Córka lesbijka!

Jestem naprawde załamana, wczoraj mi to powiedziała a ja uderzyłam ją w twarz. Wstydze się teraz przed ludźmi, nie raz wyśmiewałam się ze swojego brata że ma córke z nieślubnym dzieckiem a mnie trafiło się jeszcze gorzej.

a syna masz? jak tak to ciesz się że z dwojga złego trafiło ci się to mniejsze

No i co z tego, że jest lesbijką? To nie koniec świata.

no to ladna reakcja,nie ma co jestes podpora dla corki..przeciez powiedziala,ze jest lesbijka,a nie prostytutka!

Nie mam syna, ale córka mnie zawiodła. Powiedziała mi że jest lesbijką i jeszcze w dodatku się tego nie wstydzi. Teraz będzie to opowiadała po całej rodzinie, tego się boje najbardziej. Wstyd przed rodziną, zwłaszcza że tyle lat czułam się lepsza. Uważałam że moja córka przeciwieństwie do mojej bratanicy jest porządna. Liczyłam na to że wyjdzie dobrze za mąż, a tutaj taki wstyd.

A poza tym co to znaczy "ma córke z nieślubnym dzieckiem"?

zło? :O Przecież lesbijka czy gej to jedno i to samo

to smutne, że jest lesbijką, jeszcze smutniejsze, że matka kabotynka:o

tak,ale ludzi brzydzi fakt wkladania sobie penisow do pupy przez dwoch kolesi :P

może w innym języku ale w polskim lesbijka odnosi się do homoseksualnej kobiety a gej do homo-mężczyzny a lesbijki są bardziej akceptowane w naszej kulturze niż geje.

Mnie to nie brzydzi. Jak chcą to niech sobie wkładają. Co mi do tego? Ludzie są różni.

kobieto ty sie zastanow z czego sie śmialas z bratanicy ktorej w życiu powinęła sie noga to powód do smiechu? Teraz to z ciebie bedą lali na imprezie hahaha

To znaczy że córke swojego brata uważałam za puszczalską bo spała z facetem przed ślubem. Nie chciałam nawet by moja córka się z nią przyjaźniła. A teraz mam lesbe w domu na którą nie moge patrzeć. Po prostu miałabym ochote jej napluć w twarz, nie wiem kogo mam obwiniać za jej orientacje?, swojego męża który ma z nią lepszy kontakt, czy swoją teściową która właściwie ją wychowywała.

Nikogo nie możesz obwiniać, bo człowieka nie da się wychować na lesbijkę lub geja.

jakimś złym towarzystwem zetknąć, które zepchało ją na złą drogę. :(

baboo!! co na to poradzisz,że dziewczyna ma inną orientacje seksualną...ona nie potrafi zaakceptowac chłopców i koniec! jak byś jej kazałą na siłe być z chłopakiem to tak jak Ty byś była z babą...to jest takie samo uczzucie obrzydzenia:/ Weź sie zastanów nad tym co Ty piszesz!taka ją Pan Bóg stworzył i nic nie zrobisz...Własnie teraz powinnas być dla niej opoką a Ty nią najzwyczajniej gardzisz! Wstyd!!Nie chciałabym miec takiej matki!

Ja jestem bi. I gwarantuję Ci,ze taka sie juz urodzilam. Nie nabrałam tego "złego" doświadczenia od znajomych ani nie jest to mój kaprys. Niewiadomo nadal,skad się bierze homoseksualizm,ale skoro ludzie czują to od urodzenia, to może siebie samą za to obwiniaj,że dalas córce "w spadku" jakis zmutowany gen.

ach i juz znalezli sie winni tego, ze corka ma inna orientacje seksualna! To nie wina mamy, taty, babci ani samej zainteresowanej- taka SIE urodzila. Albo cos w jej zyciu spowodowalo, ze woli byc z kobieta niz z facetem. Biedna jestes, taka pusta i ograniczona, dobrze, ze corka nie bala sie przyznac, ze jest lesbijka. Powinnas docenic to, poza tym na pewno nie bylo jej latwo powiedziec. A skoro uwazalas sie za lepsza od innych- teraz trzeba przyznac sie do bledu, a nie obwiniac za swoje wady, wredne wady, biednej dziewczyny. W koncu z zadnym facetem sie nie puscila, a z takich zwiazkow ani slubne, ani nieslubne dzieci sie nie rodza. Dobrze, ze chociaz ojciec moze byc bardziej normalny, no i babcia tez moze ma lepszy kontakt z corka. Biedna dziewczyna z taka matka.

szatan też zgrzeszył przez pychę sprowadził kare na ciebie nie wychowywałaś córki w miłości bożej Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca. Dopóki wszyscy się nie nawrócą i nie zaczną żyć według przykazań Bożych, będą cierpieć zarówno oni, jak i cała ziemia. Będzie głód pożogi, trzęsienia ziemi, której wielkie połacie zaleją oceany. To będzie, Moje dziecko, upomnienie i przypomnienie wszystkim wyznawcom bożków, że Panem ziemi i całego ludu jest JEDYNY BÓG Jahwe.

myślę że to prowokacja bo nie mieści mi się w głowie że na świecie mogą żyć tacy tępi ludzie jak autorka, prostaczka

oj, germanotta, niestety, sa. Szkoda dziewczyny, moze ojciec i babcia sa troche lepsi od tej pseudo-matki

mamusia chyba szuka zrozumienia gdzies indziej

Zastanawia mnie czy mimo wszystko bedzie mogla miec dzieci bo chce być babcią czy dwie kobiety mogą mieć dziecko??

Partenogeneza :D - Nakłuwać... w macicy... ostrzem... jajo o jajo... - No nie przy jedzeniu, no jak Boga kocham, no...!