czy wypada zadzwnonić do pracodawcy po rozmowie kwalifikacyjnej?

mieli dzwonic do konca tygodnia :( nie zadzwonili :( smutno mi bo to pierwsza praca na której mi zależało a szukam od pół roku :( mam już dosc...nigdzie nie chcą mnie zatrudnic....dźwigac nie moge więc do supersama nie pojde :( moje życie nie ma sensu ;( nienawidze tego wszystkiego, dają nadzieje , a potem lipa ;( czy wypada zadzwonic i sie przypomniec?? może wówczas...chociąz pewnie już wybrali kogos lepszego ;( a bylam mila, usmiechnieta :(

pewnie wszyscy mają prace i nie wiedzą jak to jest byc na bezrobociu :(

no napiszcie jak uważacie. pomozcie:(

OCZYWISCIE, ZE MOZESZ ZADZWONIC, MOZE IM SIE REKRUTACJA PRZEDLUZA, A MOZE WYBRALI JUZ KOGOS INNNEGO. ALE PRZYPOMNIEC SIE ZAWSZE MOZNA, WIEC DZWON:)

do stracenia i tak ;)

hahaha zwarjowalas nie dzwoni sie, jak chce cie zatrudnic to sami zadzwonia

no to jak w końcu?? znam historię , gdy laska wysłała CV do pewnej firmy po czym zadzwoniła tam jeszcze albo napisała mejla że jej zależy i sie przypomina i ją wzięli. to nie wiem :(((( wypadłam dobrze na rozmowie, po raz pierwszy byłam z siebie zadowolona :( teraz naprawdę czuję sie rozczarowana :(

ja bym nie dzwonila chyyba...

a może własnie sie jeszcze wahają? to nowa firma, nie ma wiedzą może, njie mają specjlalisty od HR ... no nie wiem:( :( ale jak mi powiedzą że wybrali kogos innego to będzie mi przykro ...

nie ośmieszę się?? tracę bo mam fobię s[połczną, boję się że ta kobieta mnie wyśmieje albo powie jaka jestem beznadziejna i że nikt mnie nigdy nie zatrudni :(

Jak kogoś chcą zatrudnić, to na pewno zadzwonią...

echhhh nic tylko sie zabić co za kraj ;/ ;/

nienawidze swojego życia teraz pracuje tam jakis pajac i laska z polową łsej glowy