kuzynka mi powiedziała, że nic soba nie reprezentuję

Spotkałam na mieście kuzynkę i zaprosiłam ja na kawe i ciacho bo dawno sie nie widziałyśmy. Mamy po 25 lat. Ja zakończyłam nauke na ogólniaku, pracuję w sporej firmie, wynjmuję mieszkane , mam auto. Zapytała co u mnie to jej powiedziałam zgodne z prawdą, że niedawno poznałam faceta i wspomniałam, że jedziemy na weekend na mazury i zapytałam jakie ona ma plany. Taka zwykła babska rozmowa. Ona się oburzyła i powiedziała, że nic sobą nie reprezentuję i jestem pustakiem bez szkoły . . . Kurde to jakiej odpowiedzi sie spodziewała? liczyła, że będe się jej żalić jak u mnie źle? Czy to moja wina, że skonczyła jakiś beznadziejny i nieprzyszłościowy kierunek na dziennych studiach, pracuje gdzies na pół etatu i mieszka z mamusią? Może mi ktoś wytłumaczyc o co jej chodziło bo ja jestem chyba za głupia żeby zrozumiec panią magister?

:-D

zastrzel ją

zazdrości, co za szczota .

etam nie przejmuj sie:)

On napewno nie jest Twoją przyjaciółką , prostaczka jakich pełno w tych czasach, przemawia przez nia zawiść , nie przejmuj sie ją i najlepiej urwij kontakt.

Poprostu zrobiło mi się przykro bo zawsze ja bardzo lubiłam. Ja do niej z uśmiechem a ona mi takie coś . . . Przeciez to nie moja wina, że jej sie nie układa

fajna kuzynka :D

to ona nic sobą nie reprezentuje :O

smsa mi przysłała dzisiaj "miłego pobytu" :O

no a Ty jezyka w gębie nie miałaś ,zeby zapytać o co jej chodzi ? i co to w ogóle za maniery ?

ale zazdrosnica z twojej kuzynki...

:o

zazdrości Ci po prostu:)

Może i mam język ale mimo iż mniej szkół pokończyłam to pamietam czego mnie rodzice nauczyli i poprostu nie potrafię dokuczać innym. A dzisiaj ten SMS . . .

przeciez to na kilometr smirdzi zazdroscia:D odpisz jej "milego siedzenia na dupie z matką:D"

Ale nie wiem co w nią wstąpiło bo zawsze mialysmy dobry kontakt. Przyznaję, że wczoraj jej nie odpysknęłam bo po pierwsze nie bardzo lubie ten sport a po drugie mnie poprostu zatkało na amen. Ale jak jeszcze cos napisze to chyba nie wytrzymam i sie odwarknę.

a ja myslę że chciała Ci dokuczyc bo pewnie nie masz pogody na tych mazurach. Zapomniała tylko, że jak ma sie obok siebie ukochanego mężczyzne to nic innego nie ma znaczenia :D Ale skąd ona może to wiedziec