Wstydzę się "na jezdzca",ma ktoś tak?

Now właśnie,wstydzę się tak "podskakiwać" i za chiny ludowe nie mogę się przekonać.Nie mogę jak On patrzyłby,a ja tak skaczę Też tak macie?

z czasem mija, teraz to lubie, a szczegolnie, kiedy piesci moje piersi, no i nie skacze sie przeciez ;)

ja tez daje mu od tyłu na 69 ale na jezdzca mnie krepuje:/

:D kurcze,jak ja się dygam:D

a ja bardzo lubie nie mysle o tym ze moj biust czy tez moj niedoskonaly brzuch faluej razem ze mna mi to nei przeszkadza, wylacz myslenei i poddaj sie chwili

Szczerze, to i ja na początku się cholernie wstydziłam, ale się przełamałam. Zamiast tylko skakać, to przede wszystkim ujeżdżam swojego faceta "jeżdżąc" po nim, posuwając biodrami do przodu i do tyłu w różnym tempie, najczęściej szybko. Podskakuję tylko przy ogramie, wijąc się jak wąż ;) :D

nie, bo gdy moja lechtaczka ociera sie o niego to mam nieziemski orgazm;d w dodatku moze piescic moje piersi, ssac i lizac sutki.

przeciez nie musisz skakac...wystarczy ze sie bedziesz ruszac w przud i tyl, doznania jeszcze lepsze

tzn w PRZOD...heh, maly bledzik :) i odchyl sie do tylu...mmmm

bardziej wstydze sie orgazmu, bo on wtedy wszystko widzi, on oczywiscie to lubi i ma zaraz po mnie

Germański kurwa oprawca :D

No to pocieszyłyści mnie,kobitki:)

a na jezdzca analnie lubisz?

Myślę, że większość dziewczyn się wstydzi na jeźdźca. Ja pierwszy raz to można powiedzieć się zmusiłam do tego. Powiedziałam sobie, że muszę się przełamać i tyle. A każdy następny raz to już był spoko ;)

na taki wstyd są sposoby: - możesz zawiązać sobie opaskę na oczy - metoda strusia - nie widzę więc mnie nie widzą i nie ma wstydu. - na jeźdźca tyłem a obrócić się po jakimś czasie i wzroście podniecenia czyli ośmielenia. Nie daruje ci pozycji przodem bo lubią oglądać podskakujące cycki. - trochę alkoholu, jak nie działa to jeszcze więcej, do skutku. - sprowokować go do zastosowania dyscypliny - klapsów w tyłek jak nie chcesz się słuchać i wskoczyć na jeźdźca. Najpierw leciutki a jak nie działa to mocniejszy. Takie klapsy działają bardzo fajnie rozluźniająco.

Moja żona za nic nie wejdzie na dach, boi się że spadnie, mimo że mam dużego bolca boi się bidulka!!!

Siądź tyłem na nim i niech patrzy na Twoje pośladki. Jeśli zapragnie popatrzec na piersi to się odwróc nie schodząc z penisa . . .

No tak łatwo powiedzieć siedz na nim,ale nie będę przecież siedzieć jak ta sierota:),a to "ruszanie"sie w gorę i w dól takie krępujące:D

nie trzeba w górę i dół, tak samo fajnie - jak nie jeszcze fajniej jest przód-tył. Mocna stymulacja penisa i głębokie doznania piczki. Na boki też fajnie chociaż delikatniej. Za te wstydzenia należy się siarczysty klaps w dupsko.