ja juz nie wiem czy on chce tego slubu...

Ja mam 21 lat, on 24. Jestesmy ze soba 3 lata. Slub planujemy za 2, czyli bedziemy juz wtedy 5 lat. Planujemy, a raczej ja planuje, bo on mowi ze chcialby byc ze mna,ale nie wiem czy jest gotowy na slub... Wkurza mnie to , bo nie mam zamiaru widywac sie z nim do 30 w soboty,a nie mozemy zamieszkac razem bez slubu bo bedziemy musieli mieszkac z moją abka, ktora szczerze powiedziawszy wkurwia mnie jak nikt na swiecie a ona by na to nie pozwolila... Czy zawsze przed slubem pojawiaja sie takie rozterki - czy sie da rade finansowo, i ogolnie czy sie sprawdzimy w małzenstwie?

Kazdy ma watpliwosci. my bylismy mlodsi od was. byly klutnie, watpliwosci,nerwy... ale w koncu wszystko sie ulozylo.. z wami tez tak bedzie,ale nie mecz go co dzien z tym slubem,bo znudzi sie malzenstwem jeszcze przed nim.

ja nie ejstem zabonna, ale jakos nie chcialabym slubu w 2013roku... wiec albo w 2012 albo 2014, a wtedy juz bedziemy pod 30. Razem sie predzej czegos dorobimy nawet jestli w tym momencie zaczynamy od zera,a im dłuzej sie ze soba jest jako para/narzeczenstwo tym wiecej sie szuka problemow....

za 4 lata to bedziesz miec dopeiro 25 lat, a nie "pod 30stke" :P jak sie szuka problemow tzn ze gdzies one sa- czy jest sens wtedy brac slub?

ale on bedzie pod 30, a mi wtedy tez z górki...

to je na pewno znajdziesz...

no to co ze bedzie pod 30stke? :o daj mu ulimatum, jak sie nie zgodzi tzn ze cie nie kocha :o

odnosnie szukania problemow... To jest dobry człowiek, po prostu dobry. a co jesli mnie juz nic lepszego w zyciu nie spotka? Jesli trafie na jakiegos alkoholika i chama...?Kocham go, pewnei ze tak, tylko ze juz teraz nieraz zachowujemy siejak stare dobre małzenswto, wiec w czym problem, zeby w ogole wziac slub...

masz dopiero 21 lat, to na prawde nie musisz sie spieszyc ze slubem. i radzilabym nie naciskac na chlopaka, bo jeszcze sie przestraszy. a oswiadczyl ci sie w ogole? masz pierscionek?