Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość igania

POMOCY czuje że wariuje

Polecane posty

Gość igania

BŁAGAM PRZECZYTAJCIE bardzo bardzo prosze o pomoc, bo mnie już łapie rozpacz, nie wiem co robić. w ciągu ostatnich dwóch lat, zaliczyłam jadłowstręt, bulimię żarłoczność, depresję, próby samobójcze. brałam leki przeciwdepres., na przywrócenie miesiaczki. do tego od 6 roku życia(mam 18) biore też leki na alergie i astme. schudłam z 60 kg (mam 174cm wzrostu) na 46, potem w 4 mies przytyłam do 79. kiedy pozbierałam sie z depr, schudłam do 64. ale ponieważ mam ogromny apetyt moge jeśc non stop cały dzień, od roku jem tylko warzywa i owoce,czasem orzechy, białko jaj. opycham sie do nieprzytomności, rzadko, ale czasem wymiotuje.waga utrzymuje sie stała, choć ostatnio chyba powoli wzrasta. bardzo mało sie ruszam. od b. długiego czasu jestem słaba, zniechęcona do wszystkiego, smutna. kiedyś byłam wesoła, towarzyska. teraz- prawie sie nie odzywam, jak już to albo b.cicho, albo palne coś wrednego i chamskiego. w towarzystwie sie wyłączam, mam pustke w głowie. oceny mi drastycznie spadły, przestałam malować, mimo, że wiązałam z tym swoją przyszłość.czuje sie głupia, pusta, nudna, brzydka. zrobiłam sie potwornie leniwa, nie umiem z tym walczyć. Psycholog stwierdził, ze jestem jak kobieta w klimakterium. nie chodze na imprezy, straciłam poczucie humoru, zrobiłam sie chamska. nie wiem czemu tak sie stalo, zastanawiam sie czy problemem jestem tylko ja, czy może być jakies inne wytłumaczenie? badałam hormony tarczycy i żeńskie-ok. jestem odludkiem, miewam jakieś głupie stany lękowe, tylko spie, jem, siedze przy kompie. nie wiem jak rodzice ze mną wytrzymują. uciekam z lekcji do domu, bo nie mogę znieść ludzkiego towarzystwa. potwornie współczuje moim rodzicom. nie panuje nad emocjami.wstydze sie siebie. do tego jeszcze jakieś bóle głowy, odrętwienie, duszności...nie chce tak życ ale ani ja ani nikt nie potrafi mi pomóc! błagam, piszcie co komu przyjdzie do glowy, może traficie, w to co ja przegapiłam bo moje zycie to jakieś błedne kolo.....pomocy. bo czuje że wariuje, jeśli tak zostanie, to nie poradze sobie! z góry dzieki za poświęcenie mi czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ratuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
Lecz się,lecz się, lecz się ! znam to ,rozumiem,współczuję! bezpłatny psycholog pod 116-126 całodobowo ,lub hasło "pomocy" w google,gdzieś w początkowych tematach,nie pamiętam,znajdziesz psychologa on-line,dobry,odpowiada czasem po kilku dniach,czasem szybko,sprawdzony,walcz o siebie ,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa gracha
ten psycholog też bezpłatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
yoga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem.. :(
Potrzebujesz naprawde dobrego psychiatry na moje oko to Ty masz nerwice i to taka zaawansowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igania
kafeterki kochane, byłam u psychiatry, bralam leki na depresje, źle reagowałam, efekty były bardzo słabe... słyszałam, ze podobne objawy mogą być przy boreliozie... Jezu, sama nie wiem, jestem zdesperowana- nie sposób walczyć z samą sobą!:( a ja dawniej nie byłam taka okropna- próbowałam to tłumaczyć, a to gorsza pogoda, zima, a to okres sie spaźnia, stresu dużo, tu znowu niewyspana... ale ileż można?...dawajcie, co komu wpadnie do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam...
uspokój sie dziewczyno walcz z emocjami to ty rządzisz swoim zyciem.Dasz sobie rade !! tylko potrzebujesz malej pomocy.Porozmawiaj z rodzicami...idz do dobrego psychologa nie przez telefon czy gg... w szkole porozmawiaj z pania pedagog one w koncu od tego sa...!! powiedz ze nie chcesz mowic o tym nikomu ze sie wstydzisz i zapytaj czy mozesz z nia szczerze porozmawiac...!! Zrob tez cos dla siebie,moze zmien fryzure w ramach akceptacji siebie.... a jak ci jest w szkole...z rowiesnikami moze potrzebna bedzie zmiana otoczenia szkoly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igania
byłam u psychologa i psychiatry, nie pomogło, a jeśli chodzi o emocje, to jak staram sie anad nimi panować, wpadam w jakąś cholerna apatie i otępiałość. pedagog szkolny, sorry, to smiech na pustej sali... szkoda gadać. i nawet te cholerne włosy, słabe cienkie kupy sie nie trzymają... szkołe juz raz zmieniałam, jak zaczęły sie problemy z anoreksją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obłąkana31
Boże jak byś pisała o mojej aktualnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Myśle, ze potrzebujesz prawdziwej przyjaźni, takiej która by cie oderwała od tych myśli. Bądź znajdź takie hobby, które cie całkowicie pochłonie, przestaniesz myśleć o wszystkim. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×