Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znajdź sobie inny nałóg

Nasz niedoszły pierwszy raz-kłopotliwa sytuacja

Polecane posty

Gość znajdź sobie inny nałóg

Umawiam się z pewnym facetem od końca stycznia, ja mam 23 lata, on jest o rok starszy. Przede mną był w związku. Na początku spotykaliśmy się rzadko, z czasem coraz częściej, angażowałam się w to coraz bardziej. Oprócz namiętnych pocałunków i dość niewinnych pieszczot do niczego między nami nie doszło. Wczoraj (środa) spędziliśmy ze sobą popołudnie, przyszedł do mnie na zapowiedzianą kolację. Potem włączyliśmy film, zaczęliśmy się całować i w ogóle zrobiło się dość gorąco. Słowem, wylądowałam na jego kolanach i bez bluzki, on miał w spodniach pokaźny namiot... Nagle zerwał się z kanapy bo, no cóż, spuścił się w spodnie. Mnie zrobiło się trochę dziwnie, ale uśmiechnęłam się, powiedziałam mu, że schlebia mi, że tak na niego działam, a gdy stwierdził, że idzie do łazienki, dodałam że jeszcze z nim nie skończyłam ;-) i żeby szybko wracał, a... nie wrócił :O Po prostu wyszedł z mieszkania bez pożegnania. Poczułam się naprawdę głupio, fatalnie i przedmiotowo, ale potem wykoncypowałam, że jemu musiało być jeszcze gorzej i spanikował (choć dzieciakiem już nie jest). Stwierdziłam, że odezwę się do niego pierwsza. Zadzwoniłam, nie odebrał. Zaraz potem wysłał mi smsa, że jest mu wstyd, że tak nagle wyszedł i że przeprasza. Odpisałam, że przecież wszystko w porządku, szkoda tylko, że miło zapowiadający wieczór się nie miał szansy się rozwinąć... Już nie odpisał, dziś cały dzień milczy :( Czuję się beznadziejnie, a opisywanie tak intymnej sytuacji na forum nie jest dla mnie łatwe, ale chciałabym wiedzieć, jak Wy się na to zapatrujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawa spływa wodą deszczową
dzieciak trochę z niego :O no nic się nie stało, a co się miało stać, zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
No właśnie, mógł to rozwiązać inaczej, tym bardziej, że ani się nie śmiałam, ani nie byłam zawiedziona, ani nadąsana, za to napalona i w staniku :P Gdy tak po prostu wyszedł, poczułam się totalnie zlekceważona, a teraz jest mi przykro. Myślałam, że jest sensownym facetem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Każdy by się chyba głupio czuł, ale co mam teraz z nim zrobić? Czekać? Wychodzi raczej na to, że nie spał nigdy z żadną dziewczyną... Nie powiedział mi co prawda, że jest prawiczkiem, ale w sumie i ja nie pytałam wprost. Uznałam, że skoro ma za sobą dłuższy związek, to coś było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbrew pozorom to olbrzymi cios dla nas, potraktuj jego działania jak pod wpływem szoku. Najlepszy dowód na to, że się nie odzywa, pewnie mu strasznie głupio i nie czuje się męski. Pomóż mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Nigdy co prawda nie byłam facetem ;-), ale toż przecież rozumiem, że może być mu głupio i wstyd w związku z zaistniałą sytuacją (chociaż uważam, że nie ma powodu do wstydu i myślę, że jasno przedstawiłam mu swoje zdanie na ten temat, zarówno werbalnie, jak i niewerbalnie). Zastanawiam się teraz, czy i co powinnam jeszcze zrobić? Dalej próbować łapać kontakt? Kurde, to, że wtedy wyszedł, nie pozwoliło nam od razu naprawić sytuacji i przejść nad tym do porządku dziennego, teraz jest gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA MIEJSCU TEGO GOSCIA
najchetnie to zapadl bym sie pod ziemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie wyszedł, pewnie by do zaśnięcia nie mógł o tym zapomnieć, a libido poleciało mu w dół jak akcje w czarny czwartek. Rękę daję uciąć, że nadal o tym myśli i pewnie wyobraża jak sobie kpisz z niego. Łap dalej kontakt i nie zrażaj się jego pozornym chłodem czy niedostępnością. Popatrz na niektóre tematy, jakie baby mają cięty język jeśli chodzi o wymagania faceta. Ale głowa do góry, tylko jak dojdzie do siebie, nie waż się o tym sama przypominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Dlaczego? Przecież zajęlibyśmy się sobą pół godzinki i zaczęli od nowa... Tylko on nie dał nam szansy :O Zastanawiam się teraz nawet, czy to ze mną czasem nie jest coś nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skaza na honorze i tym podobne, psychicznie to zawiłe nie wnikaj za bardzo - nie zrozumiesz. Zajmij się odnawianiem kontaktu, skoro mu zadeklarowałaś, że nic się nie stało, to spróbuj zacząć jak gdyby nigdy nic, to chyba najlepsza metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie słyszałam żeby
facet powyżej 15-tki spuszczał się w spodnie na wstępie jak szczeniak, bez dotknięcia nawet palcem. To mi wygląda na przedwczesny wytryski i moze dlatego on tak się zmył, a teraz milczy, bo wie, że to jest jego stały problem i woli zerwac związek, niz przeżywać znowu ten wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Napiszę mu chyba teraz smsa na dobranoc, jak gdyby nigdy nic, liczę też na to, że jutro uda nam się jakoś normalnie porozmawiać albo spotkać. To naprawdę inteligentny, bystry, czuły mężczyzna, jest nam ze sobą dobrze, mamy wiele wspólnego... Nie spodziewałam się, że zareaguje jak małolat, zwłaszcza że wie, że jestem otwartą osobą. Ta sytuacja kompletnie kłóci się z obrazem, jaki sobie do tej pory stworzyłam. Przez jego zachowanie sama zaczynam chyba nadinterpretować, świrować i wymyślać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie słyszałam żeby
No cóż, generalnie on wcale nie przesadza. Mężczyzna 24-letni już panuje nad wytryskiem i na pewno nie spuszcza się w gacie na początku zabawy, nawet bez dotknięcia :O Oczywiście nawiąż kontakt, ale nie wrózę świetlanej przyszłości seksualnej z kimś, kto ma chyba problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wolicie impotentów ? kurcze kobietom to jednak ciężko dogodzić ale jak widać (czemu nie raz kobiety zaprzeczają) seks i fizyczność faceta są bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Szpetny, możesz rozwinąć temat i wyjaśnić mi jak chłop ;-) krowie na rowie? Chętnie poczytam. Skąd wiem, że skończył w spodniach? No cóż, nie oszukujmy się, że facet ma orgazm, ciężko nie zauważyć. Zresztą jego zachowanie "po" też na to wskazywało. Też pomyślałam o tym, że może mieć problemy z przedwczesnym wytryskiem, ale póki co postanowiłam zgonić to na sytuację - pierwszy, zwykle stresujący raz z daną osobą, jego niewielkie doświadczenie (miał tylko jedną poważną dziewczynę), no i to, że jednak jakby nie patrzeć, stymulowałam go mechanicznie - siedziałam okrakiem na jego kolanach, bez bluzki, całowaliśmy i dotykaliśmy się. Napisałam. Liczę, że jeszcze nie śpi i że zaraz się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie słyszałam żeby
Jakich impotentów? Zdrowemu facetowi, a nie gówniarzowi, jak się mu kobieta podoba, to mu stoi jak drąg, ale kończy w normalnym czasie. Naprawdę pierwsze słyszę, że to sie w ogóle moze zdarzyć taka wpadka dorosłemu mężczyźnie i zeby to normalne było. To ma swoją kliniczną nazwę i jest to właśnie przedwczesny wytrysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt po nim nie jedzie, może jego pierwszy raz i za szybko doszedł, albo ma problem z wczesnym wytryskiem. Zachowanie jego jest zrozumiałe, sam bym pewnie wyszedł z domu bez słowa, a to co się wydarzyło wydałoby się totalną kompromitacją. Napisz tego smsa i zacznij jak gdyby nigdy nic, jeśli rzeczywiście jest taki inteligentny, bystry i tak dalej, to sam coś z tym zrobi - jeśli to problem z przedwczesnym wytryskiem. I nie świruj, zapomnij po prostu jak to sama proponujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie słyszałam żeby
Jeśli mu w jakiś sposób pocierałaś penisa, to ok, rzeczywiście mogło się zdarzyć. Tak, czy owak, kontakt nawiązać trzeba, bo się nie kończy znajomości z takiego powodu, nawet jak facet teraz schizuje i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Ku.rwa ja pierdolę - trochę kultury. Rozwalasz mi temat :P A dla innych podejrzliwych - stanowczo zaprzeczam, jakobym była niedomytym pasztetem ;) Tak, oczywiście, najlepiej jest zebrać manatki, stchórzyć i wyjść. Tylko szkoda, że nie raczył pomyśleć, że wiążę z tym związkiem jakąś przyszłość, że naprawdę mi na nim zależy i że kocham przede wszystkim jego, a nie jego penisa (nie wyobrażam sobie jednak związku bez seksu). Z mojej subiektywnej perspektywy wyglądałoby to tak, że skoro sobie nie pociupciał (albo JUŻ pociupciał), to może się zbierać i iść. Szkoda tylko, że nie zostawił jeszcze stówy na lustrze w łazience :O Oczywiście wiem, że sytuacja tak nie wygląda, no ale... Przecież ja nie świrowałam, dopiero dzisiaj zaczęłam po tym, jak on przestał się odzywać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co za dużo wyjaśniać, jak to normalny facet a Ty jesteś jego kobietą, to oprócz zapewnienia spokoju, wsparcia chce zaspokoić Cię fizycznie, a to się stało potraktował jako zawód. Sam wstyd, że coś takiego się stało plus ból, że nie mógł zrobić Ci dobrze. Za punkt honoru stawiamy sobie, żeby życiowa partnerka wiła się w rozkoszach, a tu wyszła klapa. Skaza na honorze, wstyd, poczucie niedopełnienia obowiązku, sprawienie zawodu partnerce. W jednym z tematów pisała kobieta, że powiedziała facetowi o udawanym orgazmie; to później po każdym stosunku dopytywał się czy miała i drążył ten temat. To ważne i koniec, zacznijcie od nowa i się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie słyszałam żeby
Teraz to się nakręcasz i zaczynasz hodować w sobie złość. Niepotrzebnie. Jedynym powodem jego ucieczki był ogromny wstyd i poczucie klęski. Na pewno nie zrobił tego, bo Cię nie szanuje. Mężczyźni są STRASZNIE przeczuleni na punkcie swojej sprawności seksualnej, to jest dla nich ogromna presja, szczególnie że to był pierwszy raz, na pewno chciał dobrze wypaść. Wyobrażasz sobie, JAK on się teraz może czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Pytanie "po", czy kobieta miała orgazm to chyba najbardziej żenująca rzecz na świecie, ale generalnie rozumiem Twój tok myślenia i to, co chciałeś przekazać. Wiem, że jego ucieczka z pola bitwy :P nie miała nic wspólnego z tym, że traktuje mnie tak,jak nie powinien, jak się czuje on, tego nie jestem pewnie w stanie dokładnie zrozumieć, ale generalnie umiem to sobie wyobrazić - przecież napisałam. Jeżeli coś mnie w tej sytuacji zawiodło, to tylko to, że mimo wszystkiego, co o sobie wiemy, w czym mi pomógł i co razem przerobiliśmy mi nie ufa, nie czuje się przy mnie wystarczająco pewnie i... nie potrafi myśleć racjonalnie, ale widocznie pewne płaszczyzny życia mają do siebie to, że nie da się ich ogarnąć rozumowo ;-) Na wiadomość mi odpisał, dość zachowawczo, neutralnie i zdawkowo (choć może sobie wkręcam?). Ale i to dobre, oznacza bowiem, że jest jakieś życie na Marsie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie zesz spokoj
,oi, zdaniem facet ma jakiś poważny problem. Rozumiem że to wstyd dla faceta, ale sama jak byłam młodsza miałam pare takich sytuacji- normalne, może sie zdarzyć, ale żaden normalny, poważny facet nie podwinie wtedy ogona i nie ucieknie, bo to jest dopiero wstyd. Mi by tam nawet było miło jak sie mój pierwszy facet spuścił zanim zaczał :p Przeprosił, powiedziałam że wszystko ok i kontynuował. Innym razem mój partner miał problem bo mu opadał ze stresu i też spokojem, szczerą rozmową poradziliśmy sobie z tym. Na Twoim miejscu napisałabym mu jeszcze jednego smsa zaznazcajac że wszystko ok i czekała na jego odpowiedz. Chyba nie chcesz być z kimś kto ucieka kiedy pojawi sie jakiś problem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Ja też bym tak zrobiła, powiem więcej, takiego rozwiązania oczekiwałam. A raczej nie oczekiwałam, wydało mi się słuszne i naturalne. Miałam niespodziankę :O On jest, jak sądzę na podstawie dotychczasowego przebiegu znajomości (tak na poważnie jesteśmy ze sobą, jak pisałam, od przełomu stycznia i lutego), rozsądną, racjonalną osobą, która raczej pomaga zwalczać problemy niż przed nim ucieka. Dlatego też nie wiem, co mu odbiło. Na szczęście teraz mi odpisał, umówiliśmy się na sobotę. I nasuwa się pytanie: wiadomo, że sama nie będę nawiązywać do środowej sytuacji, ale jeśli on nie poruszy tematu... To co? No cóż, kiedyś jednak będziemy musieli się z tym zmierzyć. Jeśli to była jednorazowa wpadka i spanikowanie po, to ok, ale wolałabym jednak o tym porozmawiać. Sama jednak nie nawiążę do tego w 4 oczy za Chiny - bałabym się sprawić mu przykrość. Jak myślicie? Uznać tamten wieczór za niebyły i kiedyś-tam spróbować raz jeszcze? A może skoro on widzi, że jestem "gotowa", to zaskoczy mnie jakąś romantyczną niespodzianką, przygotowując się uprzednio do "występu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie zesz spokoj
skoro inne problemy chetnie rozwiazuje a z tym uciekł to może jednak jakas głębsza sprawa? Szczególnie jak wcześniej dziewczyny pisały- takie sytuacje raczej nie zdarzaja sie dorosłym facetom. Ja jak miałam problem że facetowi opadał bo sie bał swojego pierwszego razu to udawałam że nic nie widze, nie mówiłam o tym. Wiem że źle sie z tym czuł, narzekał na siebie a ja zaprzeczałam. Pokazywałam za to że bardzo go pragne i mnie kreci, w kocu poczuł sie na tyle pewnie ze problem zniknął. Potem porozmawiał ze mna szczerze i podziekował za cierpliwosc. Mysle że powinnas poczekać az sam coś powie, zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie inny nałóg
Ciężko jest mi na ten temat spekulować - nie siedzę w jego głowie ani w jego bokserkach ;-), pozostaje mi poczekać, jak sprawa się rozwinie. Dam mu szansę wykonać pierwszy ruch, sama postaram się zachowywać tak, jak do tej pory. Z moich wcześniejszych doświadczeń również wynika, że nie jest to coś, co zdarza się na porządku dziennym, no ale jednak czasem się zdarza. Bardziej martwi mnie to, że zdezerterował.. Wolę chyba jednak póki co przyjąć taką wersję, że zgłupiał, a przedwcześnie trysnął dlatego, że np. dawno się nie onanizował, miał taki dzień, materiał spodni drażnił mu penisa, gdy się o nie ocierałam albo był bardzo na mnie napalony. Ta ostatnia wersja najbardziej mi się podoba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spocony sexy men
takie są skutki seksu bez ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×