Proszę o poradę, bo nie wiem co robić. Problem prawny.

Jestem w 4. miesiącu ciąży. Od trzech miesięcy pracuję w pewnej firmie, a od 2 pracodawca wie o moim stanie. Dzisiaj właśnie się dowiedziałam, że za miesiąc firma kończy swoją działalność i zostanie zamknięta, bo właściciel wyjeżdża z kraju i nie zamierza tu wracać. W związku z tym za miesiąc zostanę bez pracy!! :( Czy w takim przypadku nie będzie mi się należał zasiłek macierzyński? Urodzę dopiero pod koniec listopada.

jeśli następuje likwidacja bądź upadłość zakładu pracy a Ty jesteś w ciąży, do dnia porodu możesz przebywac na zwolnieniu lekarskim a po porodzie otrzymasz zasiłek macierzyński wypłacany przez ZUS - za zwolnienie też będzie płacił ZUS,

idź na L4 , będzie tak jak pisze koleżanka wyżej .

No ale czy ZUS nie będzie miał pretensji, że specjalnie poszłam na zwolnienie, żeby wyłudzić kasę? Przecież ja wiem o tym, że firma za miesiąc, a dokładnie z końcem lipca przestaje działać, więc moje pójście na zwolnienie byłoby oszustwem. Jeśli pójdę na zwolnienie, to przez ten ostatni miesiąc, przez lipiec zapłaci mi pracodawca, a od sierpnia powinien już ZUS, ale firma już wtedy nie będzie istniała, więc nie wiem czy to przejdzie. Poza tym ile mogę oczekiwać tych pieniędzy? 100% pensji?

Up

Jak pracujesz od trzech a w ciąży jesteś od czterech miesięcy to znaczy , że jak zatrudniałaś się to byłaś już w ciąży. I dobrze ci tak. Mam nadzieję, że ZUS się kapnie i nic ci nie wypłaci. Nie lubię naciągaczek.

Zus nie będzie miał pretensji; ja zmieniłam prace na lepszą, a po 2cgh miesiącach musiałam powiadomic szefa o ciąży, w pod koniec 4rtego miesiąca jestem na l4 i nic nikomu do tego

Mnie dużo do tego paniusiu, bo ciągniesz kasę z moich składek. A ja ciężko pracuję. I nie pisz mi tu, że ci się należy.

pracodawcy do dnia porodu nalezy ci sie zasilek w wysokości zasiłku macierzynskiego, a potem zasilek macierzynski

Od wielu lat pracuję i przed ciążą nie byłam nawet przeziębiona, składki też płaciłąm niemałe więc z tego co sobie przez xlat nazbierałam teraz korzystam. I nie pisz w ten sposób bo nie wiesz czy np źle się nie czułąm i nie miałam zagrożonej ciąży. Odpowiadam tylko na pytanie autorki.

A nie pomyślałeś/aś, że jak się zatrudniałam, to mogłam nie wiedzieć, że jestem w ciąży??? W pierwszym miesiącu się jeszcze o tym nie wie!! Więc nie oceniaj mnie, bo gówno o mnie wiesz.