Ona 26 On 18...

Moja siostra ma coś z głowa spotyka się z 17 latkiem w październiku kończy 18... Ona po studiach dobra praca i płaca, on się dalej uczy. Kiedy pytam ją o co z nim chodzi mówi, że to tylko seks i rodzice nie mogą się dowiedzieć. Chłopak za to nic kasy nie bierze a siostra powtarza, że ją zaspokaja i jej z tym dobrze nie chce nikogo stałego.. Co o tym myśleć jak jej wybić to z głowy. Jako starsza siostra niewiem co o tym myśleć.

5 zł że ten chłopaczek się w niej zakocha

Ostatnio zaczyna lubieżnym wzrokiem spoglądać na naszego psiaka Reksa :O Boję się czym to się może skończyć

trochę jej nawet zazdroszcze ... myślicie że da się namówić na trójkąta?

najlepiej to daj jej żyć własnym życiem i nie wtrącaj się, tak będzie najlepiej :) skoro jej to odpowiada to zostaw ją w spokoju :)

najlepiej to daj jej żyć własnym życiem i nie wtrącaj się, tak będzie najlepiej :) skoro jej to odpowiada to zostaw ją w spokoju :)

Tobie to nie odpowiada, wiec tak nie robisz. Jej to pasuje, wiec robi, tak jak chce. Nie zmusza Cie do niczego i nie kaze Ci robic niczego na sile, wiec Ty tez daj jej prawo do podejmowania wlasnych decyzji i zycia tak, jak chce. To jej zycie i jej sprawa. A swoja droga, gdyby tak on mial 26 a ona 18, to czy bylby z tego od razu problem i wielka sensacja ?:)

Ja mam 21, ale wyglądam tak, że podrywają mie nawet chłopcy przed mutacja myśląc, że jestem w ich wieku :O A najczęsciej +/- 3 lata młodsi ode mnie. W związku z czym przypuszczam, że kiedyś pojde tą samą drogą co twoja siostra i co z tego, czy to znaczy, że jest sie gorszym?

załamana na amen -> tylko zauważ jak jej siostra traktuje tego chłopaczka

gorzej jak by było odwrotnie

Polecam! Nie bedzie wam się nudzić http://listonic.pl/kokocz88/smartshopping siostrze rowniez polecam :)

Jeśli rodzina (siostra) jej za przeproszeniem truje wciąż ze robi coś zółego, to kto wie, czy nie mowi tego tlyko po to, żeby sie od niej odczepili? W końcu to tylko jej słowa, może przez ten brak akceptacji to już do jakiegoś glebszego uczucia między nimi by się w życiu nie przyznała... Nie twoerdzę, że to jest dobrze, osobiście nie cierpię osób, które pogrywają sobie z uczuciami innych, ale kto to wie, może on doskonale wie, jaki ona ma do niego stosunek, albo moze jest on zupelnie inny niz przedstawia swojej wscibskiej siostrze :O