Ciekawia mnie pieszczoty z kobieta choc jestem hetero

Uwielbiam mezczyzn uwielbiam sex z mezczyzna. Od lat jestem w szczesliwym zwiazku i dobrze mi z moim partnerem w lozku. Ale od dawna juz ciekawi mnie jak to jest z kobietą. Nie koniecznie seks ale nawet pieszczoty, pocalunki, lizanie..Wydaje mi sie ze bym sie w tym sprawdzila, chcialabym zobaczyc jak kobieta reaguje na moje piszczoty, bo rowniez jestem kobieta i wydaje mi sie ze umialabym piescic odpowiednio druga kobiete. Mysl o tym mnie podnieca, ale jak np ide ulica to oczywiscie nie ogladam sie za kobietami bo mnie nie podniecaja, wiec raczej bi nie jestem. Ktoras tez tak ma?

poza tym od dawna już mi odbija bo mam wszystko i zaczynam wymyślać

ja też zachwycam się bardzo pięknymi kobietami i zastanawiam się jak to jest...:P

Moj mezczyzna wie o tym i podnieca go ta mysl ze moglby popatrzec na to, ale mowi ze jesli bardzo tego pragne to on nie ma nic przeciwko. Moze nawet nie patrzec:) No wlasnie i to musialaby byc kobieta czysta zadbana i ladna, nie jakas raszpla, musialabym uwazac ja za ladna, niekoniecznie piekna.

nie jestem dziwką pierdolona szmato Jesli tylko tyle macie do powiedzenia to widze jak powazne są osoby z ktorymi rozmawiam, pierwsza osoba tylko wypowiedziala sie normalnie. A druga jest tak pojebana ze pierwszym slowem zaczyna od "dziwko" lecz sie.

Kobiety hetero z definicji nie zainteresuje inna kobieta. Jeśli zaczynasz się interesować innymi babami, to wcale hetero nie jesteś. Zrozumcie to wreszcie :P

No ja rozumiem to, ale powiedzmy nie przegladam kobiet w internecie, nie podniecaja mnie kobiety nago, nie ogladam sie na ulicy za kobietami tylko jestem ciekawa czy umialabym dac kobiecie przyjemnosc. I ta mysl mnie dopiero kreci. No to nie wiem czy nie jestem hetero. Podniecaja mnie mezczyzni.

Mysle o tym ale nie wiem jak zrealizowac...wbrew pozorom ciezko jest spotkac odpowiednia kobiete w takim sensie ze ona musi miec dokladnie ten sam cel, nie angazowac sie itp

też się nad tym zastanawiałam, i nie tylko.

miia555 rozumiem, ze zrobilas to...i jakie masz odczucia?

nie tylko się zastanawiałam, ale uległam urokowi mojej znajomej, do niczego poważnego nie doszło, pocałunki i przytulanko. niestety teraz rzadziej się spotykamy . myślę że moja znajoma przestraszyła się, może nie spodziewał się tego po sobie, tym bardziej, że zdarzało nam się to kilka razy.

Nie czulas sie jakos dziwnie? Marzylas zeby zrobic cos wiecej? Myslisz o niej?

Może i jestem ale nie uwazam tego za cos zlego i nikomu ani sobie nie marnuje zycia. A Ty gnij w monotonii:)

nie mogę sobie pozwolić na więcej szaleństw. nasze polskie społeczeństwo traktuje biseksualizm, bo prawdopodobnie o tym rozmawiamy(chociaż nie jestem tego pewna) jak wyżej ktoś już napisał, jako coś nagannego. dlatego nie myślę już o mojej znajomej jako obiekcie seksualnym, a przynajmniej staram się. A ty masz jakieś doświadczenia?

nie odpowiedziałam właściwie na twoje pytanie, jak się czułam? dziwnie czułam się gdy zapytałam znajomą czy .mogę dotknąć jej biustu i okazało się ,że to była kłopotliwa sytuacja.wtedy dotarło do mnie, że jednak chyba się rozpędzam (na babskim spotkaniu z jeszcze jedna koleżanką -wyżej opisywaną, podczas jej krótkiej nieobecności) .