Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magic show

Nie umiem sie kłócić z obcymi

Polecane posty

Gość magic show

Wczoraj laska której nawet imienia nie znam na zajęciach czepiła mnie sie o jakaś pierdołę,tzn zwróciła mi uwagę przy wszystkich.Nie była to żadna awantura,ale zrobiło mi sie wstyd,że powiedziała to przy wszystkich.To były ostatnie zajęcia,więc nic by mi nie zależało żeby ją ochrzanić,bo i tak jej więcej nie spotkam,ale ja zaczęłam się głupio i grzecznie tłumaczyć :O Co zrobić,żeby "nie dać sobie w kaszę dmuchać"?Dodam,że w domu uchodzę za zołzę,ale w stosunku do obcych jestem przesadnie uprzejma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzindzerss
ja mam to samo wsrod swoich jestem pyskata ale ryj mi sie zamyka wsrod obcych to wynika z braku pewnosci siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magic show
Nie sądzę,w moim przypadku to raczej jest tak,że jestem za kulturalna,w głowie mi sie nie mieści,by sie chamsko zachować w stosunku do kogoś obcego.Kiedyś np zaczepiał mnie jakiś zboczeniec,a ja zamiast go wyzwać,gadałam z nim uprzejmie jak z normalnym człowiekiem! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc abc abcd
Tak, to jest brak pewności siebie. Boicie się, że przez ostrzejsze słowa kogoś zranicie i przestaniecie być lubiane. Proponuje wybrać się na jakiś kurs z asertywności albo typu "jak pokochać samą siebie". Nauczycie sie mówić "nie". Co do kłótni - tam tego nie uczą, ale wszelkie złe słowa będa po was spływały jak woda po kaczce. A co zrobić jak ktos nas atakuje słownie? Nie tłumaczyc się przesadnie. Jak coś zbroiłyśmy - powiedzieć "przepraszam". I tyle. Mozna jeszcze osobą atakującą poprosić o obniżenie podniesionego tonu. Nieraz powoduje to "zgaszenie" awanturnicy. A jak nie to porzynajmniej lekkie speszenie. Można również powiedzieć; jak chcesz to mozemy o tym porozmawiać, ale na poziomie, jak już się uspokoisz. I nie musicie wysłuchiwać awanturnic do końca. Takie typy trzeba olewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magic show
Ale ona właśnie nie krzyczała ani nic,tylko zwróciła mi uwagę niemiło.Nie przejmowałabym sie tym,że ją zranie,ale po prostu pyskówki nie są na moim poziomie,tym bardziej przu całej grupie i prowadzącym :O A nie zrobiłam nic złego,powód był śmieszny-niby weszłam jej w kolejkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzindzerss
tak to z tego wynika ja sie boje że ktoś mnie zgładzi słownie a ja się zbłaźnie i tez nie umiem mowic nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta księdza polecam
moze własnie dlatego znie zareagowalas że ona ci po prostu zwrocila uwage, a nie zrobila ordynarna awanture?... a zboczencow lepiej nie wyzywac tylko wlasnie potraktowac normalnie albo odejsc bez słowa. jak zaczniesz wyzywac to cie moze zaatakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magic show
Ale to nie był taki zwykły zboczeniec,udawał fotografa i pod tym pozorem zadawał mi obleśne pytania,a ja zamiast sie oburzyć,odpowiadałam na nie! Wiem,że jestem głupia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×