Co robić?

Wczoraj i dzisiaj będę rekrutowana na staż w Ośrodku szkolenia kierowców.Praca ta będzie polegała na tym że zajmowała będę się oraz odpowiadała za całą firmę , za instruktorów,kursantów,telefonów,pod ta firmą jest jeszcze dwie,i wszystko było by na mojej głowie a myślałam ze to będzie staż czyli pomoc(UWAGA!!!!NA STAŻU za 700 zł).Pani która mnie przyucza idzie na urlop macierzyński a potem wychowawczy na pół roku.Ja mam opitalać całą robotę za nią.Przyznam się ze duzo tego jest a tam szef i szefowa wcale ich to nie obchodzi co i jak idzie w firmie.Po pierwsze boje sie że sobie nie poradzę choć dzisiaj tak na prawde dopiero spróbuję sama zrobić kilka rzeczy a decyzja kogo wybiorą będzie jutro.a po drugie czy to nie wyzyskiwanie za takie marne grosze.Prosze podpowiedzcie co robić???

http://www.youtube.com/watch?v=mACqcZZwG0k

1. staz to zawsze wyzysk 2. ze stazu cie nie zwolnia tylko dlatego ze czegos nie potrafisz 3. na pewno sobie poradzisz, bedziesz sie martwic jak cie wybiora.

Dzięki agata Moje obawy pochodza z tego chyba ze dawno nie pracowałam a chce pracowac bardzo.Jestem w desperacji.Jak mnie wybiorą to sie pochwalę

Nie dostałam tego stażu a tak mi zależało.Czy tak musi być że jak zależy i chce sie pracowac to zawsze nic.Biednemu to zawsze piach w oczy.Ta dziewucha od razu wiedziałam że ma plecy bo nawet szefowa ją wypytywała o różne rzeczy gdzie ze mną nie zamieniła jednego zdania.Dopóki ktoś sie nie wstawi za mną to bede bezużytecznym człowiekiem bez pracy.A ja tak chce pracowac!!!:((((((((((((((((((

no to witaj w klubie bezrobotnych. ja sama zalatwilam sobie staz, bo ci z pup to na 1stanowisko wysylaja kilka osob wiec konkurencja:)