Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulaszuszu.,

Przyjazn PO zakonczonym zwiazku....gorszej meczarni chyba nie ma

Polecane posty

Gość ulaszuszu.,

zdecydowalismy o rozstaniu, jeszcze sie tlilo uczucie zarowno z mojej jak i z jego strony, zostalisny"przyjacolmi"- gorszej glupoty niem ma! na poczatku ja nie moglam sie pogodzic z mysla ze om moze miec kobiete, tlumaczyl mi ze fajna bedzie taka znajomosc itd. minelo troche czasu . cierpalam ale jakos powolutku dochodziam do siebie, zajelam sie swoimi sprawami , chodzilam do kina galerii, spotykalam sie ze znajomym by nie myslec o nim , konakt byl ale z mojej strony coraz mniejszy,po pewnym czasie obudzil sie ze MNIE CHYBA TRACI! jak o traci? przeciez chcal luznej znajomosci,zaczal czesciej dzwonic mowic o tym ze teskni itd. nienawidze go juz , skrzywdzil mnie a teraz jakies dziwne jazdy mi robi!kocham go i nienawidze , byl ktos w takiej beznadziejnej syt!? CZEGO ON CHCE! luznej przyjazni a zarazem che mniec nadema kontrole, mieszkamy w tym samaym miescie , niby przypadiem nie spotyka, ale mam wrazenie ze mnie kontroluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu.,.
faceci , trudno was zrozumiec naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety to pantofelki
zero kontaktu dobrze ci radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuusz
masz racje, mysllam o tym i chcilam zerwac wogole konakt, to tylko cierpienie , rozgrzebywanie ran, z mojej strony po pewnym czasie ni e bylo kontaktu, to on pisal dzoenil, niby przypadkiem mnei spotykal,a jak nie odzywalam sie mowil ze obiecywalam ze bede z nim utrz, konakt ze on sobie nie wyobraza ze mna nie miec konaktu, o co mu chodzi, do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
tak dokladnie tak"to tak jakby twoj pies zdechl lecz dalej mozesz go trzymac".........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
a juz powolutku sobie radzilam , dochodzilam do siebie, rany juz tak bardzo nie bolaly, jakim prawem ten dran "wrocil" by mnie tak psych. meczyc,to takie niesprawiediwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
pogadajcie ze mna, jest mi tak smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym tu gadać? Sercem się myśli kiedy jest się razem. Głową, kiedy się nie jest. A głowa zawsze powiada: Kontynuowanie znajomości z byłymi jest toksyczne dla serca i nieuczciwe względem przyszłych. Zerwij, zapij, zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'o co mu chodzi, do cholery' O niezobowiązujący seks. Trzyma Cię w rezerwie dopóki nie znajdzie sobie innej. 'jakim prawem ten dran "wrocil"' Bo mu na to pozwalasz. Przestań to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
kaliban Fajnie piszesz, lubie czytac twoje wypowiedzi, masz duzo racji , pieknie to napisales , tylko jak zapomniec jak "ta"osoba nie pozwala o sobie zapmniec, a serce wciaz kocha( rozum odradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
glupia jestem ze wogole zaczelam z nim dyskutowac na temat jego dziwnych zachowan, niepotrzebnie to zrobilam, jesli jeszcze raz mi powie ze teskni za mna itd, to powiem mu ze nie bede jego kolem zapasowym , alez mi ciezko jaka ta milosc pojebana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulaszuszu => Istnieje takie piękne staropolskie "wypierdalaj". A jeszcze skuteczniejsza jest olewka. Jeśli nie mozesz powstrzymać się przed odebraniem telefonu - odbierz. I odebrany odłóż na półkę. :P Nikt kto zerwał, a chce utrzymać kontakty nie ma uczciwych zamiarów. Chce czegoś za nic. Czy to seksu, czy przysług, czy po prostu towarzystwa i porady. W jednym kawałku mnie mać porodziła, w jednym i umrę. Dla nikogo rozdrabniać się nie będę. Albo w pakiecie, albo wcale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulaszuszu => Nuie dyskutuj, nie wyjaśniaj. Kto niby qrna teraz dla Ciebie jest? "Jest Pan dla mnie obcym człowiekiem - proszę WYPIERDALAC z mojego życia i znaleźć sobie inną przyjaciółkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jest Pan dla mnie obcym człowiekiem - proszę WYPIE**ALAC z mojego życia i znaleźć sobie inną przyjaciółkę" :D Autorko, urwij kontakt. Inaczej się z tego nie wygrzebiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady
ja z moim byłym mam świetny kontakt i nie wykorzystujemy się wzajemnie. on zna mojego nowego faceta, ja jego next i jest fajnie. mam też koleżankę, która utrzymuje kontakty z dwoma jej poprzednimi mężami i jednym przyjacielem. po prostu, jeśli był ktoś długo razem, to przyjaźń pozostaje. nie uważam tego za nic złego. a jeśli ktoś uważa inaczej, to znaczy, że sam ma nieczyste myśli. w którym wy wieku żyjecie, że kończycie związki i kopiecie w dupę poprzedniego partnera. rozumiem sytuację, kiedy ktoś zdradził, ale jeśli było poprawnie, i rozstanie ugodowe, to nie widzę niczego złego, w podtrzymywaniu tych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
Kaliban masz racje, tak wlasnie zrobie, tylko on mnie wpedza w ogromne poczucie winy ze w ziazku duzo mojej winy bylo, ze gdybym zmienila swoje postepowanie bylibysmy do tej pory razem, ze sie zawiodl itd. a teraz jeszcze nie chce z nim stalego konaktu tylko chce o nim zapomniec, naprawde nie potrafie go zrozumiec, czasem sie zastanawiam juz nad tym ze moze faktycznie to wszystko moja wina, mam taki metlik w glowie, chce o nim zapomniec,gdyby mieszlak gdzies daleko zmienilabym num tel. jesli tak dalej bedze powiem mu spier.ale jak to zrobic jak ja go jeszcze kocham , nie wiem czy obracac to wszystko w zart ignorowac, moze to dobre wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno pytanieo co chodzi z
tą przyjaźnią Platformy Obywatelskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
no bez przesady ale zobacz jak jest u nas.na poczatku mi tlumaczyl o fajnej znajomosci , ze nei bedziemy razem itd, ok pogodzilam sie z tym moglo by tak byc(choc cierpialam) a teraz sie obudzil , czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.. ..
jek ci uwiera, to zakoncz to i po sprawie. nie pouczaj innych, co maja zrobic. kazdy robi jak chce. to jego zycie, miernoto :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady
zapytaj go o to. a swoją drogą -> do autorki, ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady => Są też swingersi, narkomani, pedały, pedofile, zoofile, gerontofile, dendrofile, fundamentaliści religijni, młodzieżówki partyjne etc. Tolereuję, nie biję (od razu). Ale to nie oznacza, że muszę się z nimi zadawać. Jeśli Ci pasuje fajnie. Ale niektórzy mają inny pogląd na te sprawy. Byli, którzy się obok siebie kręcą prędzej czy później, ale zawsze pójdą ze sobą do łóżka. Starczy jeno trochę płynu zewnętrznego fizjologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bez przesady
kaliban, to twoje doświadczenia. moje różnią się zasadniczo, więc nie wpajaj mi swoich teorii i rób tak, żeby to nikogo nie bolało. ja nie mam takich oporów i nie muszę z siebie robić cierpiętnicy. mamy swoje związki, a przyjaźń pozostała. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady => Głupiaś gęś i tyle. Ani mi się śni kogoś nawracać. Jeno prezentuję swój pogląd na sprawę. A gdybym już zamierzał to wzorem najskuteczniejszych nawracaczy (arabusów), nie słowem, a ogniem i mieczem bym to robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaszuszu
do autorki a kogo ja tu pouczam? miernoto hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa piwa po polnocy
To nie o to chodzi czego on chce tylko czego ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×