Nie mam szans u ładnych kobiet , właściwie u żadnych nie mam szans

nie chodzi mi o zaliczanie panienek... tylko o to że jestem nieśmiały i nie umiem zagadć do kobiety która mi się podoba i której ja też się podobam...ehh co radzicie?

Jego logika jest spójna jak kowadło - nie zagniesz, nie złamiesz, nie zgłębisz. :D

bo się wymądrzasz i nie dajesz żadnych rad ani nic konstruktywnego nie mówisz...

może jest tak, że jak facet widzi atrakcyjną kobiete to myśli, że jest zajęta i odwrotnie jak kobieta widzi przystojnego faceta to myśli, że zajęty....i rzadna, ze stron nie zagai rozmowy...

Oferma , wszedłeś na ten temat i robisz burdel. Właściwie Ty na wszystkich robisz burdel :)

Poczytajcie co sądzą o nas onetowi forumowicze. http://blog.onet.pl/forum_serwis.html?hashr=0&#forum:MSwzMTAsMTA3LDcwODg0MTEyLDE4NTE1MTQyNSw4NDMxNzAzLDAsZm9ydW0wMDEuanM=

Oferma księżniczki może nie ale normalna na pewno w przeciwieństwie do ciebie bo nawet te brzydkie chcą mieć mądrego faceta a nie takiego idiotę jak ty:)

zwyczajny facet 82 - wiesz...powiem szczerze, że mam taki sam problem jak Ty i takie samo nastawienie i przekonanie...

temat: Dziewictwo to balast czy skarb? a następnie: Wiem , że już zawsze będę sam ! NIEŚMIAŁOŚĆ

tu jedna pyta o cos- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4498443

nie bój się kiedyś się znajdzie:) choćby na starość:D

miła jak zawsze ---> ładna z ciebie kobieta , miałbym ogromny problem aby zagadać jeśli spotkałbym Ciebie na ulicy etc.

????????????????????????????????

na starosc to juz by miał ładny pakiet kobieta + jej dzieci + wnukowie juz lepiej byc samemu do konca niz sie wiązac na stare lata z kims

chyba kpisz;] bałbyś się zagadać? To co ty robisz jak np idziesz gdzieś z kolegami do jakiegoś baru czy klubu(o ile w ogóle wychodzisz). Bo to,że na ulicy nikogo nie zaczepiasz to dla mnie normalne bo akurat dla mnie podejście do kogoś ni z gruchy ni z pietruchy jest śmieszne:)

...no a co , brzydka ?

to pewnie z nimi gada

**cream** to była ironia:)

tylko paskudna

hehehe no to też ale dziwne aby nigdy do żadnej dziewczyny nie zagadał:) oj zmień się chłopie bo wydajesz się być sympatyczny a ta nieśmiałość może Cię zgubić. Jaki w pracy jesteś? Tez się wszystkiego ,,boisz''?

jestes bardzo ładną kobietą

no jak dla mnie to taki pasztet trochę :P jeśli Ty się boisz zagadać do takiej dziewczyny to o ładnych nawet nie masz co marzyć :P

ALE JAK tą nieśmiałość pokonać?

,, ona ładna jest Twoim zdaniem? no jak dla mnie to taki pasztet trochę'' e jak tylko troche to nie jest źle:D

ale jednak pasztet :P

"ALE JAK tą nieśmiałość pokonać?" Zagadać, proste. Zagadać do jednej, drugiej, trzeciej itd az Ci przejdzie. I tyle.

nieśmiałych frajerów. Skoro w takim wieku nie miałeś to już przejebane.

ale co niby mam gadać?

A co gadają Twoi kumple?

"ALE JAK tą nieśmiałość pokonać?" Zagadać, proste. Zagadać do jednej, drugiej, trzeciej itd aż Ci przejdzie. I tyle.'' jasne i ma z siebie robić idiotę i podchodzić do każdej po kolei:)