Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadinn

czy komus tez tak wpłyneło na psychike?

Polecane posty

chodzi o tabletki antykoncepcyjne. bralam je 2,5 roku. podczas ich brania bylo ze mna coraz gorzej. dziwnie sie zachowywalam (spadek libido do zera ale to sie zdarza dosc czesto i w moim przypadku to najmniejszy problem) nie mozna sie bylo ze mna normalnie dogadac, chcialam sie rozstac z moim facetem po kilku latach zwiazku. po prostu wariowalam. teraz jak patrze na to z perspektywy czasu widze jak nie bylam soba :O choc wtedy wszystko wydawalo sie w porzadku. krzyczalam na faceta gdy kazal mi odstawic pigulki bo mowil ze sie zmienilam, nie jestem tą samą osobą. nasz zwiazek prawie sie rozpadl. w koncu zgodzilam sie przestac brac, pzrejrzalam na oczy. ponad rok dochozilam do normalnosci. pisze bo chcialabym wiedziec, czy ktoras w Was miala podobnie. wiem ze to nienormalne ale moze jest ktos taki? najgorsze jest to ze musze zaczac brac pigulki od nowa bo robia mi sie torbiele na jajnikach i lekarz powiedzial ze to jedyne rozwiazanie:O bardzo sie boje jak to znowu bedzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bralam tabletki antykoncepcyjne przez 3 lata i kiedy je odstawilam poczulam sie jakbym po trzyletnim nurkowaniu-wyplynela na powierzchnie! One dzialaja na psychike tak ze szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa67776
mialm podobnie:O to okropne-nigdy wiecej nie wezme tego gówna:O wspolczuje ze musisz znowu brac :( a najgorsze ze nigdzie sie o tym nie mowi, nie ma w ulotce w skutkach ubocznych jak ryją beret :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --Agatka22--
Hej! Ja biore tabletki prawie 2 lata. Niestety bardzo wplywaja na psychike... Ciagle jestem sumutna. Placze o byle co. Non stop mam czarne mysli.... Depresja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowac? no ale
ja mam to samo albo miałam. prawie co zeswirowałam.odstawilam po rozstaniu z facetem i wszystkko jest w normie. w sumie nie az do konca ale ja bardziej bylam smutna.teraz jestem wesoła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --Agatka22--
Szukalam w internecie roznych informacji na temat wplywu tabletek na psychike. Co sie okazuje wplywaja i to w znacznym stopniu. U mnie wszystko bylo ok do pewnego czasu... A macie tez mysl samobojcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nie jestem sama:O boze ja nie chce znowu przez to przechodzic:( są jakiego tabletki po ktorych nie dzieją sie takie rzeczy z czlowiekiem?:O wiem ze to zalezy od organizmu ale moze któras z Was zniemnila i poczula poprawe? ja bralam novynette, cilest. teraz mysle ze moze spróbowac Yaz? sama juz nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowac? no ale
jesli moge ci doradzic to zmien na microgynon 21.ja bralam cilest i bylam do dupy,potem te micro i poprawa lekka! to sa hormony to tak jakbysmy w ciazy lazily wiec nie ma co sie dziwic.najlepiej jakis inny srodek ale jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez bylo ok pzrez pierwszych kilkanascie miesiecy. po roku zaczela sie masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to oczywiste, że wpływają na psychikę. To są hormony!!! W swoim zyciu brałam już 3 rodzaje tabletek, niestety każde z nich miały zły wpływ i na samopoczucie psychiczne i fizyczne. Nie było poprawy przy zmianie tabletek na inne. Ciagle płakałam, wybuchałam złością, wszystko mnie wkurzało. Odstawiłam i w końcu poczułam, że jestem sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a microgynon ma duza dawke hormonu? nie chce tez zeby mi wąsy urosly do tego jeszcze :) myslalam o plasterkach ale to chyba jedno i to samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowac? no ale
no ja te ciulstwo zarlam 8 lat :( mialam tylko 1 zmiane z cilestu na micro.po cilescie przytylam i wiecznie bylam zla,spiaca i do doopy.na micro juz mniej ale dalej bylam taka lękliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --Agatka22--
nadinn ja obecnie biore novynette, boje sie zmienic zeby nie bylo jeszcze gorzej. A macie mysli samobojcze??? Ja mam niestety czasami. Czesto mam dola, prawie caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brałam kilka miesiecy
mój kilkuletni związek się rozpadł Tez płakałam i krzyczałam czesto, miałam ciągle pretensje.nie kojarzyłam tego z przyjmowaniem antykoncepcji. Po rozpadzie związku odstawiłam tabetki i po kilku tygodniach stałam się spokojniejsza, bardziej zadowolona, łatwiej było mi się skupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka22---> mysli samobójcze od tabletek? Nie przesadzasz? Może masz jakies problemy w zyciu, stresy...tabletki chyba nie wpływają aż tak źle na człowieka:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość microgynon
ma najmniej hormonu ze wszystkich dostępnych tabletek i co najlepsze jako jedyny jest refundowany i za zakup 3 opakowań płaciłam max 22 zł a nie 50 zł i więcej za opakowanie na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak nie musicie to nie bierzcie! ja w zyciu nawet nie pomyslalabym zeby do tego wrocic. zylam sobie szczesliwie az do osttaniej wizyty u ginekologa jak powiedziala mi ze musze znowu brac:O nie warto sie tym truc! ja niestety musze :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowac? no ale
mysli samobojczych nie mam. i nie miałam to chyba musisz skoczyc do psychologa bo tabletki tabletkami ale to moze miec zwiazek z czyms innym.jak czesto je masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde najmniej? mi sie wydaje ze raczej duzo:) ale moze sie myle i warto sprobowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptowac? no ale
microgynon ma najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość microgynon
tylko po tych tabletkach nie utyłam jak smok :D A czy na te torbiele nie ma innego lekarstwa ? szukaj w necie, poczytaj różne fora może coś znajdziesz, aż się wierzyć nie chce że to jedyna możliwość. pierwsze tabletki, które lekarz mi przepisał były trójfazowe :O a lekarz przepisuje to z czego ma profit bo nie bez powodu są przedstawiciele farmaceutyczni. Do czego zmierzam : chodzi o to że lekarz był tylko dobry w wypisywaniu recepty bo podczas badań przez lata nie zauważył przy badaniu że mam torbiel dopiero jak mnie karetka zabrała konająca na ulicy to się dowiedziałam. Dobrze, że ten torbiel nie pękł bo już bym wąchała kwiatki od spodu Konowałów jest mnóstwo !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na na na na na
jak ci moga kurwa wasy urosnac jak tam sa kobiece hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --Agatka22--
Ja biore dwa ostatnie opakowania teraz i koncze z tym. Wroce do normalnosci. Ja jestem tylko normalna w 7 dniowej przerwie. Wtedy jestem spokojniejsza nie smuce sie nie zloszcze o byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na na na na na
ja bralam yaz i tez sie zrobilam po nich straszna jazgotka :( a do tego 10kg i ogromniasty celulit nawet na lydkach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość microgynon
na na na na na a właśnie, że rosną bo to są hormony i nie ważne czy żeńskie czy męskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to ze torbiele leczy sie albo hormonami albo sie je wycina a ja nie chce sie ciąc bo kazda mechaniczna ingerencja w jajnik moze potem stanowic problem z zajsciem w ciaze. hormony bierze sie po to zeby zapobiegac torbielom. ja musze brac bo to juz moj trzeci z kolei torbiel. tamte byly male a teraz mam ponad 4 cm i grozi mi zabieg jesli sie nie wchłonie sam:O dlatego musze brac tabletki zapobiegawczo. neistety tak to wyglada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość microgynon
nadinn i tak bym poszukała i poczytała, bo jak wytłumaczyć, że brałam tabletki trójfazowe i dorobiłam się torbiela o średnicy 8 cm :O:O:O i konował gin tego nie zauważył ? i dzięi niemu jestem pocięta i trudno blizna blizną ale żyję a jak te torbiele są inne i się nie wchłoną od tabletek tylko urosną ? pęknie i co ? możesz nie mieć tyle szczęścia co JA Z tym nie ma żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --Agatka22--
nadinn a mowilas swojemu gin ze tabl anty zle na Ciebie wplywaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale są rózne rodzaje torbieli :) moze Ty mialas od jakiegos zapalenia itp ja mam od nieregularnego cyklu (przetrwaly pęcherzyk graffa) mozna poczytac o tym jest duzo inf w necie. dlatego jedynie hormony moga mi unormowac cykl. rozmawialam z gin jak odstawilam tabletki ze zle na mnie dzialaja itp. mowila ze to normalne i niesttey czesto sie tak zdarza. teraz jak pojde do niej i bedziemy jakos dobierac, spóbuje brac jakies inne. zobaczymy co to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfkhgjksadh uh rgkdsnzfks
tez musze brac pigułki przez torbiele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×