Gość KNE52 Napisano Czerwiec 8, 2010 Mam ogromny problem. Mój facet zajmuje się szkoleniami podrywania. Nie robi tego dla jakiś wielkich zorganizowanych grup, ale dla indywidualnych osób z całej Polski, który się do niego zgłoszą po przeczytaniu jakiś opinii w internecie, czy odszukaniu kontaktu do niego. Strasznie mnie drażni fakt, że uczy innych jak mają podrywać, chociaż cały czas twierdzi, że uczy ich wyrażania siebie i okazywania uczuć, ale raz byłam na takim szkoleniu i wyłącznie o co tam chodziło to jak zagadywać i bajerować laski. Co jakiś czas się kłócimy o te jego rozmowy i szkolenia, ale ona cały czas uważa, że przesadzam, że mu nie ufam i że nic złego nie robi. Jakbyście się czuły w mojej sytuacji, czy obawiałybyście się o coś, czy może przesadzam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach