Mam doła :( Wy też ? :(

Nirwanko kochana Ja śmigam pod prysznic :( Może wpadnę za jakiś czas jeszcze. Podołuje się pod prysznicem :P

Nirwanaaa właśnie przez tą osobe trzecią on milczy i czeka na mój ruch a ja już miesiąc milcze....... ;/ Bo nie wiem czy warto się odzywać ... :/ Aj ciężkie to wszystko jest :(

Ochh, to miłej kąpieli :P Tymczasem skoro uciekasz to i ja wybywam i będę się dołować w samotności przez trzy pierdolone lata. Jeśli wpadnies później będę czekała z utęsknieniem. :P :*

Jakby mężczyźnie zależało, to sam szukałby kontaktu. Niestety - smutne, ale prawdziwe.

Trzecia osoba jest problemem, hmm. Wyeliminować ją :D heheh, nie nie zartowałam. A może po prostu spróbuj jakiegoś "przypadkowego spotkania" na neutralnym gruncie? Zobaczysz jaka reakcja i tyle...

Noo właśnie niestety racja. Chociaż nie wiemy jak tam jest z tą 3 osobą itd. A ty swojego TŻ nie odciągnęłaś jeszcze od TV?? Ojj, biedna kobieto :))

Jaaaa?:P

No tyyy. :D

Ależ mój nie siedzi przed telewizorem, mylisz mnie z kimś. :) Z nudów mogę opowiedzieć Ci nieprawdopodobną historię naszego poznania. ;)

Nie ma Was, to idę spać. :) Dobranoc.

Ja wróciłam skarbeńki

cholera tyle się opisałam i mi nie weszło :(((((((((( tylko trzy słowa a się opisałam na pół strony kurde!!!!!!!!!!!!! coś się zacięło :(

widzicie moje wypowiedzi w ogóle? :( coś mi się zawiesza kafee :(

Ojj, to przepraszam za pomyłkę Inny_świat. :) Nie, niestety twoich wypowiedzi nie ma moja droga....

Ja chyba zmykam, bo mój laptop zaraz padnie. Idę się dołować w łóżku. Dobranoc. :))

Dobranoc :**:)

skąd jesteś ?:)

Lublin :) a Ty? :>

Troszke zaspalem, ale juz na nogach ;) cos mnie ominelo ? :)

A ja nie.

warszawiak

Eeeeee ja zasnęłam Arturze :P Nie dotrwałam do 2 :P A czy ominęło hmmm chyba nic szczególnego :) Dziś jest lepszy dzień bo właśnie słoneczko świeci mi prosto w twarzzz :D

A tak w ogóle to dzień dobry :)

No to widze ze od razu lepszy humor :) Polecam wygrzewanie sie na sloncu :) wlasnie wrocilem z plazy troche przyrumieniony ;)

Dobry. :) Powróciłam sprawdzić co się dzieje. Artek jak ja Ci zazdroszczę wygrzewania się na plaży. Ja nadrabiałam naukowe zaległości i niby coś tam się poprawiło, jednak dół to chyba część mnie. Mimo to pozdrawiam cieplutko. :*

Nie ma co zazdroscic, cale plecy mnie pieka :D

Heheh, wolałabym żeby mnie plecy popiekły niż to całodzienne siedzenie przy książkach. Taka pogoda a ja bielsza niż śnieg :P

Odbijesz sobie po sesji :P

No mam nadzieję. Tylko wiesz, w sumie to już za późno będzie, bo jak wyjdę w pierwszy dzień wakacji na słońce, to pozostałe dni spędzę w hotelu. :/ Takie życie albinoski.... :P :D

To rzeczywiscie niefajnie ;/ Zawsze zostaje samoopalacz ;)