studenci - ile godzin

dziennie uczycie się w czasie sesji?

Niewiele, powtarzam sobie tylko to, czego wcześniej nie ogarnełam. ;) Mój facet się uczy jeden dzień przed :P

ja tylko przed kołami, a uczę się tyle, ile potrzebuję. zazwyczaj siadam dzień wcześniej ;D

:| to jakie wy macie egzaminy? Tzn. co takiego studiujecie - głównie mam na myśli Twojego faceta skoro wystarczy mu jeden dzień na naukę? U mnie jest tyle materiału, że nie umiem ogarnąć tego w tydzień. Nie ma też mowy o systematyczności, bo mam b. dużo lektur do przeczytania (polonistyka) a mnie na to ogrom czasu schodzi.

Ja studiuję filologię polską, mój facet matematykę. ;)

to ja chyba na serio jestem jakaś "upośledzona", tzn. bardzo wolno czytam i wolno przyswajam materiał. Potrzebuję wielu powtórek żeby czuć się pewnie. Dziś siedziałam 8 godzin, 2 pierwsze egzaminy pojutrze a ja czuję, że dalej nic nie umiem :-o

najgorzej to mają przyjezdni , bo często to matoły, chociaż moja siora jest zdolna i szybko jej idzie

Ja studiuję filologię polską z zamiłowania, więc wystarczy mi tylko raz zapoznać się z daną książką, tematem etc ;) Chociaż nie powiem, czasami czytam sobie jakieś streszczenia, jak trochę zaimprezuje :P

a jaaaaaa= nie jestes sama. Ja potrafie siedziec caly dzien i przyswoic 4 regulki przez ten czas. ;) Inna sprawa to to, ze jestem rozkojarzona :/

mam egz. z lingwistyki i językoznawstwa ogólnego, nie umiej ogarnąć tego choojstwa. W sensie - za dużo materiały, nudnego materiału jak dla mnie

to widać po tym jak piszesz

ja zasiadam tak kolo 20:00 w noc poprzedzającą :D

właśnie! rozkojarzenie... moja koncentracja trwa góra 4 zdania. Póżniej czytam 'oczami' bez skupienia/zrozumienia. i tak czas trwonię na ciągłe wracanie do tekstu, czasem o 3 strony wstecz.

Ja mam opanowane szybkie czytanie :P 300 stron potrafię w godzinę przeczytać ;)

dokladnie, ja to zaraz zaczynam obgryzac pazury i na tym sie skupiam :O

To gdzie w tym szybkim czytaniu ''przyjemność tekstu''?

Nie wszystko co czytam jest przyjemne ;) Czasem trzeba się sprężyć.

to ty jakies proszki sobie na to skupienie wez... czy kawe wypij

heh pociesz sie mną. siedze nad ksiązkami 16-2.oo :P

kaw wypijam ok 10 malo mi dają :O Tablety bralam jakies z apteki, drogie cholerstwo i tez dupa, tak samo sie czulam :O

Zrób sobie kawe z 3 łyzek, bez cukru i mleka - na mnie zawsze działa :P

dzieki ;)