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wytrzymam
nie podalam miejscowosci to raz a dwa zwyczajnie zapomnialam wykasowac po przekopiowaniu... jak zwykle na kafe musza sie czepic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie wytrzymam
i jak juz to ustawa o ochronie danych osobowych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×