Do wszystkich Pań.

chociaż co mnie tu dziwi, to to że na taniec jeszcze żadnej nie 'wyrwałeś', ostatnio tyle tego tańca wszędzie i generalnie stał sie hobby narodowym, a większosć kobiet uwielbia wręcz taniec, zwłaszcza z partnerem, który jest w tym dobry, a jak zawodowiec to już wogóle ahy i ohy, więc? działaj koleszko

tak bardziej radykalnie - kiedys gdzies przeczytalam ze najpierw trzeba polubic siebie, zeby inni Cie polubili.

Hahaha domyślam się ;) aj do cholery nie weim co z tym zrobić, może faktycznie brakuje mi odrobiny wrażeń w postaci 2 miesięcy aresztu, łysej czaszki, dresiku i białej kaszkietóweczki marki nike? :> Ci to cholera mają powodzenie. Fakt, że u pustych jak bębny Beatlesów panienek, ale zawsze coś :P

"Otóż mój problem polega na niemożności znalezienia Kobiety" Witam, no to już ją znalazłeś :D

Na taniec... co innego tańczyć układy i gotowe figury na zajęciach - co innego pójść do klubu. Poza tym staram się z tym specjalnie nie afiszować, żeby ewentual;ną, potencjalną kandydatkę mieć czym zaskoczyć na przyszłość ;) Co do samooceny, no ok, ale nie jest aż tak fatalna. Nie tnę się czerstwym pieczywem, nie chcę się zabić, uważam po prostu, że porównując do ogółu dzisiajeszego społeczeństwa raczej niespecjalnie się wyróżniam (jeśli chodzi o fizyczność) a nie oszukujmy się - to pierwszy bodziec, który popycha do poznania kogoś "od wewnątrz".

a co tanczysz? :)

pisales ze miales zwiazek, to jak ja poznales?

tak, niby kogo? :P

heh no jak to :D

Gdybyś był starszy ...

Autorze, co do fizyczności to uważam, że wszystko z Tobą naprawdę ok. Jesteś zbyt krytyczny wobec własnej osoby. Dużo mniej przystojnych ma kobiety, nawet te piękne. ;)

Lyrical Hiphop i modern jazz, te co właśnie są ostatnio "na topie" :P Moją byłą poznałem w szkole, chodziliśmy razem do klasy. PS chyba warto wspomnieć, że co do koleżanek - mam ich dość sporo. ;)

To pogadaj z jakąś koleżanką o tym, może Ci podstawi jakaś kobietke :P

och to możesz startować do ROMY do musicalu!

i co? te wszystkie koleżanki zajęte czy jak?

kajojq chociaz w sumie ja juz mam dla ciebie kobiete :P tylko cholera do lublina mam kawalek :(

No nie wiem właśnie, husky. ;) Starszy - tzn? :)) Do ROMY? :D Bez jaj, aż tak wysoko nie mierzę po 4 latach tańca ;) Koleżanki, tak myślałem o tym, konkretnie nawet o jednej z nich. Dopóki nie dowiedziałem się, że jest zaręczona ;) A podstawianie... wyjdę na totalną ofermę, jeśli którąś o to poproszę (hmmm chyba właśnie nią jestem ;P)

Rozpierdalasz mnie, masz jedno życie, wiec co Ci szkodzi poprosić o pomoc?:O

czyli kompleksy z powodu wygladu, bo wydajesz sie rozmowna osoba, a moge dostac fotke?

Ja już dawno po studiach :O

Powiadasz, że masz, husky? :) :D

o popatrz, ja tez tancze :D od 3 mies w ramach wf na studiach, ale zawsze cos :P:P:P:P

ja marze że tam kiedyś zaśpiewam!

no jaha.. a ty zdjecia rozdajesz???? :D

Ehhh może to i racja Carrie? :> Nie wiem, dobrze, czy można to nazwać kompleksami. Raczej niedowartościowaniem, bo bycie oszukiwanym kupę czasu nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy w życiu. Pewnie, daj maila. ;)

A jesli ktos slucha Marilyn Manson to tez jest spalony u kobiet?

ale skoroś zawodowiec, zatrudnij się w jakiejś szkółce tańcza, instruktorzy mają powodzenie - wiesz mi, a ile kobitek do poznania

No niestety w tym temacie jest to niezbędny załącznik. ;)

7husky7@gmail.com

kdbm - chyba nie.. :P a ktory kawalek najlepiej lubisz?