Niechcący rzuciłam urok na teścia... jak go zdjąć???

Wszystko zaczęło się jesienią. Koniec roku miałam bardzo zły już od kwietnia bolało mnie kolano, tak że czasami nie mogłam chodzić, lekarze nie potrafili postawić jednej diagnozy, więc co i rusz przynosiłam nowe nazwy chorób do domu, jedna była gorsza od drugiej. Mój teść w pewnym momencie podczas dyskusji stwierdził że według niego ja udaję.... tak strasznie mnie to zraniło, taką mi wielką przykrość tym zrobił, że mu powiedziałam mniej więcej przez zęby tak w prawdziwej złości "Widać, tato, że nic cię jeszcze w życiu, tak na prawdę, nie bolało. Nie życzę ci aby cię coś tak bolało, aby ci się żyć nie chciało a lekarze nie potrafili ci powiedzieć co ci jest. Nie życzę ci abyś doświadczył takiej niemocy swojego ciała jakiej ja doświadczyłam. Nikomu tego nie życzę, a sam dziękuj Bogu że jesteś zdrowy" ale byłam na niego naprawdę zła za to że tak łatwo mu przyszło zranić moje uczucia... długo przez niego płakałam. I w tedy się posypało... w święta Bożego Narodzenia dostał zawał, taki że nie utracił przytomności (zresztą to ja rozpoznałam że ten ból pleców o zawał), okazało się że trzeba mu robić koronografie, wszystko to związane z ogromnym bólem i niemocą. Po tym wszystkim złapała go lekka depresja. Teraz dopiero odważył się wrócić do pracy, w tamtym tygodniu wypadł mu dysk, a dzisiaj na autostradzie wjechał do rowu bo mu się kierownica zablokowała...(na szczęście wszystko z nim ok). Chciałaby cofnąć tamte słowa, kiedyś bratu powiedziałam w takiej samej złości że go wywalą z pracy i tak się stało bardzo szybko (co było bardzo mało prawdopodobne). Proszę was czy wiecie jak odczynić ten zły urok??

jesteś czarownicą??? może idź do wróżki

ladaco, boję się że jeżeli nie przestanie go omijać ten pech to moją codziennością będzie zdejmowanie i zakładanie mu gaci... :)

napisałaś-NIE życzę,co innego gdybyś życzyła

Powiedziała NIE życzę, ale w duchu życzyła. Nie wierzę w uroki - to zbieg okoliczności.

Ale wiem co czułam w głębi serca...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4075493&start=0 a zajrzyj tu i poczytaj, moze cos znajdziesz na odwrocenie uroku

musisz wypić teścia szczyny inaczej uroka nie zrzucisz

zeby zucic urok to wystarczy byc wsciekłym i powiedziec ze by co go spotkało nie znam zdejmowania uroków ale mozez poprosić o to matkę boska jak umież zycac uroki to prosic tez bedziesz umiała

Witam, rzucam klątwy i uroki a także zdejmuję je. Bez 100% satysfakcji klienta zwracam wszystkie pieniążki na konto z którego zostały wysłane. Chętni proszę się zgłaszać na e-mail jacek1771@gmail.com

Witam wszystkich. Zajmuje się rzucaniem i zdejmowaniem klątw oraz uroków. Zainteresowanych proszę o to aby w pierwszym e-mailu opisać przypadek jakim miałbym się zająć. Zajmuję się klątwami od kilku lat, mam spore doświadczenie. Pisać na poniższy e-mail. tytexx@gmail.com