Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

Hej Dziewczyny! Przepraszam ze sie nie melduje, ale korzystajac z okazji robilam porzadek w zdjeciach, a jest tego troche. Gracha udanego dnia Niente wroc do nas! i bardzo udanego dnia Ja bede tu czekala :D

Czekam i czekam, Niente obrazilas sie?? Gracha a Ty jeszcze na wychodnym? Nie zeby mi sie nudizlo, ale troche juz zatesknilam ;)

Właśnie wróciłam do domu ale i do chodzenia do klubu, więc będę znikała. Cheryll, Niente chyba wystawia nas na próbę.;) Pewnie przygotowania do szkoły trwają.

Cofnęłam i doczytałam, Niente dziś piecze tort! :D

No tak tort, my wlasnie wrocilismy z ogrodkowej sesji zdjeciowej, taka ladna pogoda sie zrobila ze szkoda bylo siedziec w domu

Cheryll, miałaś się pochwalić sztuką kulinarną męża, dobre wyszło? Niente, tort czy bunt?

Nie wysiedzę dłużej, dobranoc!

Dobry!

Dzien dobry! Mamy 1 wrzesnia - jak dobrze ze nie musze isc do szkoly, ale to znaczy ze lata koncoweczka i zaraz powieje jesiennym chlodem :( Mimo to milego, cieplego dnia!

Dzięki Cheryll za życzenia, trochę słonka przyda się. U nas leje, wieje i zimno.

:(

A Ty co Gracha smutasz? Niebo smuta drugi dzień, a Ty z nim? ;) Uwielbiam taką pogodę......pod warunkiem, że nie muszę nigdzie z domu wychodzić ;) Dzisiaj to była masakra i parasolka nie pomogła :o Wróciłam mokra do domu, buuuuuuuu. Nigdzie już nie wychodzę, brrrrrrr! Widzę, że troszkę porozmawiałyście beze mnie, ale to wciąż jeszcze malutko ;) Coś Was chyba jesienna (u nas w Polsce typowo jesienna :) )pogoda przytłacza....choć z drugiej strony, Cheryll chwali się słoneczkiem :D. Dałam wczoraj odpocząć oczom od laptopa. Pozwoliłam córce działać na nim. Stąd ta moja nieobecność, a i chciałam, żebyście się Wy trochę "rozruszały" ;) My już dzisiaj po zdmuchnięciu świeczek- goście są, grają w Eurobusiness, a ja wreszcie zaglądam do Was. Pozdrawiam serdecznie!

No Dziewczyny ja rozumiem ze pogoda moze przytlaczac, ale ja narzekac nie moge 23 i slonko! Bylismy na spacerze, ugotowalam obiadek malemu a teraz mam chwilke. Powinnam prasowac ale jakos zupelnie nie mam zapalu, a sterta czeka. Obiecuje ze zrobie to jutro. Dzis wieczorkiem jedziemy obejrzec kolejny domek. Moze tym razem sie uda.

Niente, mam nadzieje ze impreza urodzinowa sie udaje i tort na pewno pyszny.

Cos dziewczyny si eopuszczacie :( my wrocilismy z ogladania domu, niestety badziewie straszne! W necie wszystko wyglada lepiej, jestem troche podlamana, ide na obiad.

-dla solenizantki! Dopiero dotarłam do domu, zmokłam dziś przed południem, teraz miałam powtórkę.:O

Wysiada mi monitor,prawie nic nie widać... Dokąd widzę co nieco, Pobędę tu.

:(

Ja tylko na minutę, bo zaraz idę spać. Gracha mam nadzieje ze z Twoim kompem będzie lepiej niż z moim który już przestał istnieć. Dobranoc, spokojnej nocy.

O rany! Od 17 do teraz neta nie miałam :o Niebawem idę spać, bo jutro po 6-stej muszę wstać, a ostatniej nocy prawie nic nie spałam, jakąś ciężką noc miałam.(to się mi "rymło" :o ) Spokojnej nocki Wam życzę i do jutra!...mam nadzieję! ))

To się nagadałam... Dobranoc!

Czołem Dziewczyny! Ja lubię deszcz, ale połączenia deszcz+wiatr, po prostu NIE-NA-WI-DZĘ!!!!!!! Straszna pogoda, trzeci dzień z rzędu :o, a zapowiadali poprawę :o Wywiało mnie dziś ze wszystkich stron :o. Uważaj Gracha- dziś wcale nie jest ani trochę lepiej jak wczoraj, no chyba, że się jeszcze coś zmieni :o Tak w ogóle dziękuję w imieniu córki za kwiatki wczorajsze :) A co tam u Was? Cheryll, ciesz się pogodą, bo u nas trzeci dzień bez przerwy leje, WIEJE :o i temperatura nie przekracza 12 stopni, hahahaha. I pomyśleć, że tak niedawno było 35 :D Mimo wszystko, udanego dnia Wam i sobie też ;) życzę!

Dzien dobry, przesylam troche slonca .......o juz poszlo :D i moze kilka stopni zeby bylo cieplej. Udanego dnia i moze bedzieci dzis czesciej dostepne?

Hej Cheryll! No ja jeszcze jestem, za 2 h wychodzę, ale później znowu zajrzę na pewno, no chyba, że i dzisiaj net zawiedzie :o Coś Gracha się chyba wzięła i obraziła...albo monitor zastrajkował :( Dziękuję Cheryll za "słoneczko", daleką drogę ma do przebycia, dlatego jeszcze się u nas nie pojawiło ;), ale za to 3 stopnie więcej na termometrze jak 3h temu:) Było 10, jest 13! :D

Czołem Drużyno! Cheryll, dzięki za ciepełko. Niente, monitor faktycznie zastrajkował ale syn zamienił go na stary-działający. To ja nawaliłam. Nie mogę dojść do siebie, przed chwilą się obudziłam, za chwilę powinnam wyjść z domu. Dzięki za ostrzeżenie, ja już od wczoraj w ciepłej kurtce!:D

Czyli cieplo pomalu do Was przeplywa :D posle jeszcze troche........ Ja tez zaraz wychodze, musze sie przejsc i troche odreagowac, wlasnie po raz kolejny w zyciu moi tzw przyjaciele bardzo mnie zawiedli. Czy naprawde to slowo przyjacie jeszcze cos znaczy? Bardziej teraz czuje ze moge polegac tu na Was wirtualnych przyjaciol niz ludzi ktorych znam od lat. Powinnam byc na to przygotowana w koncu to nie pierwszy raz zostalam wystawiona do wiatru, ale mimo wszystko czuje sie rozczarowana. I tym nie milym akcentem koncze rozprawe , na razie!!

Odreaguj, ja też zmiatam, trzymajcie się! Do wieczora!

Hello Gracha! :) Cheryll, to jest właśnie ŻYCIE! Nie ukrywam, ze ten rok jest jednym z najcięższych w moim dotychczasowym życiu. Może nigdy łatwo nie miałam, ale ten rok pod wieloma względami jest fatalny. Nie tracę jednak nadziei, że pod koniec polepszy się...Przyjaciele. Właśnie w tym roku odkryłam, na kogo tak naprawdę mogę liczyć w tych najtrudniejszych dla mnie chwilach, a na kogo nie. I nie chodzi tu o pożyczki czy załatwianie mi czegoś tam, NIE! Tu chodzi o wsparcie choćby duchowe, ale wsparcie, a nie pierdoła rzucona przez telefon: -"Oj weź się w garść!" :o. Zajebista rada :o Cieszę się, że otworzyłam oczy na pewne osoby i one już nie nazywają się moimi przyjaciółmi. Są moimi znajomymi, ale nie są przyjaciółmi. Prawdopodobnie nigdy nimi nie byli, tylko mi się tak wydawało. Teraz zaczynam rozumieć, że kiedy potrzebowali mnie do czegoś, to byłam fajna, a teraz marudzę i powinnam wziąć się w garść. Nie marudzę. Im już NA PEWNO marudzić nie będę! Trzymaj się Cheryll i może nie bierz się w garść, ale nie daj się im! Pokaż, że jesteś mądrzejsza od nich! A więc do później Dziewczyny, bo i ja niebawem się ulatniam! ))

Hej, bylam na zakupach dla poprawy samopoczucia. Nie do konca pomogly ale coz. Dzieki Niente. A przeciez nie jestem dzieckiem i powinnam wiedziec, ze ludzie tacy z reguly sa - jak cos chca, albo im pasuje to jestes super, ale tylko gdy na horyzoncie pojawi sie nowa, moze lepsza oferta to zapominaja. Szkoda :( Maz mial dzis wrocic pozniej ale chyba zebym nie siedziala sama juz zaraz bedzie, wiec ide na obiad. Nawet ugotowalam spaghetti.

A to smacznego Cheryll! :)