KOCHAM ZAJETEGO

ludzie pomozcie doradzcie :) kocham zajetego faceta spotykam sie z nim sms-uje ale jeszcze nie sypiam co robic?? wydaje misie ze tez nie jestem mu obojetna(ma dziecko)!!!!!!

Czego oczekujesz? Doprecyzuj. Ludzie zaczną się wysilać, potępiać Cię za rozwalanie związku itp. A Ty może do tego dążysz... i czekasz na tekst w stylu "walcz o miłość" :D

czego oczekuje ehhh az Ciezko sie przyznac , chyba wiecej niz sexu!!!i czasu spedzonego z nim!

Czyli chcesz czegoś co można by określić 'związkiem'. A jak na to zapatruje się ten facet? Wiesz jaki masz teraz 'status' w tym układzie?

zbyt krotko sie ze soba spotykamy i wierz mi ze ja anwet tego nazwac nie moge przeciez za kolezanka sie nie teskni"haha:D ahh szkoda gadac czy chce zwiazku hmm jeszcze nie narazie chce uczucia z jego strony,on nie wie ze go kocham wie ze mi zalezy na tej znajomosci itd ale nigdy mu tego nie powiedziałam bo bym przegrała!

malo takich, ze musisz zarywac do zajetego :o

Czy Ty sobie zdajesz sprawę z tego w co się pakujesz? W kogo ulokowałaś uczucia? Ile to masz latek?

a czy jest zasada na to spotykasz kogs zakochujesz sie i juz ! jak by ludzie mieli byc z ta osoba ktora raz spotkali i sie zakochali to by nie bylo rozwodow itp

ZDAJE SOBIE sprawe z tego!!!! jeszcze nic sie nie stało przeciez(nie sypiam z nim:) itd | NO JUZ 17 lat dawnooooo nie mam:)

ehhh

chcesz rozwalic czyjs zwiazek, bo wziela cie chcica???

tak mam

posluchaj jak bym miała chcice jak to nazywasz to bym dawno go zerżneła i po sprawie ! tu nie chodzi o wyrooooo:P:P

chyba sie nie dowiem juz dzis nic ah :)

Nikaaaa:) a czy jest zasada na to spotykasz kogs zakoch*jesz sie i juz ! jak by ludzie mieli byc z ta osoba ktora raz spotkali i sie zakochali to by nie bylo rozwodow itp Ciekawe czy będziesz tak śpiewać będąc żoną, matką w przyszłości... I oczywiście.. wszystko dla ludzi-rozwody również. Nikaaaa:) posluchaj jak bym miała chcice jak to nazywasz to bym dawno go zerżneła i po sprawie ! tu nie chodzi o wyrooooo Taaaa tu chodzi o MIŁOŚĆ. Nie wiem po co Ci ten temat. Ty wiesz czego chcesz. Proszę zmienić topik.

a o coz innego moze mi chodzic???;/ ahhhh

Spoko. Chcesz kochać i być kochaną. Tylko się nie zawiedź.... kiedy będziesz tylko tą drugą. I na tym Twoja rola się skończy. Pewnie Ci jeszcze mówi, że jest mu taaaak źle w związku? Ale dziecko.... ?

ale on nie powiedział ze mu jest zle w zwiazku! a dziecko kocha nade wszystko

A więc jak on widzi Twoją rolę w jego życiu?

Coz ciezko jest mi powiedziec , bo w sumie on mi nic nie obecuje itp ale samym spotykaniem dzwonieniem do siebie i pisaniem daje mi powod zebym myslała innymi kategoriami ni zeli ze jestem tylko (kolezanka)

Moment... czyli jesteście na etapie hmm "poznawania" :D więc Ty kalkulujesz sobie w główce czy da rady figo fago? Tak?

zmieniłam nick jak cos:)

Aaaaa ok. Mamy to. Ponawiam. Wiesz w co się pakujesz? Facet jest w związku. Chcesz to rozwalić?

nie kalkuluje !! mi nie zalezy na łozku!:)

nie chce tego rozwalic mam sumienie i wyrzuty ! ale wlasnie jest te ale:?:(

Inaczej mówiąc--> może bezpieczniej będzie się odciąć? Póki to jest jeszcze mało zaawansowane...

Kalkulujesz-->eh niech będzie nazwę to marzeniem :D maja:) MAJA:) nie chce tego rozwalic mam sumienie i wyrzuty ! ale wlasnie jest te ale To zdanie jest dziwnie sprzeczne...

kurde ja juz nie umiem ostatnio chciałam to skonczyc itd nie pisac i w ogole nawet mu to powiedziałam itd ale nawet pol dnia to nie trwało i znow sie zaczelo(jedyne czego mi brak to silnej woli

Widzisz posiadasz ośrodek zwany "Sercem" i "Rozumem". Na upartego można by jeszcze trzeci wymienić... ale twierdzisz, że nic z tych rzeczy :P więc darujemy sobie go. Moja rada: przerzuć się na ten drugi. I przemyśl sprawę. Ostatecznie po to masz ten drugi żeby jakoś ten pierwszy ogarnąć, gdy sytuacja jest nie sprzyjająca dla pobudzania pierwszego.

ze juz za pozno