Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja straszna

co ja narobiłam

Polecane posty

Gość ja straszna

Jestem w związku od ponad 3 lat ze wspaniałym mężczyzną. Przystojny, inteligentny z ogromnym poczuciem humoru, niesamowity w łóżku. Zawsze był przy mnie, w każdym momencie życia, dobry i uczynny, taki naprawdę wymarzony, naprawdę idealny, no i szalenie zakochany we mnie. Kilka dni temu byłam na imprezie służbowej i tam flirtował ze mną kolega z pracy, a że byliśmy po kilku drinkach, popłynęłam (taki dreszczyk emocji), zdradziłam mojego mężczyznę. Nie wiem dlaczego, nie umiem tego wytłumaczyć. Przyznałam się na drugi dzień... zamarł i nie odezwał się słowem. Od dwóch dni nie wychodzi z pokoju, nie je, nie śpi, nawet nie poszedł do pracy, musiałam zadzwonić i skłamać, że zachorował, płacze i nie wypowiedział dotąd słowa. Żałuję tego, bardzo, mam niewyobrażalny żal do siebie. Co robić??? Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dimon
odejdź od niego i wiecej go nie dręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszszszszeeeszsz
to po co sie przyznałas?! zdradzi i zaraz leci z nowiną...głupia jestes i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ffgg
ja jestem za tym żeby w związku nie mieć takich tajemnic teraz przynajmniej wiesz jaka jesteś... nie możesz o sobie mówić wierna, to potrafi się przydażyć każdemu jeżeli wasz związek był dobry będzie o co walczyć, a jeżeli były kłopoty to dobry moment by z tym skończyć co by nie było czas coś przewartościować a mąż powinien też wziąć pod uwagę, że skoro powiedziałaś, to znaczy, że jest Ci z tym źle i był to pewien "wybryk" wybacz... ale tak poza tematem z ciekawości, czy ten przygodny był dobrym kochankiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowa baba, tylko potem nie placzcie jak was faceci odstawiaja. Nawet nie potraficie sie przyznac i zachowac z honorem ... na odstrzal z takimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOIXXXXX
i męska duma nie pozwoli mu na wybaczenie...zdrada dla niego jest nie do ogarnięcia ...finał koniec waszego związku ....podziękuj koledze który Cię zbajerował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ffgg
a za co dziękować? może nie ma pierścionka zaręczynowego, a idąc do łóżka raczej nie mówiła, że jest w związku jeżeli tak jest to nie można mieć pretensji do kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech podziekuje swojej intuicji czy jak to sie tam nazywa. Jak suka nie da to pies nie wezmie. Ot cala filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwe sie, ze jeszcze sie nie wyprowadził !!! Oby zdał sobie sprawe z kim jest i nie dał Ci 2 szansy ! śmieszy mnie pisanie, ze sie kogos nie wiadomo jak kocha , ale pod wpływem alkoh. sie popłynęło.. !! jAK dla mnie alkohol to nie wymowka !! trza bylo mysleć wcześniej. Własnie mu pokazałaś jak bardzo kochasz :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kordian Prawodawca
powinnaś się zabić, worku na spermę niegodny dotknięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ffgg
oj kurwa wszyscy święci wyszli ukamienować dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, a teraz rada na powaznie - skoro on jest tak wspanialym mezczyzna to daj mu szanse na normalne zycie, pozwol mu odejsc i znalezc kobiete ktora doceni taki skarb. Ktos kto nie potrafi docenic tego co ma nie jest godzien posiadania niczego lepszego. Koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja straszna
nie spodziewałam się słów pocieszenia, ale powiedzcie jak złagodzić jego ból... nawet nie myślę teraz o sobie. Strasznie to przeżył, na nic nie reaguje, jakby był nieobecny. Boję się o niego. Kocham go. Jego cierpienie potęguje to zrobiłam do niewyobrażalnych rozmiarów. Potwornie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu czas
a potem blagaj o wybaczenie, moze sie uda, choc pewnie twoj zwiazek juz nigdy nie bedzie taki jak wczesniej. Trzeba bylo mu nie mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to "trzeba bylo mu nie mowic" nalezy ci sie publiczna chłosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluszek.ffgg
dziewczynę zabaloło i powiedziała nie ma co gdybać daj mu chwilę wszystko przemyśleć, ie lataj koło niego i nie przepraszaj niech będzie ze swoimi myślami, ale niech jednocześnie ma szansę poczyć to że myślami jesteś przy nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu czas
tez placz, przyznawaj sie do winy, zaluj i powiedz, ze cos sobie zrobisz, ze nie mozesz sobie darowac, ze go tak skrzydzilas, ze zrobilas glupote. Ale uszanuj kazda jego decyzje. Ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjatka_ona
ja tez kiedyś byłam za tym żeby o zdradzie mówić od razu. zmienilam zdanie. i Twój przypadek jest idealnym w ktorym lepiej byloby przemilczeć tą sprawę. jesli bedziecie nadal razem, do konca życia bedzie się to za wami ciągnąć. ja wiem, ze niby szczerość przede wszystkim... ale skoro on jest taki idealny, jest wam dobrze, a Tobie sie "zdarzylo" i sama nie wiesz dlaczego i masz żal do siebie... trzeba bylo udać że to był tylko sen. (ale tylko wtedy jesli bylabys pewna że to się nie wyda, bo jesli ukrylabyś to a jednak po czasie by wyszło... to wtedy dopiero masakra) Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu czas
do Vilken, czasami nie warto przyznawac sie do bledow. Autorka popelnila blad, i sama o tym dobrze wie. Cierpi ona i cierpi on. A tak cierpiala by tylko ona i zakladam, ze juz nigdy przez mysl nie przeszloby jej zrobic cos podobnego. Ludzie popelniaja czasami bledy. Wazne jest tylko umiec wyciagac z tego wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad sie biora te wasze "porady"? Zdajcie sobie sprawe ze po takim czyms facet czuje do niej obrzydzenie, to nie jest czas na placz nad rozlanym mlekiem. Trzeba zachowac trzezwy umysl i jasno okreslic co dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja straszna
tylko, że on jest taki nieobecny, nic nie mówi, nawet nie patrzy na mnie. Siedzę w drugim pokoju i również płaczę. Czy mam prosić kogoś o pomoc, nie wiem jego przyjaciela, może jego mamę - ma z nią świetny kontakt. Boję się, on tak po prostu siedzi i milczy. Co robić? Mija drugi dzień, a on praktycznie nie drgnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllaaaallllllaaaa
może wybaczy ale potrzeba czasu,czas goi rany,nie trać nadzieji,każdy popełnia błędy.Oby to była nauczka na pszyszłośc dla Ciebie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu czas
dlatego potrzebny jest czas i jego decyzja. Zapewne bardzo trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjatka_ona
i przez jedna taka sytuacje prawdopodobnie straila zwiazek i idealnego faceta. Jeśli by przemilczała- byłoby do odratowania. Vilken- teraz w takiej sytuacji trudno okreslic szybko co dalej. łatwo ci tylko mówic. widzę że Twoje porady są czysto teoretyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, zdaje sobie sprawe ze kazdy podchodzi do tego inaczej. Rozumiem ze kazdy popelnia bledy mniejsze lub wieksze. Bledem to moze byc nazwanie tesciowej stara suka, ale to co autorka zrobila to jest zabojstwo ktorego sie nie wybacza. I o ile zgadzam sie ze czasami mozna nie mowiec calej prawdy, o tyle klamstwo to najgorsze co mozna zrobic. Przykro mi i wspolczuje chlopakowi, niestety w przeciwienstwie do jego partnerki i autorki tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu czas
to pojdz do jego pokoju i spytaj czy moglabys z nim porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsajka
Przede wszystkim nie strasz go że coś sobie zrobisz, nie histeryzuj, nie poniżaj się tak bo to i tak nie wyjście. Co się stało to się nie odstanie, trudno. Wydaje mi się że gdyby Cię tak mocno nie kochał to by się nawet nie namyślał, nie zamykał się w sobie tylko odrazu Cię zostawił, a on mimo wszystko być może to przemyśla. Ja bym postawiła na spokojną rozmowę, powiedz mu że go kochasz i strasznie żałujesz tego co zrobiłaś, a nie mogłaś tego przed nim ukrywać. Powiedz że rozumiesz że Cię zostawia bo po sprawiedliwemu to właśnie Ci się należy, i że uszanujesz każdą jego decyzje, że przepraszasz bo nigdy nie chciałaś go zawieść, i tak naprawde nie masz usprawiedliwienia. Porozmawiajcie szczerze, bez krzyku, jeśli się da. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO I JA SIE WYPOWIEM
zdrada jest wybaczalna. Niestety. Nie mozna przestac kochac od tak, ale mozna miec obrzydzenie. Ja gdybym sie dowiedziala albo zobaczyla to bym wyszla i nigdy nie wrocila i postarala sie o to, bysmy sie nigdy wiecej nie spotkali. a alkohol to gowniane wytlumaczenie:o tyle warta milosc, kilka drinkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, moje porady nie sa teoretyczne, sam przez to przeszedlem nie raz i w obie strony. Bylem zarowno zdradzanym jak i zdradzajacym. Roznica miedzy nami jest taka, ze facet najpierw uzna zwiazek jako najnizszy priorytet po czym zdradzi a kobieta zakochana po uszy i zaangazowana najpierw palnie glupote i zdradzi a potem placze zeby cos uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×