Głodówka

od wczoraj zaczęłam głodówkę.. nic nie jem, oczywiście dużo pije jestem ciekawa ile wytrzyma mój orgaznizm może to niezbyt mądre ale nie mam lepszego sposobu aby schudnać 35kg w 4 miesiące a muszę to zrobić kupiłam sobie dopalacza, chodzę na fitness plate i mam nadzieje,że dam rade to zrzucic jak już organizm zacznie się poddawać to zaczne trochę jeść ale mało mam dosyc ciągłej walki z samą soba!

powiedzenia! Tylko pamiętaj, że trzeci dzień jest kulminacyjny - i obyś się nagle nie rzuciła na żarcie, bo to niestety, możliwe.nadrobisz wtedy wszystko z nawiązką, gwarantuję. ale spróbować możesz, pewnie.

mam nadzieje,że dam radę chcialabym wreszcie wygrac walkę ze swoim ciałem i z samą sobą

Ja mam takie pytanie, czy na tym forum jest cos na ksztalt nagrody Darwina? Jesli nie, to najwyzszy czas o tym pomyslec... Bo obserwujac postepy forumowiczek, to tylko kwestia czasu jest, az ktoras wymysli dostatecznie glupia diete, aby w efektowny sposob zakonczyc swoj zywot...

może dla Ciebie to Darwin... ale dla niektórych to walka o to, aby bez obrzydzenia patrzeć w lustro ... i mieć choć trochę sympatii dla samej siebie gratuluje, jeżeli takiego problemu nie masz możesz się uważać za szczęściarę

Hej, 35kg w 4 miesiące to za szybko! A co ze skórą, która się nie wchłonie? A co z wypadającymi włosami, szarą skórą, łamliwymi paznokciami po głodówce? Czy uważasz, że człowiek, który nie ma siły na nic a jest trochę szczuplejszy - jest bardziej atrakcyjny dla innych niż wesoły grubasek? Otóż odpowiadam CI, że ten wesoły będzie bardziej atrakcyjny! A Ty na głodówce nie będziesz miała siły na nic. A po głodówce efekt jojo MUROWANY!!! Spowalnia się metabolizm, niszczy się organizm... Czy warto? Proszę zastanów się... Ja schudłam na zdrowej diecie 1500kcal 10kg w dwa miesiące. Dodam, że wszystko jest pod kontrolą dietetyka - bez tabletek, koktajli czy innych dodatkowych specyfików. Ruch + dieta!!! I gdybym nie podjadała, schudłabym więcej. To i tak jest szybkie tempo - powinno gubić się 0,5-1kg tygodniowo. Max1kg!! Może warto zainwestować pieniążki w specjalistę? Jeśli schudniesz 20kg w cztery miesiące, to i tak będzie dla Ciebie sukces - bo większe prawdopodobieństwo, że przy zdrowym gubieniu kg nie będzie efektu jojo.

wiem,że to co chcę zrobić jest niemądre.. wiem,że nie powinnam ale widzisz - moje życie to ciągła walka z wagą - i czy odchudzam się powoli, czy szybko zawsze mam jojo a ja mam już tego po prostu dosyć ile można? ile lat można zastanawiać się nad każdym kęsem, ile lat można liczyć każdy łyk napoju? ja to robię od jakiś 8 i robię to non stop odkąd skończyłam 16 lat...

Czy przygotowywalas sie do glodowki? Tzn. eliminujac najpierw mieso, nabial, bedac przez jakis czas na kaszach, pozniej samych warzywach, czy robilas lewatywe aby oczyscic okreznice? Jesli chcesz robic glodowke, to jak sie do niej przygotowywalas i przez jaki czas? Ile wazysz i ile chcesz wazyc? Jaki masz wzrost?

witaj! waże 101kg mam 180cm chciałabym zejśc do 75 jeżeli chodzi o przygotowanie to od kilku dni byłam tylko na warzywach i wodzie, dwa ostatnie tylko na soku z marchwi i wodzie teraz, trzeci dzień mam już głodówkę i na razie jest ok choc czuje lekkie osłabienie..

Hej też od dzisiaj jestem na glódówce mam mniej do zrzucenia bo 15 kg ale wiem że będzie strasznie cięzko wiem że głodówka nie jest zdrowa ale wwczoraj poprostu zatarłam sobie uda po tym jak założyłam spódnicę - współczuję wszystkim grubym - wiem jaki to bóll gdy w gorący dzień musisz założyć spodnie żeby się nie zatrzeć...

powodzenia...ale pamietasz siejesz spustoszenie w swoim organiźmie.bierz dodatkowe witaminy... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

uysk... trzymam za Ciebie kciuki! odzywaj się czasami! mam nadzieję,że damy radę ;) ja chcę głodówką zacząc.. później zacznę wprowadzac kalorie, tak aby zatrzymac się na 1000 przez jakies 3 miesiące, a potem stopniowo zwięszac. o 100 kcal co dwa tyg.. moze tym razem się uda!

Tak, dla mnie to jest Darwin... I nie dlatego, ze nie rozumiem problemu, tylko z powodu durnego pomyslu na jego rozwiazanie, sorki... Sadze, ze jedyny efekt jaki osiagniesz, to oslabienie i rozwalenie organizmu, a pozniej jojo. Nie ma szans, zeby wytrzymac 4 m-ce na glodowce, jeszcze do tego biorac dopalacze i cwiczac. Co to znaczy musze schudnac 35kg w 4 miesiace? Przystawili Ci pistolet do glowy? Niestety takie podejscie jest tu czesto spotykane... Zamiast wziac sie za siebie powoli i systematycznie, to obzeranie, a pozniej glodowki, bo trzeba w miesiac zrzucic 20 kg, bo jakas impreza itp... To sie wlasnie dla mnie kwalifikuje do nagrody Darwina, zwlaszcza, ze ze skutkami tej "diety" bedziesz walczyc o wiele dluzej. To nie jest rozwiazanie problemu, tylko jego poglebienie.

Ja dzisiaj jestem na trzecim dniu glodówki. Schudlam juz 5 kg, przy czym 4 dni przed glodówka jadlam tylko owoce i warzywa. Teraz pije wode i nic wiecej. Wiem, ze mi pare kg wróci jak zaczne wychodzic z glodówki, ale mimo to chyba warto. Tylko ze musisz inaczej do tego podejsc troche. Nie patrz w lustro i nie wyzywaj samej siebie od grubasów tylko potraktuj nadwage jako przypadlosc, chorobe, z która glodówka sobie poradzi. Gloduj, zeby spac sie silna, zeby rozwinac wole i umysl, nie tylo pomóc cialu. Niech oczyszczenie bedzie Twoim celem, a spadek wagi tylko milym skutkiem ubocznym. Ponaddto, podczas glodówki cialo powinno odpoczywac, wiec nie przemeczaj sie z cwiczeniami, ale czesto sie rozciagaj. ROzciaganie miesni naprawde dziala cuda - wszystko sie wysmukla, a samopoczucie poprawia. Wyjdz z glodówki porzadnie. Najpierw soki warzywne, potem owocowe i warzywne (ale nie razem), zupy warzywne, potem owoce i warzywa i dopiero potem zaczynaj jest normalne rzeczy (ale po trochu). Powodzenia!

Izzzy! Dziękuje za dobre słowa i rady! zaplanowałam głodówkę na tydzień, może 10 dni póxniej będe stopniowo dodwała kalorie, tak aby dojsc do 1000 i zostac na nich przez 3 miesiace, a potem znowu 100 co 2 tyg tak aby powoli przyzwyczaic organizm mam nadzieje,że mi się uda;) Pozdrawiam!

Rando! nie chcę byc 4 miesiace na głodówce żaden organizm tego nie wytrzyma dla mnie głodówka to początek walki i tyle potem bede to zmieniac, powoli, ale będe

"może głupa" jeżeli sama siebie nazywasz głupią i zdesperowaną to chyba tak właśnie jest!! Głodówka jest fajna, oczyszczająca ale ja nie robiłabym jej z desperacji, tylko z przyjemności, lub dla zdrowia. Jeżeli jesteś gruba to po 1. dowiedz się jakie są przyczyny. Jeżeli od lat liczysz każdą kalorię a mimo to nie chudniesz, to może przyczyną są źle funkcjonujące hormony? Brałaś to pod uwagę?

do głodówki trzeba się przygotować wcześniej, a w trakcie robić lewatywy, bo jak nie jesz organizm zaczyna trawić złogi z jelit i tylko można sobie pogorszyć do tego nie wolno żreć żadnych dopalaczy, nie wolno używać antyperspirantów ani nawet pasty do zębów z fluorem pić ogromne ilości tylko i wyłącznie czystej wody głodówka powinna trwać od 1 do max 9 dni (pod okiem lekarza, jeśli tak długo) najgorsze to zacząć mało jeść, organizm wtedy będzie magazynował wszystko co zjesz, każdą najmniejszą ilość pokarmu będzie odkładał (głodzony organizm tak się zachowuje)

tak, brałam.. robiłam badania itp.. nic nie wyszło.. jestem zdrowa jak byk..

Do 10 kg mniej Glupoty opowiadasz i nie wypowiadaj jak nie masz pojecia o temacie. Razi mnie brak elementarnej wiedzy na forum - poczytaj sobie o glodowkach zanim zabierzes w ogole glos. Wkurzaja mnie pseudo- madrzy, ktorzy G...O wiedza. Glodowka, nie dosc ze nie szkodzi ale nawet uzdrawia POD WARUNKIEM ze jest odpowiednio zrobiona - nalezy sie do niej starannie przygotowac , a pozniej najwazniejsze odpowiednio z niej wychodzic aby uniknac jojo i klopotow zdrowotnych. Po kazdej diecie dostaniez jojo i kazda dieta zwalnia metabolizm - stad wazne jest pozniej stopniowe dorzucanie pokarmow i dolaczanie cwiczen. Fakt - jak zrobisz zle glodowke , albo bedziesz glodowac ( uwaga glodowanie nie ma nic wspolnego z glodowka oczyszczajaca) to efekt jojo murowany , a pozniej bedzie Ci gorzej zrzucic nawet 1kg...

Kobieto, przy takiej nadwadze, to po pierwsze, nie potrzebujesz spalaczy, od samej diety schudniesz, po drugie jak zaczniesz od glodowek, to pozniej skonczy sie na tym, ze "jem bardzo malo i nie chudne". Spalacze to sa potrzebne w ostatnich fazach odchudzania, gdy sie schodzi do bardzo niskich poziomow tkanki tluszczowej, stosowanie ich przy 30kg nadwagi to bezsens i zbedne obciazanie organizmu, plus dodatkowy klopot po odstawieniu. To samo z glodowka, moglabys teraz bez problemu chudnac na normalnej zdrowej diecie, a zamiast tego zaczynasz od takich drastycznych srodkow... To wszystko wyjdzie Ci bokiem za pare miesiecy, tylko wtedy bedzie za pozno na zastanowienie.

Wiecie co, mój chlopak to taki ignorant! Wkurza sie na mnie o te glodowke, wyzywa od idiotek, ale nie chce nawet jednego artykulu przeczytac o zdrowotnym dzialaniu glodówki. Jak ja mu próbuje to wytlumaczyc to mówi, ze jestem glupia i naiwna, bo wierze w takie pierdoły, co w necie piszą. Jakże mnie wkurza taka ignorancja i brak otwartości. Ci ludzie, którzy tak krytykują głodówke chyba nigdy nie czuli się tak, jak ja zaczynam się czuć - silna, wolna, szczęśliwa, spokojna. Czuję się bardziej w kontakcie z moim ciałem i naturą. Nie jestem już wiezniem jedzenia, nie czekam z utesknieniem do nastepnego posilku. Jestem z sibie dumna, ze mam na tyle silna wole, zeby nie jesc, a do tego nawet nie czuje glodu - chyba tak sobie mozg zaprogramowalam. Glodówka leczy i wzmacnia i ciało i duszę

Przepraszam że tak do ciebie napisałam, dziewczyny robią różne rzeczy które nie zawsze są mądre, właśnie w temacie diety... jeżeli od dawna odżywiasz się w miarę dobrze a mimo to nie chudniesz to jednak bym szukała problemu gdzie indziej. Ja siedzę w pracy całymi dniami, jem, ale mało, czasem chodzę trochę głodna, muszę powiedzieć że nie mam problemów z nadwagą. Podobno dobrze jeść często ale mało, u mnie się to sprawdza. Wtedy organizm nie magazynuje zapasów. Plus czasem robię jednodniową głodóweczkę. ALe bardzo ważny jest też sport, chodzisz na rower, basen, na spacery? Ja uwielbiam i chodzę jak tylko mam czas! Ważne nie raz a dobrze, ale pomału a często!

chinota, nie ma sprawy;) rozumiem takie podejście, sama też bym siebie jeszcze jakis czas temu tak ostro pojechała ale jak widac, nie zawsze jestesmy w stanie przewidziec co bedzie dalej / co nam życie szykuje głodówką chce zaczac pewien etap, która ma byc drogą do odmiany mam nadzieje,że wytrwam jezdze na rowerze staram sie raz na tydzien chodzic na basen nie jestem wielka fanka sportu ale próbuje

Izzy1987 Jak nie spisz, to w pewnym momencie tez sie wlacza "glupawka", tez sie czujesz wesola i radosna i nie czujesz zmeczenia, tylko sprobuj nie spac jeszcze dluzej... Poczekaj az zaczniesz znow jesc, wtedy sprawdzisz swoja silna wole i to, czy przeprogramowalas swoj mozg i nie bedziesz z utesknieniem czekac do nastepnego posilku... Glodowka to nie jest sposob na schudniecie.