co robicie z dziećmi szkolnymi w wakacje??

moja córka w tym roku ma pierwsze wakacje szkolne a my pracujemy i nie wiem co z nią zrobić:/ ona 8 godzin nie wysiedzi sama w domu, szkoła nie zapewnia świetlicy, nic... więc? jak sobie radzicie?

Bierzemy urlop:)

na 2 mce?? ja mam na ten rok urlopu 17 dni ale szef mi nie da pod rząd 17 dni góra jak dostanę tydzień, mąż to wcale nie może bo on pracuje właśnie latem naintensywniej...

kolonie, obozy, rodzina, podworko...

Nie,na miesiąc..A potem trzeba cos wymyslic.Nie masz rodzicow?tesciow? Przeciez mozesz zatrudnic nianie..Ja na sierpien biore nianie

ta urlop dwa miesiące, gdzie tyle dają jednym ciągiem żaden szef tyle nie da, a obozy całe wakacje obóz czy kolonia, zazwyczaj kolonie trwają 2 tygodnie a co z reszta wakacji, może koleżanka nie ma rodziców

no mnie nie stać wysłać na kolonie dziecka, rodziny nie mam takiej co by nie pracowała i się nią zaopiekowała :( a na podwórko? hmm sama? nie wiem czy to dobry pomysł... mieszkamy w domku 1 rodz, najbliższe jej koleżanki mieszkają w blokach.. no może i tam mogłaby chodzić ale tak obcym ludziom na głowie?

ja właśnie dałam ogłoszenie w spr naini ale nikt na same wakacje nie chce przyjść, przynajmneij ani z netu ani z gazety, a jak pytałamw agencji opiekunek to cena jest powalająca 17zl netto za godzinę :/ niani ja też nie mogę za wiele zapłacić :/ sama zarabiam 1440zl więc.. moi rodzice nie żyją, teściowa pracuje, poza tym do niej to jest ponad 200km więc odpada... nie mam nikogo innego, jesteśmy z mężem jedynakami, mamy 1 babcię ale w domu starców :(

Ja mojej nie puszczę-chce sobie robić kolczyki bo jej koleżanka w klasie ma w pępku( podstawówka 6 klasa) :O na pewno spędzi ze mną wakacje lub nigdzie nie pojedzie bo strach pomyśleć co by mogła zrobić-przefarbować włosy,zrobić kolczyki i pociąć się żyletką :O przynajmniej ja na kolonie nie wysyłam :O

jak sobie radziliście?

w poprzednich latach chodzila do przedszkola, tam nie było wakacji, po prostu w 1 mcu musiała chodzić do innego przedszkola :) a co do pomysłów to włąśnie dlatego nei wyobrażam sobei ją zostawić codziennie na 8 godz samą w domu :/ nie wiadomo co wymyśli...

niebezpieczne

- kolonie - tydzień lub dwa tygodnie, - półkolonie - dziecko codziennie chodzi z grupą na zajęcia i wraca po południu do domu, organizują też wycieczki w bliskie miejsca, na basen, różne warsztaty, tańce, przedstawienia itp. trwa tydzień lub dwa. dobre, bo dziecko nie jedzie daleko samo, - obozy - różne, np. językowe, sportowe, artystyczne (warsztaty z rysunku, malowania itp.), tydzień lub dwa, - rodzina - wysłać dziecko do babci, cioci, np. na wieś.

doczytałam posty i w twoim przypadku te półkolonie byłyby najlepsze:)

kolonie sa super! dzieci je uwielbiają

a ile takie półkolonie kosztują? też trwają po 2 tyg? kto to organizuje? biura podróży?

Ja zamiescilam ogloszenie i 8 dziewczyn sie do mnie odezwalo..I nawet jeden facet. Uwazam,ze robisz problem:p Miliony Polaków ma takie sytuacje co roku i jakoś dają radę:) Nie odbierz tego jako atak oczywiscie,ale tak jest.

pół kolonie to zazwyczaj organizują szkoły, domy kultury lub MOSiRy, poszukaj u siebie w mieście.

za moich czasów były półkolonie w innych szkołach lub MDK czy coś w tym stylu czyli taka świetlica dowiedz się, co organizują inne placówki dydaktyczne w mieście

no mnie napisaly 2 studentki maila że są chętne ale 12zł za godzinę :(( w agencji tak jak pisałam 17 netto :/ musze poszukać takich półkolonii :)

To malo:-o chyba w malym miescie mieszkasz:) U mnie sie placi od 15 wzwyż.Jeszcze sie nie zdecydowalam:-o

mieszkam na Śląsku ale ta kwota mnie zabija :( 12zl na godz to w tygodniu 45godz razy 12 daje 540zl :( miesięcznie musiałabym dołożyć do interesu jak ja mam 1440 :(

u nas wręcz naciskają - sa półkolonie tenisowe - z szachami , tańcami, judo i jeszcze w cholerę innych zajęć- wszystko wisi na tablicy ogłoszeń w holu.... i z tego co czytałam to nie kosztują majątku! organizuje szkoła ale tez i domy kultury i prywatne firmy zazwyczaj te które w roku szkolnym prowadza zajęcia dodatkowe w szkole... a my specjalnie nie potrzebujemy - bo mamy chętne 2 babcię i rodzinę nad morzem... tak że syn trochę będzie u babć na tydzień pojedzie nad polskie morze a później z nami na urlop za granicę.

ja zapytałam wychowawczynię co będzie w wakacje w szkole czy organizują jakieś zajęcia czy świetlicę, powiedziała że szkoła nie organizuje nic :/ może w innych szkołach.. musze popytać :)

Niańka dla szkolnego dziecka?? Nie lepiej wysłać na jakiś obóz czy kolonie??

no ja chciałam wysłać właśnie na jakieś kolonie, ale jak zobaczyłam ile kosztują to dziękuję :(( strasznie drogie te wyjazdy od 920zł za 10 dni się zaczynają :/ no to niby taniej niż ta niania wychodzi ale ja nie mam na tyle :/ dopiero co wydałam 450zł na wyjazd ze szkoły w maju :( no i przecież nie będzie przez 2 mce jeździć cały czas po koloniach :/ ja wolę te pieniądze przeznaczyć na wyjazd tygodniowy ze mną :)

niańka to chyba przesada. Mój brat ma prawie 7lat, we wrześniu idzie do szkoły i zdarza mu się zostawać w domu, jak opiekunka nawali. Może nie 8godz, ale 4-5 ze trzy razy siedział. Mama dzwoniła co pół godz. i pytała, czy jest ok. Siedział grzecznie przy komputerze i telewizję oglądał. Jedzenie miał przygotowane. Dodam, że w budynku nie ma gazu i mama wszystkie ciężkie sprzęty chowała

Hmmmm, a myślę ze kolonie uczą samodzielności dzieciaki. Trzeba tylko wiedzieć co za ludzie są opiekunami. Nie polecam "opiekunek małoletnich" po kursach. Jeżeli kolonia, to tylko po opieką pedagogów z doświadczeniem.

A jak rozwiązujesz ten problem jak dziecko kończy lekcje np. 12, do 16, 17 siedzi w świetlicy?

Zostaw ją samą w domu. Chyba takie dziecko da sobie radę te parę godzin samo... A jeśli chodzi o jakieś zajęcia, u mnie w mieście biblioteki organizują coś u siebie, na 5-6 godzin.