Zdradził mnie :(

trochę histeryzujesz wiesz? - sam Ci powiedział - nie oddał pocałunku, chociaż mógł, miał okazję - przeprosił a Ty szalejesz. Jak chcesz być na kogoś zła to bądź zła na nią, nie na niego. On nic nie zrobił. jeśli tak bardzo źle Ci z tą wiedzą to poproś go, żeby urwał z nią jakikolwiek kontakt. Młoda jeszcze jesteś prawda?

ja o ta laske bylam zazdrosna od ponad roku jak zaczal z nia studiowac, wiedzial ze nie daje rady, bo ona go ewidentnie podrywa!!!! poszedl na impreze i usiadl z nia. dal sie pocalowac i odwzajemnil pocalunek (nie mowil ze mial zacisniete usta) tylko ze sie pocalowali ale on tego nie chcial!!! wiec odwzajemnil, i co myslicie? ja ciagle bede o tym myslec, laska ciagle bedzie wiercic mu dziure w brzuchu, maja codzienny kontakt, psychicvznie nie dalabym rady ;(

poza tym najpierw sklamala, do wczoraj klamal ze nawet z nia nie siedzial na tej imprezie, wiec gdybym mu nie wiercila dziury to by sie nie przyznal :(

wielkie mi halo chłopak się pocałował toż przecie nie zjadła go tamta :P coś mu ubyło albo tobie ? ! :D powinnaś mu pozwolić nawet sie przespać z jakaś chętną laska tylko przypilnować żeby sie zabezpieczył bo jak by dzieciątko się pojawiło to byłby problem cos z tym trzeba by bylo zrobić ale sam pocałunek choćby z języczkiem to co to jest ? trochę ślinki żałujesz drugiej dziewczynie ?! wydoroślej dojrzyj dziewczyno i naucz sie dzielić z innymi tym co masz !

no super, wiec po co wiernosc, lojalnosc w zwiazkach? :O :( powiedzcie mi jedno - czy kiedys przestaje tak bardzo bolec? nie bede umiala z nim zyc, musze to skonczyc tylko teraz wydaje mi sie to tak bardzo nieprawdodpobne ;(:(

Jak wolisz...ale szybko się poddajesz, jesli mówisz, że go kochasz. On przecież się przenosił do innej gr dla Ciebie. Jeśli kochasz go to nie powinnaś zrywać, dlatego, że w Twoim facecie zakochała się inna kobieta. Przecież nawet jeśli zerwiesz i poznasz następnego to w nim też mogą być zakochane inne dziewczyny i co? zerwiesz, bo ktoś go kocha? Najważniejsze jest to aby miłość była odwzajemniona, a tutaj w Twoim przypadku jest. Mówisz, że kochasz, ale chcesz zerwać... rozumiałabym to, gdyby on coś zrobił strasznego, gdybyś się np o tym dowiedziała za jakiś czas, ale on powiedzial Ci, przyznał się

(nie mowil ze mial zacisniete usta) ale nie powiedział ze wkładał jej jezyk do gardła. Moze powiedział ze go pocałowała a Ty dorobiłas sobie reszte, ze niby sie namietnie całowali, mimo ze on nie chcial... moze nie chciał, wzieła go z zaskoczenia, dała buziaka, on nie wiedział co sie dzieje wiec jej liscia nie sprzedał ani jej nie odepchnał... czuł ze to bylo złe wiec Ci powiedział a Ty wpadłaś w histerie. Ok masz prawo byc na niego zla ale bez przesady. Nie ma związków idealnych, zawsze trzeba sie troche pomeczyc. Chcesz by rzucił studia dla Ciebie? zrezygnował z grupy, ma sie przeniesc na inna uczelnie? to nic nie da, ona i tak moze do niego wydzwaniac. Pogadaj z nim szczerze, powiedz co Cie zabolało. to on ma z nią zerwac kontakt - daj mu szanse to zrobic. Jesli tego nie zrobi, wtedy go zostaw. I nie zachowuj sie jak dziecko, bo tylko dzieciaki bawią się w wyłączanie telefonu. Pomysl co by bylo jakby dzwonil ktos wazny w naprawde waznej sprawie... a Ty masz tel wyłączony, bo jestes zla na faceta. Troszke wyobrazni.

Rozstanie zawsze boli, gdy było się mocno zaangazowanym w związek :(

problemy smarkaczy, pocałował, no i co z tego. cóż to za zdrada. Jak dorośniesz to poznasz prawdziwą zdradęna przykład nakryjesz faceta w ł,óżku z inną albo co gorsza zdradzi cię psychicznie! czyli będzie żył z tobą a kochał inną!

czyli co mam zrobic???? nie dam rady sie odezwac do niego, dla mnie to koniec, on wiedzial ze nie toleruje zdrad, a pocalunek to rowniez zdrada, i powiedzial ze sie pocalowali, a po chwili dodal ze on tego nie chcial ze ona go zaskoczyla, ale powiedzial "pocaliwalismy sie" dla mnie to koniec ;(:(

Z tym telefonem-słuszna uwaga. Kiedyś też tak zrobiłam, bo chciałam pokazać focha :P haha, ale to były dawne dzieje. Jak włączyłam telefon to było mnóstwo nieodebranych połączeń i to nietylko od osoby, na którą się obraziłam. Niewarto wylączać telefonu :) Kiedyś byłam w związku, gdzie przez rok oboje 'walczyliśmy' z laską, która się zakochała w moim facecie, też na początku chciałam zrywać, ale pomyślałam, że to bez sensu, bo on nie jest temu winien, a ja nie będę zrywać tylko dlatego, że ktos się w nim zakochał. Chcesz się tak łatwo poddać?

Ok, a co by się stało, gdyby Twój kumpel obok którego siedzisz na imprezie nagle by Cię pocałował? Trwałoby to chwilę, no ale zawsze... Twój facet by się dowiedział i by Ci powiedział:nie toleruję zdrady! Jakbyś się tłumaczyła? Co byś czuła mówiąc mu że Ty nie chciałaś tego pocałunku itp, a on dalej: ale pocalowaś! Jakbyś się czuła, gdyby on Ci powiedział, że kocha, ale zostawia, ponieważ zdradzilaś? Już rozumiesz?

no własnie... dlaczego Ty masz go zostawiać przez jakas idiotkę? on nie chce z nią byc, jest z Toba a Ty sie tak latwo poddajesz. Moze ona w ogole nie chce byc z Twoim facetem, moze miala doła i go pocałowała a nastepnego dnia o tym nie pamietała? jesli chce Wam rozwalić związek to juz inna sprawa ale chcesz dac jej ta satysfakcje ze sie jej udało? zdrada zdradą ale to co się stało jest do wybaczenia. Jak dla mnie to przesadzasz, za dwa dni Ci przejdzie i bedziesz ryczec ze sie poddałac i wystawiłaś swojego faceta na tacy jakiejś lafiryndzie.

Nie czytam odpowiedzi tylko tytułowy wątek - jesteś młoda i chyba...za mało znasz życie. Odpuść sobie ten głupi pocałunek i żyj szczęśliwie dalej. Zacznij się martwić kiedy będziesz miała dzieci, obowiązki, zobowiązania a Twój mąż kochankę. Dzieci!!!!

nie dam rady teraz myslec, musze sie przejsc ;(

a gdyby Ciebie na baletach Twój kolega pocałował to uderzyła byś go za to, wyzwała od dupków? co miał Twój chłopak zrobić? uderzyć ją? wyzwać od dziwek? ONA GO POCAŁOWAŁA, ona nie on. powiedział Ci o tym sam. po czasie, bo nie ma się czym chwalić, ale powiedział. przeprosił. naprawdę nie chcesz z nim być dlatego że komuś się podoba? powiedz mu, że nie życzysz sobie żadnych jego kontaktów z nią i tyle. chociaż wydaje mi się, że teraz to on sam będzie jej unikać. nie rób afery z tego. rozumiem, że jesteś wściekła, ale z tego co piszesz wynika, że to nie jego wina!

moje zdanie jest takie czyja wina ?? jej i jego!!! jego zostaw jej wyjeb co to za kolezanka ktora wie ze chlopak ma dziewczyny i sie łasi do niego weeeeeeee

A DLACZEGO N IE POWIEDZIAL OD RAZU ZE NP Laska go pocalowala z nienacka,chyba jednak on czuje ze ma COS NA SUMIENIU,GDYBY TA DZIEWCZYNA CZULA ZE ON NIE SZUKA ZNIA KONTAKTU TO NIE BYLABY TAKA SMIALA WOBEC NIEGO

porozmawiaj z nim, wyduś wszystko z niego a najlepiej żebyś spytała jak było kogoś kto też tam był. wszystko będzie jasne wtedy.

nie dam rady mu wybaczyc, ciagle mam w glowie obraz ich jak sie caluja, gdyby to byla zuplenie przypadkowa osoba, ale to dziewucha o ktora ciagle sie klocilismy, o ktora zapewnial ze ma ja gdzies i miedzy nimi nigdy nic nie bedzie....b oze.. :( a wlasnie, podobno zmienil grupe i kazal jej sie odpieprzyc, ponoc nie mieli ze soba kontaktu, to jak dziewucha mialaby tupet go calowac??? mysle ze on jej dawal niejako przyzwolenie a mnie oklamywal ze nie maja kontaktu :(

Hmmm twoj facet raczej czuje lekka miete do kolezanki...Ja bym odeszla

podstawą jest rozmowa. chociaż daj mu szanse się wytłumaczyć. co do tego, że dał jej niejako pozwolenie to się niestety z Tobą zgodzę. z drugiej strony może był dla niej po prostu miły a ona dorobiła sobie do tego coś.

no ja tez chce odejsc,,, ale tyle wspomnien, ciagle wyje. tyle serca wlozylam w ten zwiazek, tak bardzo go kochalam jak wstac jutro z mysla ze jestem sama znowu??? boje sie, ze juz sie nie zakocham ;(

biurg - no wlasnie, znam mojego faceta, jest oschly i zlosliwy. i niestety ma postawe do ludzi "bez kija nie pdchodzi do mnie". ja sama mimo ze krecilismy ze soba dlugi czas balam sie zrobic pierwszy krok bo nie wiedzialam jak zareaguje. wiec mysle ze on z ta dziewucha normalnie flirtowal ze ona poczula sie pewnie i go pocalowala ;(

A TO TWOJ PIERWSZY FACET

nie pierwszy, ale pierwszy ktorego pokochalam ;(

posłuchaj 30-latki. Porozmawiaj z nim. Daj mu szansę się wytłumaczyć. Może coś wyjaśni, może nie... sama stwierdzisz. Nakrzycz na niego, wypytaj i dopiero potem podejmij decyzję.

Boże... Jakbym czytała swoją sytuację sprzed 4 lat... Ja nie zerwałam. Szarpałam się w tym beznadziejnym związku jeszcze przez kilka lat zanim sam wygasł. Te kłótnie, pretensje, te jego koleżanki które "nic nie znaczyły", a z którymi się spotykał po naszym rozstaniu. Ja mam nadzieję, że los będzie bardziej łaskawy dla Ciebie niż był dla mnie

byłam kiedyś ze znajomymi na imprezie. Trochę wszyscy wypili, tak na "humor". Jeden z kolegów przyszedł bez swojej dziewczyny, na imprezie natomiast była jego "adoratorka". Sytuacja bardzo podobna do Twojej, on trochę wypił, rozluźnił się itp. Po północy jak towarzystwo było już mocno rozbawione ta dziewczyna zaczęła się dość nachalnie zachowywać. Chłopak nie reagował. Pytanie dlaczego? Bo to nie było wulgarne, ona go ADOROWAŁA, robiła miłe oczka, była bardzo miła itp. W pewnym momencie chyba poczuła się dość swobodnie bo usiadła mu na kolanach. Co zrobił chłopak? Powiedział, że musi wyjść do łazienki. Jak z niej wrócił już nie usiadł. Postał chwilę z kolegami a potem poszedł do domu. Sytuacja podobna do Twojej chyba... CZyli jednak do niczego nie doszło prawda? zachował się jak mógł najspokojniej. Jego dziewczyna też ciosała mu kołki na głowie, że dopuścił do takiej sytuacji. Miał okazję ale nie skorzystał.

Dziewczyno widze tu za duzo laskawych odpowiedzi- laskawych dla zdrajcy. Mowia to kobiety dojrzale , mezate z dziecmi, one patrza na to z innej perspektywy. Ty jestes mloda zostaw tego kolesia, gdyby byl w porzadku to nie usiadłby z typiara ktora sie do niego klei.