Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamiza

Baba chce mnie pozwać

Polecane posty

Bo napisałam Jej smsa, że jest złym człowiek i życzę jej wszystkiego co najgrosze. :O i teraz się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu wyrządziła mi wiele krzywd na domiar złego jest prawnikiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z tego, że jest prawnikiem? żeby za takie cos pozwać, to trzeba nieźle nagiąć i nadinterpretowac pewne przepisy, łącząc z pewnymi okolicznościami w dodatku moglby to zrobic bardzo dobry praktyk, a i nie mialby pewnosci czy sad to uzna, czy nie odrzuci... straszy CIę, bo wie,że jako prawnik może być w tym wiarygodny, nie przejmuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak myślę. Ale ta baba to zło wcielone, wynajmowalam od Niej mieszkanie i obraziła się na mnie, że w środku roku musiałam się wyprowdzić i nie oddała mi kaucji :O i grozi, że przjdzie do mnie na uczelnię i zrobi mi obciachu :O w ogóle szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam umowę, ale przy wyprowadzce oddałam dziewczynom, które tam zostały.... idiotka ze mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale umowa jest na Ciebie tak? przecież możesz po nią wrócić do tych dziewczyn i z tą umową udac się do prawnika, albo radcy prawnego - w urzędach miasta, starostwach powiatowych itp są bezpłatne porady prawne dla obywateli - pokażesz umowę i jeśli jest zapis, że kaucja musi po wyprowadzce być zwrócona, to babka musi kasę Ci oddać, chyba,że warunki zwrotu kaucji były jakoś ustalone przez Was indywidualnie i babka twierdzi teraz, że nie dotrzymałaś ich, np. że coś zniszczyłaś... jak uda Ci się tę umowę odzyskać, to musisz pokazac ją komuś kometentnemu najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo Ci dziękuję za uwagę :) niestety te idiotki nie chcą mi oddać umowy, bo twierdzą, że im Jej nie dałam :) przez nie właśnie się wyprowadziłam, nie dawały mi żyć.. byłam w ciężkim szoku, bo wyprowadzałam się w środku sesji, jednego dnia spakowałam rzeczy i wyszłam z nimi na dwór:( dzwoniłam po ludziach, kto mnie przyjmie.. po prostu wyszłam, choć nie miałam dokąd pójść... i w wielkim stresie, dziewczynom, które mnie wyzywały, oddałam umowę, nie wiem, co chciałam pokazać :( a One się do mnie nie odzywaja, choć to ja wynajęłam pierwsza to mieszkanie, tzn znalazlam Je, potem szukałam współlokatorek, nazwiska wszystkich widnieją na umowie, tak postanowiłam... więc wiem, że nic nie da się zrobić niestety :( to było 500zł ale dla mnie bardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kaucję wpłacałaś Ty sama tak? jeśli tak to w umowie powinno być zawarte, kto wpłacił i komu należy się zwrot... ja na Twoim miejscu poszłabym do nich, nawet gdyby nie chciały ze mną rozmawiać i powiedziała, że chcesz tą umowę i nie wyjdziesz dopóki jej nie dostaniesz, a policją Cię moga straszyć do woli, bo skoro widniejsz na umowie, jako jeden z najemców to masz prawo tam być i domagać się swojego... a najlepiej tak jak mówiłam, pójdź do radcy prawnego czy prawnika w swojej miejscowości w urzędzie i przedstaw Mu sytuację, na pewno CIę konkretnie pokieruje, ktoś kto ma za sobą lata praktyki, a idź chociażby po to, żeby im pokazać, że nie dasz sobą pomiatać! współczuję Ci tej sytuacji i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :) chodziłam, drzwi mi nie otwierają, studiujemy na tym samym kierunku, dupę mi nieźle obrabiają, ja tej umowy pewnie nie dostanę, tak im mówiła też na pewno ta prawniczka (swoją drogą strasznie kłamie) więc chyba już wszystko stracone, ja to bardzo przezyłam, tzn wpadłam w nerwicę i nie chcę więcej psuć sobie zdrowia :( gdybym miała tą umową, wszystko byłoby prostsze.. dzięki jeszcze raz! przynajmniej wiem, że nigdy przenigdy nie wynajmę już mieszkania.. pozdrawiam Cię ciepło!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, gdybyś miała umowę, to problem byłby łatwiejszy do rozwiązania... ale skoro mówisz, ze tak to przeżyłaś to może daruj sobie bo zwyczajnie szkoda Twojego zdrowia, nie warto się pozbawić tego co najcenniejsze przez kilka złych osób... będziesz w przyszłości pamiętać, że jeśli wynajmujesz mieszkanie to na jasnych warunkach i przede wszystkim zachowana umowa. nie dziękuj, nie ma za co :) trzymaj się i nie zamartwiaj tak, szkoda zdrowia i pamiętaj,że co Cię nie zabije, to Cię wzmocni ;) również Cię pozdrawiam ciepło! :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Od razu mam lepszy humor :) tak, będę już mądrzejsza, na pewno :) miłej nocki :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×