Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjyf

kosmetyczka SKASOWAŁA MI 130 zl za oczyszcanie twarzy- PRZEPŁACIŁAM?

Polecane posty

Gość hjyf

najpierw byla 20minutowa kapiel parowa, by pory sie pootwieraly, potem wyciskala mi recznie wszystko tak ok 20 minut, strasznie bolalo, potem odkazila, zamknela pory jakąs laską z pradem, jakas maska chlodzaca, potem jakas gliniana, na koniec wysmarowala mnie kremem swojej receptury ktory tez kupilam (220zl za 50 ml), w sumie spedzilam tam 2.5 godziny. przez dwa dni smarowalam sie tym kreme, buzia wygladala zaraz po zabiegu okropnie jak gdybym miala ospe, trzeciego dnia pomalowalam sie i poszlam na zajecie, czwartego zostaly mi tylko 3 krostki, wciąż smarowałam się tym kremem. po kilku dniach zaczął mi schodzić stary naskórek i buzia wyraźnie się wygładziła, nawet podczas okresu juz mnie tak nie obsypało jak zawsze tylko czasem pojawią mi się ze 3-4 krosty. kazała mi kupić płyn micelarny, tonik bezalkoholowy i smarować co wieczor na twarz jej krem. tak tez robie. tylko nie wiem czy nie przeplacilam? choc moim zdaniem efekty sa super. aaa i powiedziala mi ze zabieg jeszcze raz trzeba powtorzyc, bo czego sie nie udalo "wydobyc", teraz moze wywalic sie na twarz i jak sie ponownie ją oczyści, to będzie juz spokój i wtedy trzeba będzie powtarzac oczyszczanie tylko co kilka miesiecy jak sama uznam ze jest zle. czy dobrze mi radzi, czy mnie naciaga? kolezanka powiedziala ze za taki zabieg to po 60 zl max sie placi i juz nie wiem bo w sumie jestem zadowolona tylko rzeczywiscie drogo troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka ma racje
przepłaciłaś. Taki zabieg to koszt 70zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×