Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konferansjera

facet zdradził swoją dziewczynę ze mną, teraz jesteśmy parą

Polecane posty

Gość Niebawem rozwodnik
@Kaliban Moja wkrótce EX-żona nieźle sobie wszystko zaplanowała. Tylko suka nie domyśliła się, że facet ma mózg i istnieją dyktafony. Suka zaplanowała z kochaniem wyniszczenie mnie finansowo i psychicznie, czekała żebym wpadł w obłęd przez ciągły szantaż emocjonalny aż mnie zostawi (pewnie jeszcze policje by na mnie nasłała). Piszę tu o neurotyczce, która całe życie jechała na litości, wszystkie swoje choroby łącznie z próbami samobójczymi były zmyślone i jej życiowe historie, celowo oczerniała wszystkich by nie móc dociec prawdy. Tak, są takie kurwy co tylko tak potrafią żyć pod płaszczykiem biednej ofiary i sierotki kurwa marysi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokijskazagadka
Tak trudno nie stracic wiary w czlowieka dzis............ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konferansjera
jego eks z tego co wiem przyjeła wiadomosc ze spokojem (wiem to od osob trzecich) a nie jak on opisywał, ze była panika. płacz itd wiem tez, że ona traktuje go zupełnie obojetnie....nie wiem tylko czy jego to czasem nie boli i nie probuje sie z nia kontaktowac albo po prostu popadam w jakas paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermina999
bądzmy szczerzy facet , który zdradził raz zrobi to poraz kolejny.. mają to już we krwi !! sama bylam w takim zwiazku i mnie tez zdradzil. teraz ma inna i tak samo jest :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermina999
ile w ogóle koleś ma lat?? i dlaczego niby mialby chcieć sie z nia kontaktować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konferansjera
on ma 29 lat nie wiem, czemu go o to podejrzewam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokijskazagadka
Autorko... ja bylam kiedys, dawno, bo swoje lata juz mam :D , w sytuacji takiej oto, ze facet nagle zaczal zachowywac sie, ze mialam wrazenie, ze chce, abym to ja z nim zerwala... jego zachowanie wydawalo mi sie mega dziwna... postanowilam obserowac go 3 tyg... taki czas sobie ustalilam... w tym okresie jedynie utwierdzilam sie w przekonaniu, ze on mnie zaczal wlasnie zdradzac... zerwalam... czyli zrobilam to, na co liczy... potem probowal przez 2 lata kontaktu ze mna... smsy na urodziny... jakies proby rozmow na GG... 2 lata.... mimo ze ja na nic nie odpowiedzialam... nie wiem czego chcial... ale po 2 latach chyba znudzilo mu sie trafiac ot tak, w proznie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że paranoja ;) "ona traktuje go zupełnie obojetnie....nie wiem tylko czy jego to czasem nie boli i nie probuje sie z nia kontaktowac" To też podpada pod typowe reakcje... Długo byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebawem rozwodnik => Stary, bez urazy, ale gdzie ty miałeś móż, jak się żeniłeś? Z biedną sierotką, niezależnie od płci, MUSI być coś nie tak. Teraz musisz to znieść "po męsku" i z klasą. Co jak,co ale nic takich nie wkurza, jak fakt, że facet wyszedł z "sytuacji" obronną ręką, z podniesionym czołem i czysty, jak żona Cezara. Nie mówimy oczywiście o Messalinie :p Strasznie desperujesz, chyba coś z tobą nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek-kiri
Byłam z facetem, ktory mnie zdradził. teraz jest z tą dziewczyną ok 2 lat a mimo to czasem wleci na niezobowiązujący sex , też go nie rozumiem, skoro w lozku mu nie odpowiada to po co z nia w ogole jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serek-kiri => Dla charakteru :o + nie znalazł jeszcze lepszej w całokształcie codziennego pożycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokijskazagadka
a czy mozna znalezc WSZYSTKO w 1 osobie? czy jednak tzw milosc jest kwestia podjecia decyzji po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serek-kiri
Oki. może charakter ma oki, ale takie coś jej robi? :> Mi też zrobił świństwo, ale przez te 2 lata zdążyłam zapomnieć, poza tym w jakims sensie nadal jest MOJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dwa wyjscia, albo lubi skakać z kwaitka na kwiatek, albo poznał Ciebie, i bardziej mu sie spodobałaś. Porownal sobie was i wybral Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze facetow ktorzy chcieli zdradzic swe kobiety ze mna, spuszczalam na drzewo - nie ufam, takim typom, uwazam, ze nie maja jaj. Nie moglabym z takim byc, bo balabym sie, ze jesli jemu cos nie przypasi w NASZYM zwiazku, nie powie mi o tym, tylko bedzie robil dobra mine do zlej gry, a pozniej zniknie jak sen zloty, zamiast problemy probowac rozwiazac, naprawic. Nie chcialabym tez byc z facetem, ktory nie byl ze mna szczery,nie powiedzial mi, ze kogos ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tokijskazagadka => Miłość to ptak niezwykle rzadki. To pragnie szczęscia drugiej osoby za wszelką cenę. Oczywiście, to pragnienie, jeśli żywiący uczucia jest krzywdzony przez ich podmiot szybko wygasa. Często prawdziwa miłość jest uruchamiana do osoby tego nie wartej. Wtedy, mimo poczucia krzywdy, nie żywi się złych uczuć do takiej osoby, życzy się jej najlepszego, nawet jeśli z kimś innym. Jeśli czujesz, że swojego ex ex post facto byś zajebała - nie okłamuj się - nie kochałaś go nigdy. Ale, tak, takie uczucie jest możliwe. Choć, odwzajemnione, może być nie dane nikomu na tym forum. I możliwe jest natrafienie na ludzi szczególnych. Nawet jeśli rodzą się raz na milion, to jest ich co najmniej 6k. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkasamotka
A teraz zdradzi Cie ze mną:D Przekonasz sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban - to nie tak :) czasem nasz ex gra kogos innego i kochamu te wyimaginowana osobe. Pozniej rani nas i tej nowej osobowosci, jak sie czasem okazuje - prawdziwej osobowosci nie kochamy i nie lubimy. Ale ta milosc byla prawdziwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Energiczna Trzydziestolatka => Miłością darzy się osobę, a nie imaginację. Nawet, kiedy ilzuja się rozwiewa, nie da się skrzywdzić kogoś kogo się kochało. Ekran projekcji własnych ułud - jak najbardziej. A nie lubić i nie kochać nowego obrazu osoby można. Ale się takiej osoby nie krzywdzi. To tak jakby plwać na własne serce. Po tym można poznać uczucie prawdziwe od wyimaginowanego. Większość kobiet wmawia sobie, że kocha, kochało, bądź jest zdoalna do miłości. Bovaryzm chorobą XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co powiedzieć
bo nie znam was. Ciężko jest ocenic sytuację, czy zdradzi czy nie. W związku najczęściej boimy się sytuacji takich w których powstał nasz związek. Widziałam to już wielokrotnie na różnych przykładach, nawet na swoim. Mój związek opierał się na wcześniejszej długiej przyjaźni i można powiedzieć że bardziej jestem wyczulona na wieloletnie przyjaciółki mojego męża, niż na najbardziej pindrzące się koło niego dziewczyny. Moja współlokatorka zakończyła związek w podobny sposób jak ty, zostawiła faceta dla innego ale była na tyle uczciwa żeby najpierw zakończyć jeden związek i jej chłopak był bardzo zazdrosny o to że powiedzmy z kimś tam więcej rozmawiała. Ich zauroczenie sobą się tak zaczęło że więcej rozmawiali. Z kolei moja koleżanka poszła ze swoim facetem do łóżka chyba po 2 tygodniach znajomości i wiem że potem miała wątpliwości że skoro z nią mógł po 2 tygodniach to z każdą inną może, tylko że ona przesadziła ze szpiegowaniem go (nie polecam). Kiedyś miałam luźną rozmowę z jej bratem i zeszliśmy na jej temat i powiedział że jeśli ona tak dalej będzie robić to facet ją zdradzi, żeby w końcu był podejrzewany o coś co zrobił a nie o coś czego nie zrobił i tak się stało. Na twoim miejscu bardziej bym się obawiała tego że cię okłamał na temat byłej dziewczyny i popracowała nad tym żeby cię nie okłamywał. Z moją przyjaciółką było tak że facet ją często okłamywał bo zwyczajnie nie mógł byc z nią szczery, jak był szczery to słyszał pretensje, że się spotkał z jakąś dziewczyną mimo że to było służbowe spotkanie. Jak byliśmy na weselu u koleżanki to musiał się tłumaczyć że na jakąś spojrzał przez sekundę. Różne paradoksalne sytuacje. Wiadomo że zazdrość zazdrością, sama jestem zazdrosna o mojego, ale jest to zdrowa zazdrość. Jak mój mąż mówi że spotkał kogoś koleżankę i że poszli na kawę to mu nie robię wyrzutów z tego powodu bo wiem że jak zrobię to następnym razem mi nie powie, po prostu daję mu możliwość bycia szczerym i sama jestem szczera. Nie warto stosować nadmiernej kontroli, ale warto pamiętać że twój facet kiedyś zdradził, a jeśli zdradził to znaczy że to potrafi. W mojej ocenie, która się utworzyła na podstawie twoich komentarzy, myślę że jeśli facet nie żałuje że zdradził, że jeśli się usprawiedliwia że było nie tak, że to zła kobieta była, to łatwiej będzie mu to zrobić następnym razem, gdy na przykład w waszym związku będzie źle. Nie musi żałować chwil spędzonych z tobą, ale powinien przynajmniej żałować że oszukiwał tamtą, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×