balkony

mam pytanie. czy trzepiecie na dywanie np. kołdrę, poszewki, poduszki? nie mówię od dywanach i piachu, ale o takim przetrzepaniu pościeli po nocy. ja mam balkon od niedawna i nie wiem, czy mogę.

Możesz.

nikt się nie przyczepi?

No przecież to tylko pościel. Możesz ją wystawiać na balkon i przetrzepać.

Nie przyczepi. ;)

JAK BĘDZIESZ TRZEPAC ŁUPIEŻ TO SIĘ PRZYCZEPI

niczego nie trzepię na balkonie dla mnie chamstwem jest trzepanie swoich brudów komuś w okna dla was nie? poza tym, poduchy i kołdry to sie trzepało drzewiej na płotach wiejskich (polecam odpowiednie lektury) nie przenoście wszystkich swoich tradycji ze wsi do miast, ok?

Ewa - a spierdalaj :)

WOLNOŚC TOMKU W SWOIM DOMKU !!!

Ja nie trzepię pościeli.

dzisiaj sie nie popisałaś, moja powsinogo, prawie jedenasta, a Ty dopiero jeden wpis, nędza....

kurde, Ewa, a kto powiedział, ze ja ze wsi jestem do jasnej ciasnej? może dla Ciebie byłoby to obelgą, dla mnie akurat nie, to mój pierwszy balkon i nie wiem, czy trzepać. inni trzepią, jak widzę.

Nikt nie ma prawa się przyczepić o takie bzdety. No chyba że twoją sąsiadką jest taka Ewa, 33 (a w sumie nie masz pewności, że nie jest) to wiesz... złej baletnicy... Trzeba się wtedy przyzwyczaić do takiego dziwadła :)

A jak inni leją swoje żony, to znaczy, ze Twój mąż też ma Cię lać? Co to za argument - inni tak robią, to i ja?

Ja zawsze w domu sobie trzepie kołdrę czy poduchy, a później wystawiam je na balkon, na suszarkę o ile jest pogoda :)

Ewka, aleś ty głupia :D

Ewa, naucz się czytać zez rozumieniem. gdzie ja napisałam, że będę trzepać, bo inni trzepią? napisałam tylko, co widzę. PS. nie jest moją sąsiadką, bo ja nie z Lublina :D

A ja sobie grila rozpale, jak wiatr zle zawieje to nie moje zmartwienie ze ktos bedzie mial wedzarnie w domu, niech ma pretensje do wiatru :D

jak teraz jest słońce, to co dzień prawie pościel na balkonie leży. uwielbiam wywietrzoną :)

Oj, nie kłóćcie się z Ewą - przecież wiadomo powszechnie, że ona wie lepiej:D I zaraz powie, że owszem, można, ale tylko kiedy facet to robi, a nie kobieta. Kobieta nie powinna pracować, bo to wyzysk jest przecież!

ja natomiast nie rozumiem jak można pościeli na balkonie nie trzepać i nie wietrzyć powieszonej na barierce,przecież w tym się zbiera kurz, roztocza

akurat mi takie ... ok. , powstrzymam sie od epitetów - zachowanie nie grozi, bo mieszkam na ostatnim piętrze ciekawe, że Wam nie przeszkadza, jak ktoś swoje brudy wam na okna sypie... szufelki też wytrzpujecie za okno? a zlewki herbaciane?

to jak odświeżasz pościel, Ewa?

Jak myslisz ze trzepaniem pozbedziesz sie roztoczy to masz taki sam mozg jak one :D To tak jakbys chciala dezynfekowac dywan odkurzaniem :D

roztocza mieszkają w kurzu więc jak pościel zostaje wytrzepana to te stworzonka w jakiejś tam ilości zostają usunięte:)

Zawsze to 1% mniej :D

robisz z pościelą, nie trzepiesz jej w ogóle czy schodzisz do trzepaka żeby to zrobić

a wogóle to jak można spać w nie wytrzepanej z kurzu pościeli?autorko,nie stresuj się,nikt za trzepanie poduszek na balkonie mandatu ci nie wklei:)co najwyżej jakieś zbulwersowane forumowiczki mogą dać tu upust swojej złości:)

nie o mandat mi chodzi, tylko czy sąsiedzi się nie przyczepią :) ale w pogodne dni balkony wręcz obwieszone pościelą, więc chyba nie