jak myślicie ile w przyszłosci będzie w polsce katolików ?

daj my na to za 50 lub 80 lat

za 25 lat będą sami wyznawcy islamu :)

Mysle ze duzo ludzi sie nawroci.. Bog daje sygnaly, daje znac o sobie... W postaci huraganow, powodzi..

pewnie jakieś 20% społeczeństwa.. masakra :(

taaaaa ....powódź to dopiero nawracający głos Boga :)

nie mówie o wierze w boga tylko o katolicyzmie ja sam wierze w boga ale katolikiem nie jestem

mnie tam katolikow nie ząl - ale jako ,ze przyroda nie znosi próżni na ich miejsce pojawia sie inne grupy wyznaiowe np. islamisci - jako ,że jest to bardzo ekspansywna religia .

101%

a jak myslicie, czym spowodowana jest taka ekspansja islamu?

podobnie jak w Chrześcijanstwie islamisi mają przykazanie zaniesienia na cały śwait swojej wiary - co też gorliwie czynia - my natomias w trosce o to ,zeby nie urazić wrażliwych serduszek innowierców - podkulamy ogon - i godzimy sie na wszystko . no i efekt jest jaki jest - a do tego oczywiscie doklada sie brak wiary i zangazowania ze strony chrzescijan - w naszym kraju - katolików - no i tylko czekać nam zostaje n glos z wieży :)

mysle ze do tego czasu instytucja kościołu może wogule zniknąć http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

jako KK - calkiem mozliwe - ale jako inne zgromadzenie wiernych - powstanie -to tylko kwestia czasu

ja zostane apostatką :)

nadal 90 % Polaków będzie katolikami tak jak teraz, ;-p tylko ze legalna będzie aborcja, eutanazja i inne ale katolikami będziemy

mi sie wydaje tez ze islam bardziej nie kaze myslec. czyli prawo islamskie jest jasne i konkretne, bezkompromisowe. a chrzescijanie coraz wiecej sie zastanawiaja, dopasowuja. i tez nadal sa pozostalosci po zachwycie w latach 90 tych wschodem.

to nauka KK musialaby bardzo sie zmienić - tak bardzo ,ze nie byłaby już nauką KK - a co za tym idzie nie bedizesz wtedy katolikiem :)

wlasnie musialaby sie nie zmieniac. stac twardo przy tym co jest. czyli zadnych malzenstw ksiezy. przeciw gumkom itp. tylko ksiezy powinni zmienic. np. aby zostac ksiedzem to ukonczona teologia conajmniej na doktoracie. ze mnie katolik zaden. ale rozmawialem z ksiezmi i wiem jaka jest roznica. pozatym ciagle slysze, ze parafianie nie lubia proboszcza. przeciez nie za poglady kosciola tylko za czlowieka jakim jest

podatki na kosciol, a powinni jak w innych normalnych krajach, ktore beda obliczane od zarobkow to bardzo szybko okaze sie, ze w Polsce jest nie wiecej jak 30 do 40 % katolikow. Fajnie jest chodzic do kosciola na pokaz, ale jezeli trzeba bedzie odpowiedzialnosc finansowa na te instytucje, to okaze sie, ze kosciol nie bedzie mial tylu fanow. A i panowie w czerni beda czesciej i skrupulatniej rozliczani z kazdego przez nich wydanego grosza rozliczani. Skoncza sie czasy plebanii z 10-oma pokojami, saunami i jezdzenie mercolami (chociaz ostatni slyszalam od pewnego "zaprzyjaznionego" ksiedza, ze jazda mercedesem to juz obciach!!)

młodzi ludzie coraz częsciej rezygnują z tej wiary :) ale wydaje się,że jest 90% katolików bo mało kto decyduje sie na apostazję